W jakim humorze jesteś w tej chwili?

[Libra]

Dobrym.
Wymalowałam się, wykręciłam, wypindrzyłam, odstawiłam... i nawet buty na obcasie na raciczkach mam. Teraz tylko dojść w tym do pracy: normalnie zajmuje mi to niecałe 10 min drogi, przez wzgląd na nietypowe obuwie dzisiaj wyjdę ok 30 min przed czasem.

Chodzi mi o wywarcie wrażenia - pozbieram pochwały, w piórka obrosnę, zwiążę grzywę w kitkę, przebiorę szpile na trampki i odetchnę z ulgą.

[beebep]

znakomitym cały dzień lenistwo, a do tego właśnie zorientowałam się, że jutro idę dopiero na 12 na jedną pierdołę - czyli wielkie spanie i nicnierobienie

[Viljar]

Wkur... wkurzony dzięki gali oscarowej. Najwięcej nagród zebrał film niemal amatorski, beznadziejnie sklecony, z mnóstwem błędów merytorycznych (zauważyłem to sam, a o części niedoróbek wiem od przyjaciółki militarystki), o którym za pół roku nikt nie będzie pamiętał. "Dystrykt 9" kompletnie zapomniany, a chyba bardziej niż jakikolwiek inny zasługiwał na nagrodę dla najlepszego filmu. Bigelow jako najlepsza reżyserka? Litości... chociaż w sumie, skoro Obama dostał pokojowego Nobla, to czemu nie...

[Kyuu]

Świetny humor mam!

Leży przede mną książka od matematyki. I za nic mi się jej nie chce otworzyć

Właśnie planuję stworzyć własną, małą, prywatną serię bransoletek z muliny. Każdą z nich nazwę cechą, którą chciałbym nabyć/ulepszyć. Podczas produkowania jej, będę intensywnie myślał o danym uczuciu, wyobrażając sobie wychodzącego zwycięsko w sytuacji właśnie dzięki tej zalecie. To już działa
Właśnie produkuję "Odwagę". Jak skończę, to pewnie zamieszczę zdjęcie.

Udało mi się uniknąć dzisiaj dwóch bań, jednej z braku pracy domowej, jednej z braku wiedzy - nauczyciel zachorował i nie było sprawdzianu

Układam nowy układ na swojego Flowersticka - taki sprzęt kuglarski. Jak ktoś nie wie, jak to wygląda, tutaj przykładowy filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=jlqed2UX ... re=related
Wprawdzie nie jestem taki dobry jak ten gość na filmiku, ale i tak mam ochotę coś zrobić Jak coś z tego będzie, to wrzucę na Youtube.

To wszystko przemawia za moim świetnym humorem

[Agnieszka]

W dość dobrym nawet. Wczoraj był taki miły dzień - dostałam życzenia i coś na kształt życzeń oraz nawet kwiatki (na początku mnie to zestresowało, ale po głębszym zastanowieniu dochodzę do wniosku, że kwiaty to jednak nie jest zło absolutne). Do tego skończyłam dwa pity, a w nocy miałam śmieszno-sympatyczny sen.

To w zasadzie kwalifikuje się do więcej niż 'dość dobrego humoru'.

[marchewa]

kiepskim- nie dość że w robocie teraz nie za dobrze się dzieje to jeszcze wkurza mnie jeden koleś swoją ,,rozumologią"

[TITO]

Człowiek chce czasem pogadać a później czuje się jakby dostał w twarz

[dziwożona]

Dzień zaczął mi się od inwazji Arabów, a potem wydarzenia zaczęły przechodzić ze złych w tragiczne.

[Jo]

W zlym. Internet mi padl tzn. nie widzi mi sieci bezprzewodowej. Masakra. Teraz korzystam z laptopa wspollokatorki.

[Blv.]

W kiepskim. Właśnie zbiłem kubek do herbaty, który bardzo lubiłem, a co gorsza, kierowany jakąś masochistyczną potrzebą obejrzałem wcześniej wywiad z Korwinem-Mikke.

[Viljar]

Totalnie zdołowany. Żałuję, że nie wziąłem na dzisiaj wolnego, bo nie mogę zebrać myśli, o pracy nie wspominając.

[beebep]

tak jakby dobrym, ale nie powinien być taki - nie mogę się przez to skupić na tym co mam do zrobienia i czuję, że się nie wyrobię - w tym momencie pojawia się - o zgrozo - niepokój... już sama nie wiem, nie lubię takich dni

[Agnieszka]

W kalejdoskopowym Mam nadzieję, że ostatnia odsłona będzie po tej właściwej stronie

[dziwożona]

Oj, będzie, na pewno.
Czy zjedzenie wiadra popcornu karmelowego może paść na mózg? Może.
Dzisiaj już przetrawiłam i powiedzmy, że jest w porządku. Ale ten dziwny posmak w ustach został. Wynagrodzę z głębi mojego małego, podłego serca z kamienia tym wszystkim, którzy od moich wahań dostali choroby morskiej. Wszystko to wina wysokiego indeksu glikemicznego.
Głupio mi za wczoraj.

[marchewa]

Humorek całkiem dobry- dowiedziałam się dzisiaj że w poniedziałek nie będzie kierowniczki ( wprawdzie bym wolała mieć wolny od niej piątek) i zawsze to chociaż jeden dzień spokoju od tej babki.