Strona 1 z 8

Sen- w jakiej pozycji?

: 31 lip 2009, 21:09
autor: Libra
Zainspirowana postami odnośnie psiego rozpychania się na łóżkach i tego kto jak śpi z innego tematu, ankietę tworzę.

Ponoć to, jak ułożeni śpimy może co nieco mówić o człowieku:
http://sennik.wieszjak.pl/inne/97976,po ... s_snu.html

: 31 lip 2009, 21:18
autor: Ernest
Ciekawy ten artykuł, ale mało rozbudowany. Kiedyś czytałem nieco obszerniejszy opis. Jakby kto co znalazł, niech pośle linka.

Śpię na boku, co śmieszne mam strasznie powyginane ręce - lewa - jakbym zakładał ją za głowę, prawa też jakoś dziwacznie. Czasem jestem aż zdziwiony, że mogłem spać w takiej pozycji xD

: 31 lip 2009, 21:21
autor: Agnieszka
Ja zasypiam tak:
na lewym boku, lewa noga wyciągnięta do tyłu, prawa zgięta pod kątem 90 stopni z przodu, lewa ręka wyciągnięta do góry, prawa ugięta i przytrzymująca kołdrę na głowie.
Oczywiście cała jestem dość szczelnie przykryta (tzn. wystaje lewa ręka) :mrgreen:

: 31 lip 2009, 21:25
autor: Ernest
cała jestem dość szczelnie przykryta
coby nie zmarznąć w lipcowe wieczory? :diabel:

: 31 lip 2009, 21:28
autor: Agnieszka
Hmm, no wiesz, w nocy jest mi zimno...
Zresztą szczelne okrycie to nie wszystko - ja cały rok śpię w skarpetkach :mrgreen:

: 31 lip 2009, 21:41
autor: Libra
Ja śpię na brzuchu: ręce albo wyciągnięte, wyprostowane i trzymające ramy łóżka, albo wciśnięte pod tułów(czasami tak niefortunnie, że odcinam sobie dopływ krwi do kończyny, budzę się z ręką zdrętwiałą i lodowato zimną, "zrzucam" ją z łóżka za pomocą ręki z czuciem i czekam aż odzyskam w ręce krążenie i władzę w niej. )
Sypiam rozciągnięta wzdłuż, więc mimo przeciętnego wzrostu nogi , od połowy łydek wystają mi poza obręb łóżka: racicami właściwie zalegam w przejściu[śpię przy drzwiach], kto wchodzi bądź wychodzi z pokoju zawsze me grabie potrąca i z warkotem się budzę. Spanie w drugą stronę nie wchodzi w grę- bo z drugiej strony mam akwarium, wolałabym nocą nie zafundować mu kopniaka :P

Pozycja żaby- faktycznie jestem ostrożna, podejrzliwa,nieufna, nie przepadam jednak za porządkiem. Poczucie bezpieczeństwa zapewnia mi co innego. Obżarstwo ;)

Zresztą szczelne okrycie to nie wszystko - ja cały rok śpię w skarpetkach
ja też! I nikt mnie nie rozumie w tej kwestii, szczególnie latem ;)
Ze mną jest tak, że gdy skarpet nocą nie mam, mimo licznych ciepłychprzykryć i tak jest mi zimno. Skarpetki obowiązkowe :mrgreen:

: 31 lip 2009, 21:42
autor: AStronom
No tak. Zimno w tym Gdańsku, wieje od morza. A jakby mi mewy wrzeszczały nad uchem, też bym się tak zakrywał.
Ja zasypiam czasem na boku, ale śpię i budzę się na wznak. Potem natychmiast przekręcam się na bok, o ile nie muszę szybko wstać.

: 31 lip 2009, 21:43
autor: dziwożona
Fuj! Jak można spać w skarpetkach? Chociaż, jak byłam na koloniach, to standard ośrodka zostawiał wiele do życzenia. Także pościel, niby wyprana, ale... Spałam w dresie i skarpetkach, które nabyłam naprędce w wioskowym sklepie. I tak była cała seria: skarpetki w owieczki, w rekinki, w żabki robiące: kum, kum... Cała kolonia ze mnie się śmiała, bo dzieciaki najpierw właziły do pokoju, a potem pukały.
Ja śpię w pozycji embrionalnej. Blisko przy twarzy Toffi, w nogach, Tiara. Najbardziej lubię, gdy Toffi przytula mi się do pleców. Muszę czuć wsparcie, nawet przez sen, nawet ze strony kota. :lol:

: 31 lip 2009, 22:32
autor: Ant
Ja śpię bez skarpet i bez kotów wsparcia w pozycji bocznej nieraz przechodzącej w embrio :P Ponieważ mimo wszystko pozycja boczna przeważa, to taką też zaznaczyłem :mrgreen:

Na plecach czy brzuchu nie wiem, czy bym ogóle zasnął ;)

: 31 lip 2009, 23:07
autor: Blv.
Śpię na boku dowolnym (z tym że przed zaśnięciem z pięć razy zmienię bok), jedna ręka koniecznie pod poduszką, druga wala się gdzieś pod kołdrą, nie zwracam na nią uwagi. Nogi zazwyczaj podkulone, ale jak mnie natchnie, wyczyniam z nimi cuda nieopisane. Sądząc po stanie prześcieradła rano, trochę się rzucam we śnie.

Skarpetek do snu nie zakładam, boże uchowaj; w ogóle zresztą skarpetek nie lubię i w domu nie noszę nawet w zimie, ku rozpaczy mamy :mrgreen:

: 31 lip 2009, 23:28
autor: Lachesis
U mnie tak zmiennie, raz śpię w pozycji embrionalnej, innym razem bocznej. Podobnie jak Agnieszka jestem cała owinięta kołdrą zostawiając sobie małą szczelinę do oddychania ;)

: 1 sie 2009, 00:34
autor: dzola007
Nim zasne zalicze wszystkie pozycje :P Tylko na brzuchu nie śpie. Jako zimnokrwisty gad zdarza mi sie spać w skarpetkach,ale przewazaja stopery bo niestety wszystko moze mnie obudzić.

: 1 sie 2009, 05:47
autor: Agnieszka
Bez skarpetek to w ogóle nie mam się co kłaść. Dziwożono, słońce Ty moje, ja też mam wesołe skarpetki: Puchatki, Garfieldy, Koty Sylvestry i Ptaszki Tweety! :mrgreen: Mam też skarpetki w jabłuszka z robakami (są zrobione jak rękawiczki - każdy palec osobno :D) :D Te wesołe służą latem w każdym razie, bo zimą śpię w wielkich wełnianych skarpeciskach do kolan.

Warunek konieczny do spania: żadnych przeciągów (czyli nogawki od piżamy muszą być dokładnie wsunięte w skarpetki, zero szczelin w piżamowej powierzchni i żadnego wystawania fragmentów ciała spod kołdry - nie dotyczy dłoni lewej ręki). Poza tym obowiązkowo muszę być przykryta kołdrą i dwoma kocami w kolejności od dołu: Agnieszka -> koc -> kołdra -> koc.

AStronomie, to nie kwestia wiatru od morza, tylko niskiego ciśnienia i niedowagi :P

: 1 sie 2009, 07:32
autor: urtika
AStronom pisze:No tak. Zimno w tym Gdańsku, wieje od morza.
Agnieszka pisze:AStronomie, to nie kwestia wiatru od morza, tylko niskiego ciśnienia i niedowagi Razz
Dzisiaj nocowałam w Gdansku i było mi zimno. Musiałam wstac w środku nocy i założyć gruby sweter. Skarpetek niestety nie wziełam ze soba, bo nawet nie przyszło mi to do głowy . A na południu Polski, tam gdzie mieszkam, nawet w zimie śpię przy otwartym oknie, bez żadnych skarpet ani swetrów ani niczego w tym rodzaju. :|

: 1 sie 2009, 08:18
autor: Ernest
Warunek konieczny do spania: żadnych przeciągów (czyli nogawki od piżamy muszą być dokładnie wsunięte w skarpetki, zero szczelin w piżamowej powierzchni i żadnego wystawania fragmentów ciała spod kołdry - nie dotyczy dłoni lewej ręki). Poza tym obowiązkowo muszę być przykryta kołdrą i dwoma kocami w kolejności od dołu: Agnieszka -> koc -> kołdra -> koc
Yy, mówimy o zimie, czy o lecie? xD