Forum SEA

u mnie gdzieś w pudełkach walają się 3 obrączki z magnetytu. może i bym się skusiła, gdybym nosiła jakiekolwiek ozdoby. nie przywykłam do tego i pewnie po ściągnięciu takiego do spania już nie zagościłby na moim palcu. Ale pomysł fajny

Tak się zastanawiam, jak to jest ze świadomością nosicieli czarnych obrączek. Ostatnio widziałem kilka osób z takowym elementem ale mimo wszystko nie wiedziałem czy dobrym pomysłem byłoby zapytać czy nosi owy pierścień, bo się podoba czy ma to dla tej osoby konkretne znaczenie.

Pytanie do nosicieli czarnej obrączki. Zastanawialiście się jakbyście zareagowali gdyby ktoś obcy was zapytał czy jesteście osobami aseksualnymi? Czy przyznalibyście się?

Czarny pierścień na pewno nie jest jedynie oznaką aseksualności. Może być także symbolem żałoby, dodatkiem do szat czy pierścionkiem zaręczynowym.

Nie posiadam czarnego pierścienia, za to mam wiele kolorowych plastikowych, które nie oznaczają niczego, a może oznaczają tylko tym nie wiem.

No właśnie wiem o tym, że nie koniecznie musi oznaczać osobę aseksualną, ale właśnie mnie zainteresowało to czy jakbym podszedł do kogoś z osób noszących taki pierścień i zapytał o to, to czy potrafiłaby się przyznać, że nosi go jako identyfikator aseksualności. Zaintrygowało mnie to. Osoba, którą widziałem nie wyglądała na osobę w żałobie, a o dawaniu czarnego pierścionka jako zaręczynowego to chyba jednak rzadka praktyka. Ubiór także nie wskazywał na konieczność zastosowania czarnej biżuterii. Tak więc istnieje możliwość, że owa osoba identyfikuje się z osobami aseksualnymi i podkreśla to nosząc czarny pierścień. Dlatego właśnie zwracam się z pytaniem do osób, które noszą czarny pierścień na znak przynależności czy potrafiłyby się do tej przynależności przyznać.

No proszę, od wielu lat noszę na środkowym palcu, ale lewej dłoni, pierścionek z czarnym kamieniem (znaleziony w babcinym puzderku) bez świadomości, że to może być znak rozpoznawczy aseksualistów.

ewutek pisze:No proszę, od wielu lat noszę na środkowym palcu, ale lewej dłoni, pierścionek z czarnym kamieniem (znaleziony w babcinym puzderku) bez świadomości, że to może być znak rozpoznawczy aseksualistów.

Chyba chodzi raczej o coś w rodzaju czarnej obrączki. Pierścionki z czarnymi kamienianiami nosi wiele osób i bynajmniej za aseksualnych się nie uważają

Szczerze, to nie wiedziałam że coś takiego funkcjonuje.
Nie wiem tylko jak się do tego odnosić. Przecież zobaczywszy taki pierścień nie zagadam do zupełnie obcej mi osoby odnośnie aseksualizmu..

Layla pisze:Chyba chodzi raczej o coś w rodzaju czarnej obrączki. Pierścionki z czarnymi kamienianiami nosi wiele osób i bynajmniej za aseksualnych się nie uważają

Pewnie masz rację. Ale mi do szczęścia wystarcza żałobna wymowa "serca" pierścienia, bez ryzyka pytań ze strony podejrzewających coś znawców tematu.

Z racji, źe uświadomiłam sobie, iż jestem aseksualna dopiero jakieś dwa tygodnie temu, sprawia, że noszę owy pierścionek zaledwie od tygodnia (wiem, że to okropne powtórzenie, ale inaczej dziwnie to wygląda). Pomimo krótkiego czasu od jakiego widnieje on na moim palcu, gdy wczoraj zapomniałam zabrać go z umywalki po umyciu rąk, cały dzień czułam się niekomfortowo. Może i noszenie takiego pierścionka nie jest specjalnie wygodne, ale gdy już się zacznie, to jego brak naprawdę doskwiera.
Aczkolwiek nikt nie ma pojęcia co on oznacza, a ja sama nie widzę nikogo z podobnym. Myślę, że w Polsce świadomość ludzi o aseksualizmie jest bardzo mała.

A co do pytań w niektórych komentarzach, to gdyby ktoś so mnie podszedł i zapytał o jego znaczenie, to przyznałabym się do tego faktu. Ludzie powinni wiedzieć, że coś takiego istnieje. Ja sama dowiedziałam się tylko i wyłącznie ze względu na ledwie wspomniany temat w jednym z seriali (oczywiście amerykańskich) oraz jedno z opowiadań na wattpadzie (również po angielsku). Jeśli więcej osób pozna temat, może więcej ludzi będzie w stanie uświadomić sobie, że przynależą do naszej grupy i nie będą czuli się jak wyrzutki z powodu tego jacy są.

Ja się podejrzewam o aseksualność od dwóch lat, ale czarną obrączkę kupiłam dopiero ze dwa tygodnie temu. Nie czuję się z nią jakoś inaczej, ale przyjemnie ją nosić. Ciekawa jestem, czy z tego noszenia cokolwiek wyniknie.

Hej, czy ktoś z forumowiczów orientuje się, gdzie w Krk można nabyć ace ring? Albo po prostu czarną obrączkę. Na żywo- tak, żeby można było dopasować do rozmiaru palca (dlatego nie chcę kupować przez internet), co jest tym ważniejsze, że planuję go sprezentować mojemu chłopakowi.

Cześć,
Niestety nie wiem gdzie dokładnie w Krakowie, ale jeśli mogę to podpowiem, że dobrym tropem będzie na pewno każdy jubiler. Czarne obrączki mogą być wykonane ze stali, tungstenu i chyba najbardziej trwale - z węglika wolframu.

ja mam czarny pierścionek :3, kupiłam go w tym roku we wrześniu i od tamtej pory wszędzie z nim chodze, jak go zapomne założyć to mi tak dziwnie ^^

Nie wiedziałem, że coś takiego jest. Może kiedyś sobie sprawię.