czy chodzisz do psychologa?
- maneki neko
- ciAStoholik
- Posty: 306
- Rejestracja: 15 wrz 2006, 21:14
- Lokalizacja: Gdańsk
czy chodzisz do psychologa?
Zainspirowal mnie inny temat w tym dziale, a to temat bardzo ciekawy, dokladnie o chodzeniu do psychologa
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
Zdarzyło mi się być kilka razy u psychologa.
Jednak nie były to wizyty, które by mnie podejściem psychologa specjalnie zachęciły do kolejnych. Dość wspomnieć, że psycholog nie wykrył u mnie socjofobii, choć objawy, które mam są ewidentne. Ale chyba zacznę znowu chodzić by kiedyś nie musieć odwiedzać już nie psychologa, ale psychiatry.
Jednak nie były to wizyty, które by mnie podejściem psychologa specjalnie zachęciły do kolejnych. Dość wspomnieć, że psycholog nie wykrył u mnie socjofobii, choć objawy, które mam są ewidentne. Ale chyba zacznę znowu chodzić by kiedyś nie musieć odwiedzać już nie psychologa, ale psychiatry.
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Byłem raz, ale "przypadkiem"
Facet w sumie zrobił na mnie nawet dobre wrażenie, jakoś nie zraziłem się A jak na razie nie planuję wizyt ani u psycho-, ani u świrologa, co nie znaczy wcale, że nie mam powodów, by do któregoś się udać Jednak z drugiej strony jak słyszę te wszystkie historie o "specjalystach" od siedmiu boleści, to chyba lepiej zostawić tak jak jest
Facet w sumie zrobił na mnie nawet dobre wrażenie, jakoś nie zraziłem się A jak na razie nie planuję wizyt ani u psycho-, ani u świrologa, co nie znaczy wcale, że nie mam powodów, by do któregoś się udać Jednak z drugiej strony jak słyszę te wszystkie historie o "specjalystach" od siedmiu boleści, to chyba lepiej zostawić tak jak jest
Czczony nie tylko w Chinach