Używki

Dodaj swój głos! (ankiety są anonimowe)
Awatar użytkownika
Zixxar
głuptAS
Posty: 496
Rejestracja: 28 kwie 2008, 19:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Zixxar »

- Z alkoholi piwo, inne tylko okazyjnie - jeśli muszę...
- Sport, może zabrzmi to dziwnie, ale jeśli nie poćwiczę sobie przynajmniej raz dziennie, to czegoś mi brakuje...
Innych używek nie używam!
Musisz zadać sobie jedno, bardzo ważne pytanie: "Co pragniesz w życiu robić... i zwyczajnie zacznij to robić..."
klapouchy
zapASnik
Posty: 651
Rejestracja: 22 mar 2006, 22:45

Post autor: klapouchy »

sport to nie używka:P
auglen
ASiołek
Posty: 69
Rejestracja: 3 mar 2011, 11:06

Post autor: auglen »

W życiu nie tknałem narkotyków/papierosów czy alkoholu.
Szczerze mówiąc odpyha mnie to o wiele bardziej niż seks. Seks mi wisi, kto chce niech se robi, ale już jak wiem, że ktoś lubi sobie wypić to moje mniemanie o tej osobie odrazu idzie w dół. Poprostu wiem, że typ osoby, która się w tym lubuje nie jest typem osoby, którą za bardzo lubie. Niestety w drugą strone to tak prosto nie działa :-)
Awatar użytkownika
Zixxar
głuptAS
Posty: 496
Rejestracja: 28 kwie 2008, 19:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Zixxar »

klapouchy pisze:sport to nie używka:P
Dlatego podkreślam, że to dość dziwne. Może jestem zwyczajnie przyzwyczajony do aktywności fizycznej, bez tego jakoś źle się czuję. Czyż nie brzmi to podobnie do częstych słów "kawowiczów" - Gdy sobie rano kawki nie wypiję to jestem niezdatny przez cały dzień.
Porównanie to, nie jest do końca trafne, ale można znaleźć jakieś tam, niewielkie podobieństwo...
auglen pisze:...ale już jak wiem, że ktoś lubi sobie wypić to moje mniemanie o tej osobie odrazu idzie w dół.
Moim zdaniem stwierdzenie to, ma zdecydowanie negatywne zabarwienie, coś na miarę "On uwielbia zaglądać do kieliszka/upijać się...", a stąd rzeczywiście jest nie daleko do patologii. Jeśli o takie podejście Ci chodzi, to podzielam Twoje zdanie - staram się unikać takowych osób.

Pzdr. Zixx
Musisz zadać sobie jedno, bardzo ważne pytanie: "Co pragniesz w życiu robić... i zwyczajnie zacznij to robić..."
Awatar użytkownika
matnia
mASełko
Posty: 125
Rejestracja: 23 sty 2011, 16:55
Lokalizacja: CT

Post autor: matnia »

Kawa - codziennie parę filiżanek,
marysia - raz na jakiś czas,
alkohol - rzadko ale wtedy już niestety na umór :x
energetyki - w okresie sesji w straszliwych dawkach.
I to chyba wszystko :) .
Awatar użytkownika
Jo
bASałyk
Posty: 731
Rejestracja: 7 lut 2009, 23:07
Lokalizacja: z wlasnego swiata

Post autor: Jo »

Kawa - kiedys duzo, teraz nie pije.
Papierosy - wcale
Alkohol - najczesciej wino, srednio 2 wieksze lampki raz w tygodniu. Lubie wino, zwlaszcza wytrawne.
Slodycze - kiedys duzo, potem duzo mniej a teraz nic.
Libra

Post autor: Libra »

Chipsy z Biedronki...
Awatar użytkownika
MillvinaDean
ASiołek
Posty: 62
Rejestracja: 7 sty 2011, 23:52

Post autor: MillvinaDean »

Alkohol - okazyjnie, ale raczej drinki, czystego nie ruszę.
Papierosy - niestety raz na jakiś czas trafia się chwila, do której czuję, że pasowałby papieros. Ale palaczem z prawdziwego zdarzenia nazwać się nie mogę.
Słodycze - moje największe uzależnienie, które niestety w tej chwili leczę. Kocham wszelkie słodkości i nie tyję od nich, jednak moja trzustka się ze mną nie zgadza.
Internet - nałogowo, bez nadziei na ocalenie.
Wszystko jest tylko płytkim morzem zakazanych słów, tak brudnym, że aż mylonym z przejrzystym.
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Post autor: Keri »

Milvina :mrgreen:

Zapomnialas :P Visual-kei :mrgreen: i J-rock :mrgreen:
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Post autor: Winkie »

M.in. czekolada, herbata miętowa, wino, książki, niekiedy Internet (walczę z tym), myślenie, samotność. Te dwie ostatnie używki pewnie kiedyś mnie wykończą.
Awatar użytkownika
Goś
pASibrzuch
Posty: 272
Rejestracja: 10 sie 2011, 17:42
Lokalizacja: Głogów/Poznań

Post autor: Goś »

Kawa.

Najgorszy mój nałóg :P Piłam już w gimnazjum, chowając słoik w szafce ze swetrami... Na coś umrzeć trzeba ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Saphiriss
świrASek
Posty: 148
Rejestracja: 29 sie 2011, 22:08
Lokalizacja: Hogwart / Silesia

Post autor: Saphiriss »

U mnie sprawa jest prosta :mrgreen:

Alkohol - fuj - nie wiem jak można to pić ;)
Kawa - fuj - nie wiem jak można to pić :)
Papierosy - fuj - ogólnie nie dobre i szkodzi... bleee
Narkotyki - nie próbowałam i nie zamierzam
Internet - NAŁÓG ! totalny
Chipsy i inne badziewie - NAŁÓG ! trochę mniejszy ;)

:-)

Żeby dopełnić to powiem że kawę piłam pare razy w życiu i nie czuję potrzeby aby po nią sięgać, alkohol może okazyjnie 2 razy do roku pół piwa... tylko po to żeby się wprawić w dobry nastrój i nie odstawać na imprezie, nigdy z powodu walorów smakowych.
Co do papierosów to wypaliłam kilkanaście w życiu ale uznałam że nie jest mi to do niczego potrzebne ;)

Natomiast nie przeszkadza mi to że ktoś pali czy pije w moim towarzystwie, o ile nie jest to mój partner i nie robi tego nałogowo.
Wiem, że część ludzi za mną nie przepada, trudno ja też nie przepadam za większością z nich ;)
Awatar użytkownika
Goś
pASibrzuch
Posty: 272
Rejestracja: 10 sie 2011, 17:42
Lokalizacja: Głogów/Poznań

Post autor: Goś »

Internet to także mój nałóg, chociaż nie uważam go za nałóg bardzo szkodliwy... Może poza oczami :P

Otacza mnie wiele osób, dla których kawa śmierdzi, na szczęście wykazują się zrozumieniem i pozwalają mi ją pić także w swoim towarzystwie ;)

Papierosy. Palaczem biernym jestem. Sama próbowałam dwa razy. Trochę z ciekawości, by wyrobić sobie ostateczną opinię. Ale także z przyczyn "wyższych" :P Miałam przed sobą do opisania wiele scen z udziałem papierosów i czułam, że chcę wiedzieć, co i jak ;) Aczkolwiek, papierosy - ech, fuj :P

*podsumowała siorbiąc kawę :P*
Obrazek
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Post autor: Winkie »

Alkohol? O tak, można pić. :wink: Do wódki, whiskey i piwa (choć jak ostatnio spróbowałam, to smakowało - chciałabym kupić miodowe) jakoś nie ciągnie mnie. Natomiast wina to całkiem inna bajka. :D Białe, czerwone. Najlepiej wschodnioeuropejskie. Dobre są bułgarskie, węgierskie, mołdawskie i polskie. Ostatnie wino produkcji polskiej jakie piłam było bardzo dobre. :D
Awatar użytkownika
Saphiriss
świrASek
Posty: 148
Rejestracja: 29 sie 2011, 22:08
Lokalizacja: Hogwart / Silesia

Post autor: Saphiriss »

Wino faktycznie jak na alkohol ma przyjemny smak, ale tylko białe. Jeśli mogę powiedzieć że jakoś alkohol mi smakuje to malibu od czasu do czasu... Jeśli piwo to tylko i wyłącznie Redds... Inne są okropne w smaku :D
Wiem, że część ludzi za mną nie przepada, trudno ja też nie przepadam za większością z nich ;)
ODPOWIEDZ