7 korzyści płynących z seksu

[Uluru]

Trochę się zastanawiałam, w którym miejscu umieścić ten temat, ale sama czytając artykuł uśmiałam się do łez, więc wstawiłam go do rozrywki. Pośmiejcie się i Wy.

http://zdrowie.onet.pl/1309650,2042,0,2 ... ,seks.html

A tak na marginesie to gdzieś w XIII wieku Albert Wielki (święty) przytaczał wiele argumentów przeciw seksualnym igraszkom. Z tego co w tej chwili pamiętam to np. opowieść o pewnym zacnym człeku (mnichu zresztą), który to po upojnej nocy z niewiastą zmarł nie doczekawszy rana. Po otwarciu ciała okazało się, iż mózg nieszczęśnika wysechł do rozmiarów owocu granatu. Albert Wielki wywnioskował, że „coitus wysusza mózg” (sic!).
Albo twierdził, iż za ludźmi prowadzącymi regularne życie seksualne biegają psy, bo „lubią one silny zapach i podążają za padliną, a ciało człowieka, który ma wiele stosunków zbliża się do stanu padliny”.

Ciekawe, co za 700 lat będą mówić o współczesnej nam fascynacji seksem...

[Salomea]

A podobno to my mieliśmy wkraczać do Polski z kampanią reklamową, czyżby jakiś kryzys w obozie seksualnych, że muszą sobie wynajdywać powody i zachęcać.

[Uluru]

Zgadza się Salomeo, kruszą się ich bastiony. Wczoraj na ruskim Aven przeczytałam, że niektórzy tamtejsi uczeni uważają, że jeżeli w takim tempie będzie przybywać aseksualistów (i antyseksualistów) to jeszcze w tym wieku zjawisko to może objąć bardzo znaczący odsetek społeczeństwa. Mówią wręcz o aseksualnej rewolucji. To Ty zdaje się napisałaś, że jesteśmy trendy? Jesteśmy!

[maneki neko]

A podobno homoseksualizm jest zagrozeniem dla przyrostu naturalnego ;P

[Uluru]

A podobno homoseksualizm jest zagrozeniem dla przyrostu naturalnego ;P

Oczywiście ci, co tak twierdzą, nie do końca wiedzą co mówią, bo to przecież my (aseksualiści) jesteśmy największym zagrożeniem dla dalszego istnienia gatunku ludzkiego .
A ile przyjemności i dobrodziejstw zdrowotnych nas omija (patrz artykuł).

[Uluru]

nie znoszę artykułów na onecie! chyba najbardziej beznadziejny portal jaki może być!

Też nie przepadam, ale mam niejaki sentyment, bo choćby z niego właśnie dowiedziałam się o aseksualistach.

[alicja]

Zgadzam się, że beznadziejny portal - żeby przeczytać ten artykuł, musiałam przebić się przez tony straszliwie wkurzających reklam, które otwierają się znienacka i zasłaniają tekst. Ależ ja tego nie lubię!!

Ale co do samego artykułu - napisany jest w formie faktycznie rozbawiającej, ale obawiam się, że wiele prawdy w nim tkwi. Tyle tylko, że można by to spokojnie rozszerzyć na wiele innych sfer. Wszelka aktywność fizyczna, która sprawia przyjemność, i którą się podejmuje z własnej woli (nie praca ), może produkować serotoninę i wszystkie te magiczne substancje uszczęśliwiające. Przyjemne zmęczenie, napływ dobrego humoru i radości życia - mam to gdy wdrapię się na jakąś górę. A widoki w tzw. "międzyczasie" są o wiele przyjemniejsze niż te w alkowie
Autorzy zapomnieli o jednej ważnej rzeczy - żeby te wszystkie dobroczynne skutki wystąpiły, trzeba naprawdę chcieć uprawiać seks. Jeśli się nie ma ochoty, to nic z tego... I tak jest ze wszystkim innym; jeśli mam ochotę się zmęczyć w konkretny sposób, to sprawi mi to przyjemność i odmłodzi. Jeśli mam myśli zapełnione fanstastyczną nową konstrukcją drewnianą, która by pasowała do mojego ogrodu, to pracowite wytwarzanie jej, choć może spowodować obtłuczenie palców da mi naprawdę ogromną satysfakcję. Itd, itp.

[Uluru]

Jeśli mam myśli zapełnione fanstastyczną nową konstrukcją drewnianą, która by pasowała do mojego ogrodu, to pracowite wytwarzanie jej, choć może spowodować obtłuczenie palców da mi naprawdę ogromną satysfakcję. Itd, itp.

Alicjo, przecież to JA w nieomalże w tej chwili, biedzę się nad tą ogrodową konstrukcją, palce mam poobijane, kręgosłup pęka, ale jak skończę, to niech się schowają gdzieś seksualne uniesienia

[Gizmo]

Wydajność mózgu po erotycznych uniesieniach jest ogromna! Pamięć i koncentracja działają bez zarzutu.

Jak cos moze byc swietnym sposobem na bezsennosc, a z drugiej strony -doskonala metoda poprawienia koncentracji?

Wczoraj na ruskim Aven przeczytałam, że niektórzy tamtejsi uczeni uważają, że jeżeli w takim tempie będzie przybywać aseksualistów (i antyseksualistów) to jeszcze w tym wieku zjawisko to może objąć bardzo znaczący odsetek społeczeństwa.

Przybywa ASow.. To takie gadanie jak to, ze przybywa homoseksualistow. Przeciez nie rozmnazamy sie przez podzial poprzeczny . Aseksualisci to niewielki procent ludnosci i liczba ta sie nie zmieni.. Ludzie sa coraz lepiej poinformowani i zaczynaja sie ujawniac, ale to inna sprawa. Antyseksualistow - owszem, moze przybyc, chociaz szczerze mowiac nie widze antyseksualnych tendencji u dzisiejszej mlodziezy .

[Salomea]

Zgadza się Salomeo, kruszą się ich bastiony. Wczoraj na ruskim Aven przeczytałam, że niektórzy tamtejsi uczeni uważają, że jeżeli w takim tempie będzie przybywać aseksualistów (i antyseksualistów) to jeszcze w tym wieku zjawisko to może objąć bardzo znaczący odsetek społeczeństwa. Mówią wręcz o aseksualnej rewolucji. To Ty zdaje się napisałaś, że jesteśmy trendy? Jesteśmy!

Oczywiście, że to ja napisałam. Jednak intuicja mnie nie zawiodła.
Niedługo pewnie zaczną nam wmawiać, że jesteśmy zagrożeniem dla społeczeństwa i powinniśmy się poświęcać i dla dobra kraju rozmnażać.

[Uluru]

Masz Ty Salomeo wyczucie!
A wracając do naszych wschodnich przyjaciół, to forum antyseksualistów ma zarejestrowanych trochę więcej członków niż aseksualiści, ale ci pierwsi są gadatliwsi, co objawia się ponad dwa razy wiekszą liczbą postów.
Na polskich stronach nie napotkałam antyseksualistów, ale ich specjalnie nie też nie szukałam. Pewnie przycupnęli sobie gdzie indziej

[Salomea]

Ja do tej pory też nie natknęłam się w internecie na antyseksualistów. Czyżby u nas jeszcze nie wkroczyli do sieci?

[Uluru]

Wydajność mózgu po erotycznych uniesieniach jest ogromna! Pamięć i koncentracja działają bez zarzutu.

Jak cos moze byc swietnym sposobem na bezsennosc, a z drugiej strony -doskonala metoda poprawienia koncentracji?

A w punkcie drugim najwyraźniej autorka myli długowieczność z dobrym wyglądem.
Mam zawsze jeden komentarz dla takich trocin: "Wszystko gra i koliduje"

Ale, żeby nie było, że się wymądrzam, to przyznam się bez bicia, że czasami jak mnie poniesie, to też potrafię "walnąć" taki tekst, że jak się ocknę, to mi wstyd.

[Salomea]

Tekst jest zwyczajnie marny, nieudana propaganda seksualistów. Nas nie nabiorą.

[kot]

Widać , ze nie było o czym pisać w onecie no to wyciągneli dyżurny temat czyli seks . No ale juz takie bzdury pisać to sie chyba ktoś z pracowników portalu musiał trawki najarać , albo czegoś jeszcze goraszego .