Strona 2 z 3

: 25 lis 2007, 19:37
autor: margot
mrówki tak mają
(ten typ tak ma :diabel: )

: 25 lis 2007, 19:38
autor: Ant
Ja? :twisted: A gdzie tam :twisted: :mrgreen: ;)

Czy chodzisz do psychologa?

: 27 lis 2007, 13:38
autor: DZIEWICA8
Ja zaznaczyłam odpowiedź trzecią: byłam/em już raz lub kilka razy. Ja do psychologa chodziłam już nie raz: w dzieciństwie, w liceum, a ostatnio chodzę teraz. Moje wizyty "z teraz" opisuję w temacie Aseksualność w życiu codziennym w dziale Ankiety. W liceum chodziłam do psychologa indywidualnie oraz na zajęcia grupowe prowadzone przez psychologa, teraz chodzę do psychologa regularnie - raz w tygodniu w poniedziałek. Na początku tego roku byłam też u innego psychologa, ale tylko raz , bo wizyty u niego są płatne, a ja jestem bezrobotna. Kiedyś byłam też u pedagoga szkolnego, raz miałam robione badania na chorobę psychiczną.
DZIEWICA8

: 27 lis 2007, 22:10
autor: Honzol
Oh God keep it real... keep it DZIEWICA8 :xwink:

: 3 mar 2008, 22:23
autor: fonfeluch
to nie lepiej do wróżki? :)

: 7 mar 2008, 11:20
autor: Kagura
Nigdy nie byłam i nie czuję takiej potrzeby.

: 7 mar 2008, 15:47
autor: Magda
Skąd ja znam tą radość oczekiwania na nowy odcinek anime... :kocha:

: 7 mar 2008, 16:10
autor: Kagura
Magda pisze:Skąd ja znam tą radość oczekiwania na nowy odcinek anime... :kocha:
A to uczucie, kiedy widzi się coś nowego na Baka-Updates jest boskie :D Podobnie mam z nowymi rozdziałami mang.

: 14 mar 2008, 00:36
autor: Gość
do psychologa chodze choc mysle o przestaniu- strata kasy chyba
wole świrologa ,i recepty ;)

: 5 kwie 2008, 10:01
autor: Seamas
Ja chodzę regularnie i do psychologa, i do psychiatry.

: 5 kwie 2008, 14:49
autor: Ognik
Nie byłem u psychologa i nie mam takiego zamiaru. Przy okazji omijam wszystkich lekarzy szerokim łukiem. Byłem się przebadać laboratoryjnie, ale to był przymus.

: 5 kwie 2008, 16:35
autor: damian1900
Ja byłem kilka razy,bo miałem problemy z ocenami w szkole i pomyślałem, że mi wypisze jakąś opinie,która mi pomoże ale nie wypisał bo przestałem chodzić do tego idioty.. zeszliśmy na temat,coś o jeżdżeniu komunikacją miejską,ten głupek chciał mi wmówić,że to może być mój problem( :!: ),chyba chodziło o nieśmiałość,ale nie pamiętam,tłumaczyłem mu że to bez sensu,ale on wiedział swoje..dlatego nie chodźcie do żadnych psychologów,lepiej iść do psychiatry... a najlepiej to niemieć tego typu problemów,oj chyba truizm mi się trafił :wink:

: 11 kwie 2008, 16:04
autor: Piorun
Chodziłem ale przestałem, po tym jak stwierdziłem że nauczyłem się o naturze i psyche ludzkiej, i jej ujarzmianiu więcej niż wiedzą ludzie którzy próbowali mi "pomóc". Po co mam płacić pseudo fachowcom za rzeczy które sam potrafię lepiej zrobić?

: 4 maja 2008, 20:19
autor: Iluzjonistka
ja nie byłam i w najbliższym okresie się nie wybieram. zobaczymy co czas pokaże :P

: 4 maja 2008, 22:42
autor: camellia
Ja się szykuję już od dłuższego czasu. Wizyta i leki to moja ostatnia deska ratunku. Sama z tym wszystkim nie wygram.