Strona 5 z 9
: 5 maja 2010, 06:38
autor: Koffee
Uniwersalny dawca to chyba 0 Rh - ?
: 5 maja 2010, 08:14
autor: Keri
Marie pisze:0 Rh + mogę się każdemu "oddać"
Dobrze ze to ogloszenie widnieje wsrod asow
Tak Koffee
A najrzadziej wystepujaca to AB Rh-
: 5 maja 2010, 12:31
autor: zamyślona
0 rh+
marie jesteśmy dwie
: 5 maja 2010, 14:14
autor: nauria
zamyślona pisze:0 rh+
marie jesteśmy dwie
Jesteśmy trzy
Grupa krwi 0 rh+
: 5 maja 2010, 18:04
autor: marchewa
AB Rh+
: 8 maja 2010, 20:31
autor: Anna Karenina
Ja mam O RH - , ale w ankiecie nie ma tego istotnego czynnika rhesus'owego^^
0 RH - to uniwersalny dawca bo nie ma przeciwciał. Rh+ mogłoby mnie zabić. Jak ktoś chce krwi czy szpiku to chętnie oddam.
: 10 maja 2010, 00:03
autor: noan
Właśnie sobie przypomniałam, że ktoś mi polecał ten temat;) W moich żyłach płynie grupa krwi B (w zakamarkach pamięci odnalazłam tą informację)
Mały własny światek, tralalala:p
: 18 cze 2010, 21:37
autor: holliza
A ja mam AB Rh+ Więc mogę "brać" od wszystkich
: 26 cze 2010, 12:25
autor: Panna_Kolizja
http://manga.elx.pl/articles.php?id=101 Zabawne, nawet pasuje.
0 Rh - mam, a nawet oddaję.
: 9 lip 2010, 19:24
autor: Shanster
B Rh- ^^
: 9 lip 2010, 19:30
autor: Shavione
u mnie A Rh+
dość popularna...
: 25 lip 2010, 21:03
autor: Łakaja
Mam B- i też oddaję ...
: 28 lip 2010, 14:06
autor: beach24
JA mam AB RH+ i mogę brać od wszystkich:)
: 10 sie 2010, 22:29
autor: Bella Wildrose
A ja nie znam swojej grupy krwi. Na Przystanku Woodstock nosiłam się z zamiarem oddania krwi, ale poznałam tam studenta medycyny, który zdecydowanie stwierdził: "Oddać krew? Po co - przyszły doktor wam to mówi". Podobno jest możliwe, żeby umrzeć po tym, są też oczywiście pewne przeciwwskazania, a gdyby ulec wypadkowi niedługo po oddaniu krwi, to są niewielkie szanse na uratowanie. Podatna na sugestie jakoś się zniechęciłam tym razem. Chyba faktycznie lepiej siedząc sobie spokojnie w domu, udać się do centrum krwiodawstwa, oddać tą krew, jeśli tak bardzo się chce, wrócić do domu i dalej sobie posiedzieć
: 12 sie 2010, 13:09
autor: Buka
B Rh+
Z offtopu krwiodawczego: oddaję od lat i żyję - żyją też osoby, którym pomogła w tym moja krew.
Przyznaję jednak - powage sytuacji docenia się dopiero, gdy samemu potrzebuje się krwi, lub potrzebuje jej ktoś z najbliższych a w banku krwi braki... Zwłaszcza latem. Wtedy się trochę przewartościowuje w głowie. A potem podczas oddawania krwi patrzy się na ten woreczek i widzi się 450 ml życia.