Strona 1 z 1

Hipolibidemia

: 26 wrz 2008, 11:30
autor: Czarny
zapraszam do poszukiwań w Google jeśli ktoś nie wie
:)

Ja odkryłem, że nie jestem aseksualistą chyba jednak, i przestałem zaglądać na te forum, ale Czarny forever :mrgreen:

Niemal na pewno po prostu cierpię na hipolibidemię...


w razie wątpliwości zaznaczcie opcję która jest wam najbliższa

: 26 wrz 2008, 15:35
autor: Ogrzyczka (nie-as)
"Tak, ale nie wiem czy to może mnie dotyczyć..."

Bo sama dla siebie często jestem za bardzo "horny" i wkurza mnie to, ale w porównaniu z innymi to ja jestem siostra zakonna :diabel:
(nie słyszałam takich gadek ale czuję je za plecami)
P.S. Podobno spory procent księży to ma, niestety nie pamiętam jaki i gdzie to czytałam... To tylko wskazuje że podjęli przemyślaną decyzję :lol:

: 26 wrz 2008, 15:47
autor: Zixxar
Gratuluje "odnalezienia" siebie, Czarny!

A wiesz, ja ostatnio stwierdziłem że mam krótkie nogi, więc przestałem odwiedzać stronę NBA.COM. :?

Zixx

: 27 wrz 2008, 14:18
autor: Czarny
Dzięki

Ale ciągle jest jakiś procent "szans" lub "ryzyka" :?: że jestem aseksualistą, a moje choroby, wpływy leków, uzależnienia (w tym kiedyś także od narkotyków), idealizowanie pierwszej miłości, depresja w okresie dojrzewania psychoseksualnego (która trwała u mnie kilka lat), przesyt seksem w kulturze środowiska to tylko dodatek do aseksualizmu, a nie jej przyczyny...
Ale w sumie w to teraz wątpię.
Więc powinienem się leczyć...
Na depresję...
Gdzieś wyczytałem, że rodzaj depresji, który mi dolega (w skrócie: długotrwały, niewyraźny, łagodny ale non stop) jest najtrudniejszy do wyleczenia i najbardziej destrukcyjny na organizm...

: 27 wrz 2008, 23:08
autor: aurora
Czarny pisze: Gdzieś wyczytałem, że rodzaj depresji, który mi dolega (w skrócie: długotrwały, niewyraźny, łagodny ale non stop) jest najtrudniejszy do wyleczenia i najbardziej destrukcyjny na organizm...
znaczy cyklotymia (albo dystymia, myla mi sie)?

: 27 wrz 2008, 23:18
autor: Ant
Dystymia jest tą długotrwałą i łagodną ;)

A jeśli juz mówimy o braku "ochoty" przy przypadłościach psychicznych, to dodam, że brak zainteresowania seksem spotyka się także przy pewnych zaburzeniach osobowości :mrgreen:

: 27 wrz 2008, 23:22
autor: aurora
Ant pisze:Dystymia jest tą długotrwałą i łagodną ;)
a racja, cyklotymia to dwubiegunowe :wink:

: 28 wrz 2008, 12:42
autor: Czarny
u mnie chyba 2 lata temu dwuletnia cyklotomia ewoluowala w obecnie trwającą od dwóch lat dystymię
przez 2 lata bylem przy ludziach kwintesencją życia a w domu na przykład ciąłem sobie żyletkami stopy i żałowałem że nie mogę się zabić...
a bylem momentami przekonany, że wyzdrowiałem...

: 28 wrz 2008, 14:25
autor: aurora
Czarny, no niestety to jest taka zdradliwa choroba ze czasem sie wydaje, ze masz juz spokoj, a tu.. :/ :(

: 30 wrz 2008, 21:08
autor: Czarny
ja chyba jestem schizofrenikiem... :(
jak czytam o tej chorobie to mam wiele objawów... najpoważniejsze to omamy słuchowe...
muszę po wypłacie przejść się do psychiatry... :?

: 30 wrz 2008, 21:51
autor: Koni
Czarny, to dla Ciebie :wink: :mrgreen:

voices1
voices2

: 1 paź 2008, 07:47
autor: Bardzo Dziwna Osoba
Czarny

Ty chyba za bardzo się nad sobą zastanawiasz, nad własnymi przeżyciami, nad życiem i przez to wmawiasz sobie różne choroby. Ja też kiedy czytam o jakiejś chorobie, to od razu mam wrażenie, że ją mam.
Może wizyta u lekarza rzeczywiście by Tobie wyjaśniła, czy jesteś na coś chory, czy nie. Są także wizyty bezpłatne.

Hipolibidemia

: 2 paź 2008, 09:48
autor: DZIEWICA8
Czarny pisze:zapraszam do poszukiwań w Google jeśli ktoś nie wie
:)
w razie wątpliwości zaznaczcie opcję która jest wam najbliższa
Uwaga! Ułatwiłam Wam zadanie. Już nie musicie niczego szukać, wystarczy, przeczytać sobie poniżej, czym jest hipolibidemia.

"Hipolibidemia, osłabienie popędu płciowego, oziębłość seksualna; często spotykane zaburzenie seksualne polegające na braku spontanicznego podniecenia seksualnego, zaniku zainteresowania seksem, unikaniu współżycia seksualnego. W głębszej formie wiąże się z zanikiem kontaktów seksualnych, brakiem odczuwania potrzeby seksualnej.
Przyczynami hipolibidemii są czynniki biologiczne (np. zaburzenia hormonalne, choroby, wpływ leków, uzależnienia), psychiczne (np. fobie seksualne, rygoryzm religijny, nieatrakcyjność partnera, konflikty partnerskie), kulturowe (np. przesyt seksem).


Hasło opracowano na podstawie „Słownika Encyklopedycznego Miłość i Seks” Wydawnictwa Europa. Autor - Lew Starowicz. ISBN 83-87977-17-9. Rok wydania 1999.
Hasło opracowano na podstawie „Słownika Encyklopedycznego Miłość i Seks” Wydawnictwa Europa. Autor - Lew Starowicz. ISBN 83-87977-17-9. Rok wydania 1999."


Jeśli chodzi zaś o mnie, to w tej chwili nawet nie mam zamiaru próbować dociekać czy akurat mnie to dotyczy. Właściwie to nic nie zmieni w moim życiu, czy będę się uważać za osobę aseksualną, czy też cierpiącą na hipolibidemię. Wreszcie po wielu trudnych dla mnie latach udało mi się pozbierać, pogodzić się z moim przeznaczeniem i chcę się tym cieszyć, bez względu na to jak nazwę mój stan. Ważne jest to, jak się teraz czuję, a nazwa tego stanu.
Zaznaczyłam, więc odpowiedź przedostatnią: "Nie, i nie mam zamiaru tego sprawdzać'".
DZIEWICA8