Dzieci
Nie chcę mieć dzieci!
Zaznaczyłam ostatnią odpowiedź! Nie chcę mieć dzieci! Denerwują mnie, nie lubię ich i nigdy ich nie lubiłam. Chciałabym osiągnąć coś w życiu, być kimś, a nie tylko podcierać cuchnące tyłki, zmieniać zasrane pieluchy i wysłuchiwać po nocach płaczu dziecka, albo dla dziecka rezygnować z własnych planów i przyjemności! Żadnych dzieci , NIE! (
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."
DZIEWICA8
-
- starszASek
- Posty: 30
- Rejestracja: 19 sty 2007, 20:49
Re: Dzieci
chcialem miec "ksiezniczke" czyli corke
ale chyba jestem zdecydowany na nie
ale chyba jestem zdecydowany na nie
Re: Dzieci
Uwielbiam dzieci, ale to tak ogromna odpowiedzialność, że nie wiem, czy takiej roztrzepanej osobie jak ja powinno się powierzyć chociaż jedno
Nie zależy mi na urodzeniu własnego dziecka, ale bardzo bym chciała wychować conajmniej jedno, a najlepiej całą gromadkę. Mogą być cudze, przygarnę wszystko . A jeśli nie uda mi się żadnego dzieciaczka adoptować, to będę rozpuszczała do ostatnich granic wszystkie maluchy w rodzinie
Nie zależy mi na urodzeniu własnego dziecka, ale bardzo bym chciała wychować conajmniej jedno, a najlepiej całą gromadkę. Mogą być cudze, przygarnę wszystko . A jeśli nie uda mi się żadnego dzieciaczka adoptować, to będę rozpuszczała do ostatnich granic wszystkie maluchy w rodzinie
hej kokolorum ;D
Re: Dzieci
Hmmm...to poważna sprawa...chodzi o małego człowieczka. To jest ogromna odpowiedzialność. Napewno nie zdecyduję się urodzić dziecka; o tym byłam już przekonana mając 11 lat...i przez kolejne 12 nic się nie zmieniło. Natomiast nie wykluczam adopcji z tego względu, że jest wiele niekochanych dzieci, które cierpią...nie mają szans na właściwy rozwój. To jest okrutna rzeczywistość; nikt nie zasługuje na życie bez miłości. Jeśli znalazłabym odpowiedniego partnera, który zaakceptowałby moją decyzję, zdecydowałabym się na adopcję.
"It's like you're a drug, It's like you're a demon I can't face down..."
Re: Dzieci
No właśnie, dla mnie to jest najważniejszy powód do adopcji, chociaż nie jedyny. Problem z tym odpowiednim partnerem. Skąd go wykombinować? A jak się nie znajdzie, to czy jest szansa na adopcję przez samotną osobę? Przecież dzieciom będzie lepiej z samotnym rodzicem niż bez żadnego. Niestety, prawo chyba widzi to inaczej.jest wiele niekochanych dzieci, które cierpią...nie mają szans na właściwy rozwój.
hej kokolorum ;D
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Re: Dzieci
Tez zastanawialam sie nad " samotnym" rodzicielstwem (adpocja oczywiscie).Obilo mi sie o uszy, ze jesli osoba, ktora chce w pojedynke adoptowac dziecko spelnia kryteria finansowe tonie ma problemu, ale nie wiem ile w tym prawdy
Naturalnie sama jestem jeszcze za mloda na mame, ale nie odrzucam tego pomyslu na przyszlosc , stad moje zainteresowanie .
Naturalnie sama jestem jeszcze za mloda na mame, ale nie odrzucam tego pomyslu na przyszlosc , stad moje zainteresowanie .
einmal ist keinmal
Re: Dzieci
Do czasu, gdy się odpowiednio zestarzejesz, może zmieni się prawo na naszą korzyść?
A co wiecie o rodzinnych domach dziecka? Czy one mogą być prowadzone przez niezależnych dwoje ludzi, czy to musi być małżeństwo, żeby rodzinka była bardziej "prawidłowa"?
A co wiecie o rodzinnych domach dziecka? Czy one mogą być prowadzone przez niezależnych dwoje ludzi, czy to musi być małżeństwo, żeby rodzinka była bardziej "prawidłowa"?
hej kokolorum ;D
- clouds clear
- golAS
- Posty: 1288
- Rejestracja: 4 wrz 2006, 13:36
- Lokalizacja: ZIELONA GóRA
Re: Dzieci
Polecam strone http://www.rdd.pl/ mozna tu znalezc obowiazujace ustawy i akty prawne.
einmal ist keinmal
Re: Dzieci
Rodzinne domy dziecka mogą prowadzić chyba tylko małżeństwa.
---
Artykuł 1141 §1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego stanowi: "Przysposobić może osoba mająca pełną zdolność do czynności prawnych, jeżeli jej kwalifikacje osobiste uzasadniają przekonanie, że będzie należycie wywiązywała się z obowiązków przysposabiającego". A więc adoptować może małżeństwo bezdzietne, bądź posiadające własne dzieci lub też osoba nie będąca w związku małżeńskim.
---
Artykuł 1141 §1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego stanowi: "Przysposobić może osoba mająca pełną zdolność do czynności prawnych, jeżeli jej kwalifikacje osobiste uzasadniają przekonanie, że będzie należycie wywiązywała się z obowiązków przysposabiającego". A więc adoptować może małżeństwo bezdzietne, bądź posiadające własne dzieci lub też osoba nie będąca w związku małżeńskim.
Re: Dzieci
Niestety samotne osoby mają niewielkie szanse na uzyskanie zgody na adopcję...Panuje przekonaie, że prawidłowy rozwój może zapewnić dziecku tylko standardowy model rodziny. Choć nie do końca się z tym zgadzam, takie są realia.
"It's like you're a drug, It's like you're a demon I can't face down..."
Re: Dzieci
poszedlem po odpowiedzi nr 5: wogule i ani troche. z jednej strony moze nie dojrzalem a z drugiej strony ni odczuwam chociazby checi. jesli dziecko to naturalnie, jesli naturalnie to nie w tym wcieleniu. Moz4e jakas przemiana za 50 lat dla zachowania genów?! wszystko co jest male ryczace, krzykliwe, badz co 2godziny smierdzi kupa jest irytujace i drazniace. moze to podchodzi pod psychoze ale zawsze jest to wyjscie i brak jakiejkolwiek checi dazenia do zblizen!!!
Now I know,
only I can stop the rain
only I can stop the rain
Re: Dzieci
Zawsze można zmienić kraj.ladybug83 pisze:Niestety samotne osoby mają niewielkie szanse na uzyskanie zgody na adopcję...Panuje przekonaie, że prawidłowy rozwój może zapewnić dziecku tylko standardowy model rodziny. Choć nie do końca się z tym zgadzam, takie są realia.
Re: Dzieci
nienienie, nie że masz szanse, powinnaś czuć się w obowiązku względem społeczeństwa wzorowy model rodziny wg. lpru chyba to 2+4, z tym, że mąż utrzymuje rodzinę a żona wychowuje dzieci i pierze skarpety. jakieś darmowe bilety do kina za to mają być? (:
Re: Dzieci
Zaznaczyłam ostatnią opcję, bo już teraz czuję, że nie nadaję się do macierzyństwa. Wnerwiają mnie dzieci, ich płacz, wymuszenia na swoich rodzicach czegoś za pomocą ów płaczu, itp. Nie wyobrażam sobie siebie w roli matki, to ogromna odpowiedzialność! Mogłabym jej nie sprostać...
Natomiast jestem za adopcją dzieci przez tych, którzy chcą je mieć Jest przecież tyle niekochanych i porzuconych dzieci w domach dziecka. Po co mamy niepotrzebnie się rozmnażać? Jest nas już ponad 6mld! Niedługo zabraknie dla nas miejsca i jedzenia...
Natomiast jestem za adopcją dzieci przez tych, którzy chcą je mieć Jest przecież tyle niekochanych i porzuconych dzieci w domach dziecka. Po co mamy niepotrzebnie się rozmnażać? Jest nas już ponad 6mld! Niedługo zabraknie dla nas miejsca i jedzenia...