Forum SEA

Agnieszka pisze:Sądzę, że po pierwsze mało kto zapyta, czy jakikolwiek pierścień czy obrączka cokolwiek znaczy, po drugie mało kto będzie się zastanawiał nad przesłaniem czerni, czerwieni czy bieli biżuterii...

Hmmm... dowody tego jak bardzo jestes w bledzie spotkaly mnie juz 3-krotnie od dzis rano
W robocie zdjalem.

Agnieszka, to wymień branzoletę na czarną Ja znalazłem zegarek na plaży. Miałem go z 5 lat. Był czarny. Nie zauważyłem, ze szkiełko pękło, wszedłem do wody i po zegarku. Obrączek, pierścieni sygnetów nie noszę. A ten z allegro mi przypomina łożysko. Raz miałem takie coś na palcu. Strasznie mnie wkurzało. Pewnego dnia zapomniałem założyć i to coś wylądowało w szufladzie...na zawsze.

Ognik pisze:Agnieszka, to wymień branzoletę na czarną Ja znalazłem zegarek na plaży. Miałem go z 5 lat. Był czarny. Nie zauważyłem, ze szkiełko pękło, wszedłem do wody i po zegarku. Obrączek, pierścieni sygnetów nie noszę. A ten z allegro mi przypomina łożysko. Raz miałem takie coś na palcu. Strasznie mnie wkurzało. Pewnego dnia zapomniałem założyć i to coś wylądowało w szufladzie...na zawsze.

Predzej czy pozniej tez na pewno pierscien wyladuje w szufladzie.
Nie bede sie wyglupial, ale poki co chce popatrzec na reakcje ludzi.
Co ciekawe nie zostalo to przyjete obojetnie. Z reszta facet z pierscieniem to jest kuriozum i tyle

nehemia pisze: Z reszta facet z pierscieniem to jest kuriozum i tyle

chyba nie tutaj
kazdy szanujacy sie Irlandczyk ma na palcach ze 3 zlote sygnety.na poczatku myslalem ze to takie szpanerstwo jak u nas zlote lancuchy
teraz wiem ze to jest czesc ich tradycji.pierwszy sygnet dostaja od rodzicow zanim ukoncza 18stke, a potem tak sie zbiera przez cale zycie--to od dzieci , to rocznica, a to jeszcze celtycki na szczescie itd.
niemniej jednak to razi, ale chyba tylko obcokrajowcow

Poszukaj. Może któryś nosi czarny pierścień?

np. taki ja

no. Ale nie jesteś w Irlandii. Chyba, bo skąd mogę wiedzieć.

A...
No to się zgadza.
Że nie.

Czy jestem jedynym aseksualistą w Polsce, który świadomie i regularnie nosi pierścień jako symbol?
Chyba tak.

Ja nie zamierzam nosić żadnego pierścienia. Uważam, że często pierwotne znaczenie jakiegoś symbolu zaciera się i nie wiadomo, co on u kogoś znaczy, więc jak ktoś chce być na 100 % rozpoznawalny jako aseksualista, to niech sobie sprawi odpowiednią koszulkę albo i napis na czole, jeśli mu to nie wystarczy.

Chciałbym jedynie, aby aseksualiści mijający się na ulicy rozpoznawali się nawzajem, nic więcej.

Czarny pisze:Chciałbym jedynie, aby aseksualiści mijający się na ulicy rozpoznawali się nawzajem, nic więcej.

a biorac pod uwage fakt iz jest Nas tak malo to bylo by naprawde ciekawe doswiadczenie minac sie z kims takim na ulicy,autobusie,gorskim szlaku czy gdzie kolwiek indziej

Honzol pisze:

Czarny pisze:Chciałbym jedynie, aby aseksualiści mijający się na ulicy rozpoznawali się nawzajem, nic więcej.

a biorac pod uwage fakt iz jest Nas tak malo to bylo by naprawde ciekawe doswiadczenie minac sie z kims takim na ulicy,autobusie,gorskim szlaku czy gdzie kolwiek indziej

Sek w tym, ze wiekszosc glupich nastolatkow, ktorzy nie moga sobie panny/panicza znalezc z tego lub innego powodu bedzie sie podszywac pod aseksualistow, zeby laski wyrywac.
Trzeba by najlepiej rozowy pierscien wymyslic. To by odstraszalo seksualnych, ale z drugiej strony mozna by za taki pierscien w ryj zarobic. Ogolnie szpanowanie aseksualizmem jest chyba wbrew naturze aseksualisty.

Nie zmienia to faktu, ze pierscien na stosowne okazje bede wkladal... i ze soba nosze. Very Happy

Pozdrawiam

nehemia pisze:

Honzol pisze:

Czarny pisze:Chciałbym jedynie, aby aseksualiści mijający się na ulicy rozpoznawali się nawzajem, nic więcej.

a biorac pod uwage fakt iz jest Nas tak malo to bylo by naprawde ciekawe doswiadczenie minac sie z kims takim na ulicy,autobusie,gorskim szlaku czy gdzie kolwiek indziej

Sek w tym, ze wiekszosc glupich nastolatkow, ktorzy nie moga sobie panny/panicza znalezc z tego lub innego powodu bedzie sie podszywac pod aseksualistow, zeby laski wyrywac.
Trzeba by najlepiej rozowy pierscien wymyslic. To by odstraszalo seksualnych, ale z drugiej strony mozna by za taki pierscien w ryj zarobic. Ogolnie szpanowanie aseksualizmem jest chyba wbrew naturze aseksualisty.

Nie zmienia to faktu, ze pierscien na stosowne okazje bede wkladal... i ze soba nosze. Very Happy

Pozdrawiam

Ja bym różowego pierścienia w życiu nie założył, ubieram się albo na czarno albo na ciemno-zielono z elementami czerni, jak bym z tym wyglądał?
To może coś bardziej obojętnego...
Myślę, że gdy pierścień straci swoją charakterystyczną właściwość, akcja odwołana i nie ma pierścienia. Warto by spróbować, może nie będzie tak źle... Zresztą, płytki facet nie będzie podrywał aseksualistki, no chyba, że do gwałtu, ale to równie prawdopodobne jak u innych kobiet. "Głębszy" facet nie będzie się podszywał pod kogoś kim nie jest.

Ognik pisze:Poszukaj. Może któryś nosi czarny pierścień?

popularne tu sa takie sygnety z czarnym oczkiem. musze sie kogos spytac--moze cos to u nich znaczy??
Sprawdzalem tez w takim katalogu z ktorego kupuja tutaj wszystko i jest pare stron z samymi pierscieniami--zlote srebne a nawet czarne, grafitowe,he he.
zreszta tutaj co by sie nie zalozylo na siebie to i tak nie zwroci wiekszej uwagi-jakos ludzi to nie interesi, chociazby to ze wielu nie chce sie nawet ubierac i chodzi po miescie w pizamach , no ale nikogo to juz nie dziwi
takie pomieszanie z poplataniem -i to mi sie podoba