Używki
Hmm, w sumie niby coś tam używam, ale nie jestem uzależniona, bo potrafię się bez tego obyć. Kawę jedną do dwóch dziennie wypijam i tyle.
Papierosów, alkoholu i narkotyków nie ruszam. Seksu też nie. Hazard też mnie nie kręci. Może internet, bo się delikatnie mówiąc wku*wiam jak mi nie działa.
Z powodu pewnej znajomości z dużym dystansem podchodzę do ludzi, którzy regularnie piją piwo (nieważne czy dużo, czy mało, grunt że regularnie). Znałam kogoś, kto codziennie obalał co najmniej sześć i generalnie palma mu w życiu ostra odbiła.
Sen. Uwielbiam spać, tym bardziej, że sny miewam dziwne, niezwykłe, niesamowite, odlotowe, odjazdowe, nie z tego świata.
Aviomarin biorę w celu, do jakiego został przeznaczony, to jest jako lek na chorobę lokomocyjną (niestety, nie mogę jeździć samochodem, autobusem i pokrewnymi), ale biorę 2 tabletki na trasę i generalnie poza ospałością niczego nie odczuwam
Papierosów, alkoholu i narkotyków nie ruszam. Seksu też nie. Hazard też mnie nie kręci. Może internet, bo się delikatnie mówiąc wku*wiam jak mi nie działa.
Z powodu pewnej znajomości z dużym dystansem podchodzę do ludzi, którzy regularnie piją piwo (nieważne czy dużo, czy mało, grunt że regularnie). Znałam kogoś, kto codziennie obalał co najmniej sześć i generalnie palma mu w życiu ostra odbiła.
Sen. Uwielbiam spać, tym bardziej, że sny miewam dziwne, niezwykłe, niesamowite, odlotowe, odjazdowe, nie z tego świata.
Aviomarin biorę w celu, do jakiego został przeznaczony, to jest jako lek na chorobę lokomocyjną (niestety, nie mogę jeździć samochodem, autobusem i pokrewnymi), ale biorę 2 tabletki na trasę i generalnie poza ospałością niczego nie odczuwam
Ostatnio zmieniony 25 lis 2007, 19:04 przez Agnieszka, łącznie zmieniany 1 raz.