Strona 3 z 20

Re: Ile masz lat?

: 6 wrz 2006, 00:13
autor: alicja
abc, we mnie to dziecko też jest, i bardzo je lubię :)
(to chyba jedyne dziecko na świecie, które lubię, tak nawiasem ;))

Re: Ile masz lat?

: 16 wrz 2006, 19:48
autor: superwoman
Kurcze... Ze mną też tak jest! Mam 20 (w sierpniu przyszłego roku będzie 21), ale czuję się o kilka lat młodsza. Tylko czemu wszyscy rówieśnicy się starzeją? Może dlatego nasze przyjaźnie nie są już takie zażyłe? Brak mi tej szczypty szaleństwa sprzed lat. Bu :cry:

Re: Ile masz lat?

: 17 wrz 2006, 00:42
autor: maneki neko
Od niedawna mam 20 lat (przestalam byc nastolatka, ratunkuu! XD).
Tez czuje sie mniej dorosla niz moi rowiesnicy O.o Podobno tez wygladam mlodziej XD

Re: Ile masz lat?

: 17 wrz 2006, 19:42
autor: clouds clear
21, nie czuję się ani staro , ani młodo.Obracam się w "starszym "ode mnie towarzystwie , i jakoś wielkich różnic nie zauważam :wink: a i sama na kwestię wieku uwagi większej nie zwracam. Dziekuję za uwagę. :mrgreen: :twisted:

Re: Ile masz lat?

: 17 wrz 2006, 22:03
autor: ewutek
A ja jeśli muszę, to wolę mieć kontakt z młodszymi osobami. Ze starszymi nie umiem rozmawiać... chyba dlatego, że są za mało spostrzegawczy, a za bardzo przewidywalni [czyt.: nudni] :wink:

Re: Ile masz lat?

: 18 wrz 2006, 09:50
autor: Zibi
alicja pisze:Zibi, czy metryka przeszkadza ci cieszyć się życiem? Jeśli tak, to współczuję, i radzę ci serdecznie, spróbuj to zmienić. Bo dopóty jest się młodym, uważam, dopóki jest się w stanie czerpać z czegoś radość. To brak radości nas postarza, nie upływający czas.
Moja metryka nie jest jeszcze najgorsza. Nie chodzi jednak o „lata na karku”, a raczej nie chodziło :) Tak czy owak przyjdzie wiek, w którym nawet jeśli będziecie czuć się młodzi, albo będziecie to wmawiać na siłę sobie i innym, to i tak dopadnie was starość. Nie chodzi jedynie o ograniczenie możliwości ruchowych, o ból i tym podobne. Po prostu kiedy człowiek sobie uświadamia, że 99% jego życia to wspomnienia o nim, nie może czuć się z tego powodu szczęśliwy. Ja nie mógłbym, a wy? Świadomość bliskości drugiego brzegu jest mało budująca dla każdego entuzjasty życia, bo przecież o takich mówimy. Pozostali odczują upływające lata znacznie wcześniej…

Re: Ile masz lat?

: 18 wrz 2006, 09:52
autor: maneki neko
Jakie to pesymistyczne :( I naprawde nie ma rozwiazania, zeby byc szczesliwym, spokojnym i pogodzonym z zyciem?

Re: Ile masz lat?

: 18 wrz 2006, 09:59
autor: Salomea
Zibi pisze:Moja metryka nie jest jeszcze najgorsza. Nie chodzi jednak o „lata na karku”, a raczej nie chodziło :) Tak czy owak przyjdzie wiek, w którym nawet jeśli będziecie czuć się młodzi, albo będziecie to wmawiać na siłę sobie i innym, to i tak dopadnie was starość. Nie chodzi jedynie o ograniczenie możliwości ruchowych, o ból i tym podobne. Po prostu kiedy człowiek sobie uświadamia, że 99% jego życia to wspomnienia o nim, nie może czuć się z tego powodu szczęśliwy. Ja nie mógłbym, a wy? Świadomość bliskości drugiego brzegu jest mało budująca dla każdego entuzjasty życia, bo przecież o takich mówimy. Pozostali odczują upływające lata znacznie wcześniej…
Teraz pogrążę się w otchłani rozpaczy. :wink: Chyba dorobię się nowej fobii, Zibi jak fachowo nazywa się lęk przed starością? :mrgreen:

Re: Ile masz lat?

: 18 wrz 2006, 12:31
autor: Agnieszka
Zibi pisze: Po prostu kiedy człowiek sobie uświadamia, że 99% jego życia to wspomnienia o nim, nie może czuć się z tego powodu szczęśliwy. Ja nie mógłbym, a wy?
A ja bym mogła :P Zapewne jest to genetyczne, ponieważ moja 81-letnia babcia, a także jej 87-letni brat nie wybierają jeszcze trumien i nie myślą o tym, że właściwie należałoby już umrzeć i może stanie się to jutro. Generalnie osoby ze skłonnością do rozkładania wszystkiego na czynniki pierwsze częściej są dość wcześnie nieszczęśliwie i dość wcześnie zaczynają czuć się staro na zasadzie "ojej, już niewiele mi w życiu zostało - najlepiej położę się i będę czekać na śmierć, bo to przecież już koniec". :P

Re: Ile masz lat?

: 18 wrz 2006, 15:39
autor: ewutek
Dla mnie śmierć to rozproszenie świadomości w niebycie i stan, w którym cząsteczki z których zostałam utworzona zanim przyszłam na świat, mogły być częścią składową np. krowich odchodów... i co, źle mi tam było albo smutno? Nie pamiętam! hahaha

Moje ulubione motto brzmi: Nie śmierć jest straszliwa, ale umieranie.

Re: Ile masz lat?

: 18 wrz 2006, 16:45
autor: Salomea
Ja samej śmierci też raczej się nie boję, nie chciałabym jednak być sparaliżowaną staruszką, która już nie może się ruszać i tylko wegetuje i czeka na koniec. Najlepiej wcale nie chciałabym być stara, mogłabym umrzeć we względnie młodym wieku, w miarę szybko. Takie czekanie i powolne odliczanie dni do końca mnie przeraża. Zwłaszcza gdybym już nie mogła się ruszać i inni musieliby się mną zajmować.

Re: Ile masz lat?

: 20 wrz 2006, 20:02
autor: trujaca
Ja sie boje smierci niemal panicznie, umierania i starosci na rowni ;) Najbardziej bym chciala, zeby smierc wygladala, jak w Swiecie Dysku, przynajmniej mozna z kims pogadac po fakcie, a to, jak potem wyglada swiat zalezy juz od nas. A taki strach niestety troche ogranicza, w koncu "prawdziwa zgoda na zycie jest zgoda na smierc" - niestety, nie pamietam czyjego autorstwa jest ow cytat.
W zasadzie najbardziej logiczna wydaje mi sie byc teoria reinkarnacji i swiadomosc tego, ze tak to moze wygladac nieco mnie uspokaja.
Nie wiem, czy to ma zwiazek z tematem, ale dzisiaj w nocy zanim zasnelam doznalam czegos dziwnego - zobaczylam w glowie podworze otoczone kamiennym murem, sama trawa, wschodzace slonce, poczulam zapach powietrza, widzialam stado zakonnic zawziecie dyskutujacych na jakis temat. Nie slyszalam ich, bo glosy byly przytlumione, ale usilnie staralam sie zatrzymac ten obraz, bo mialam wrazenie, ze jest mi bardzo znajomy.
I teraz sa dwie mozliwosci - 1. albo reinkarnacja jest faktem, w poprzednim zyciu bylam zakonnica, cos przykrego mi sie przytrafilo w zwiazku z tym i dlatego w tym zyciu jestem skrajnie antykoscielna i antyreligijna w ogole; 2. doznaje kolejnych zaburzen w mozgu :D

Re: Ile masz lat?

: 20 wrz 2006, 21:26
autor: magellan
gdy rozmawiamy tu o naszym wieku, to czesto mysle o tym; wyglada na to, ze jestem tu jeden z tych "staruszkow", bo wiekszosc z was ma gdzies 19-25 lat. jest tu tylko paru uczestnikow powyzej 30. :wink: a co jeszcze spostrzeglem; nas "starszych" bylo tu wiecej, lecz im starszy uczestnik, tym szybciej zakonczyl tu pisac - maja ci starsi mniej ochoty w forum pisac? mniej/za malo czasu? tak chocby; ok - przedstawilem sie, poczytalem o aseksualnosci, teraz wiem do jakiej grupy naleze, i czesc!. :mrgreen:

magellan :wink:

trujaca? a mozna zapytac, dlaczego taki (dziwny) obrazeczek i co tam wlasciwie jest obok napisane? (graffiti) :)

Re: Ile masz lat?

: 21 wrz 2006, 03:02
autor: trujaca
Magellan - tam jest napisane KOR3, cokolwiek to znaczy ;) Dlatego, bo podoba mi sie ta postac w masce i tez bym chciala takie wdzianko ;)

Czesto ludziom sie przejada cos takiego jak forum, znajduja sie inne zajecia, w koncu ilez mozna ;)

Re: Ile masz lat?

: 21 wrz 2006, 04:39
autor: Salomea
To ja mam przed sobą jeszcze 8 lat zanim mi się znudzi. :wink: Na razie nie wyobrażam sobie, żebym miała przestać tu wpadać. Zwykłe forum pewnie może się wcześniej, czy później znudzić, ale nasze jest wyjątkowe. Przynajmniej dla mnie takie jest (co chyba już nawet widać, bo dzisiaj obudziłam się o 5 i już tutaj jestem) :mrgreen: :lol: :mrgreen: