Forum SEA

Zawsze na prawym boku, w innej pozycji nie zasnę, z reguły skulony.

Na boku i zakryta.

Myślę, że wszystkie wymienione i jeszcze jakieś dałoby się wymyślić. Całe łóżko moje.

chochol pisze:Myślę, że wszystkie wymienione i jeszcze jakieś dałoby się wymyślić. Całe łóżko moje.

hehe czyli łączą nas preferencje łóżkowe mam dokładnie tak samo. W sumie dobrze, żem as bo nikt by się ze mna nie wyspał

Ja mam określony schemat pozycji. Najpierw muszę poleżeć sobie na boku (jakieś 10 min), później na brzuchu (kolejne 10 min) leżę i przytulam poduszkę, później przewracam się na plecy... i śpię

Nie potrafię spać w innej pozycji niż na boku. I niepojęte jest dla mnie jak można usnąć na siedząco, mi jeszcze nigdy się to nie udało

Zazwyczaj na boku, kombinacja ułożenia rąk i nóg - różna, ale czasem na plecach, kombinacja ułożenia rąk i nóg też różna.

Zasypiam zawsze na lewym boku, przykryty kołdrą i dwoma kocami

Przeważnie na brzuchu, bo najszybciej.
Czasami zdarzy się na prawym boku, lekko skulonym, ale wtedy dłużej zasypiam.
Na plecach jedynie wtedy gdy coś mnie boli

Zawsze na boku- zmieniam w ciągu nocy kilka razy - raz na lewy , raz na prawy bok. Czasem tez jestem zwinięta w pozycji embrionalnej i opłatam się ręką, tak jakby mnie ktoś obejmował, raz lewa a raz prawa w zależności na którym boku spie. Na plecach też czasami mi się zdarza, ale wtedy miewam taki koszmar, że nie mogę się ruszyć i jęcze wtedy przez sen, bo nie mogę ani krzyczeć ani niczego powiedzieć, to już przydarzyło mi się kilkanaście razy w życiu - nie miłe uczucie, nawet nie czuje wtedy rąk. Wolę zdecydowanie spać na boku, bo wtedy nie mam takich niedowładów przez sen.

.

Zanim usnę to pozycję zmieniam chyba tysiąc razy. Ale myślę, że najwygodniejsza dla mnie to prawy bok.

Po położeniu się w łóżku przewracam się wiele razy, ale zasypiam zawsze na lewym boku.

Do snu kładę się najpierw na prawy bok, a potem przekręcam na lewy i zazwyczaj w takiej pozycji zasypiam.
Zawsze zakrywam zewnętrzne strony dłoni - mam traumę z dzieciństwa, gdy w środku nocy coś pająko-podobnego mi po nich przebiegło.

Tylko i wyłącznie na brzuchu