Strona 1 z 3

Modyfikacje genetyczne za czy przeciw?

: 17 kwie 2012, 19:21
autor: chochol
Zapewne każdy z Was zetknął się z nazwą GMO. Jaki jest stosunek użytkowników forum odnośnie modyfikacji genetycznych?

Jestem przeciwniczką modyfikacji genetycznych i uważam, iż wcale nie jest to przyspieszenie ewolucji, jak mówią/twierdzą entuzjaści tego typu technologii.

Re: Modyfikacje genetyczne za czy przeciw?

: 17 kwie 2012, 20:18
autor: Layla
Moim zdaniem GMO także nie jest najlepszym rozwiązaniem. Już na pewno nie jest to przyspieszanie ewolucji. Takie "grzebanie" w genach jest dość mało precyzyjne, bo owszem, możemy wbudować do DNA jakiś tam pożądany fragment kodu, tylko na to w którym miejscu on się wbuduje nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Dlatego raczej nie przyspiesza to ewolucji, prędzej wprowadza niepotrzebny zamęt. Mimo to naukowcom udało się wyprodukować niepsujące się pomidory, złoty ryż, bezpestkowe owoce (kompletnie bez sensu z ewolucyjnego punktu widzenia - prędzej dla ludzkiej wygody) i tym podobne cuda. Wmawia się ludziom, jakie to cudowne, tanie, boskie i idealne (przynajmniej swojego czasu się wmawiało). Tylko nikt nie wspomina o kiepskich wynikach badań. W Stanach Zjednoczonych swojego czasu przeprowadzony był eksperyment, w którym przez pewien okres czasu karmiono bydło paszą z kukurydzy modyfikowanej genetycznie. Nie pamiętam dokładnie wyniku, ale wiem że większość stada nie przeżyła eksperymentu (a okres karmienia to był ok. miesiąc, nie wiem dokładnie). Stąd prosty wniosek, że skoro zwierzętom żywność modyfikowana szkodzi, to dla człowieka też dobra nie będzie. Na dodatek dochodzą poważne konsekwencje ekologiczne. Rośliny modyfikowane genetycznie, jako te silniejsze, wypierają ze środowiska rośliny normalne (nazwijmy je tak), w związku z czym, rośliny te nie mają szans się przebić i pozostaną tylko te zmodyfikowane. Skoro już mamy super - rośliny uprawne, to w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie, aby powstały super - chwasty. Jakoś nie uśmiecha mi się wizja żywności która zabija i chwastów, których nie da się niczym wytępić.
Podsumowując - GMO mówię stanowcze "nie" , gdyż uważam że do niczego dobrego nie prowadzi, służy jedynie ludzkiemu wygodnictwu i niepotrzebnie zaburza równowagę w przyrodzie.

Re: Modyfikacje genetyczne za czy przeciw?

: 17 kwie 2012, 21:02
autor: Artemis
Wiem, że mam bardzo niewielki wpływ na to co się dzieje, ale jestem przeciw :) Nie jadam kukurydzy, którą lubię i soi, której nie lubię... bo właściwie na rynku nie ma już tej niemodyfikowanej.
To szeroki problem o wielu wątkach i dnach. Dotyczy także praw autorskich i stoją za nim wielkie pieniądze.

Re: Modyfikacje genetyczne za czy przeciw?

: 19 kwie 2012, 17:10
autor: Philosoph
No dobrze. To wyrzućmy insulinę do oceanu, a cukrzyki niech umrą. Ja tam jestem za (modyfikacjami).

Re: Modyfikacje genetyczne za czy przeciw?

: 19 kwie 2012, 17:22
autor: Layla
Philosoph pisze:No dobrze. To wyrzućmy insulinę do oceanu, a cukrzyki niech umrą. Ja tam jestem za (modyfikacjami).
Insulina jest akurat jednym z niewielu dobrych przykładów zastosowania modyfikacji genetycznych. Wiem, że trochę to pewnie trwało zanim to wymyślono, ale ja nie chcę być myszką doświadczalną i sprawdzać jak długo można wytrzymać jedząc produkty z wysoką zawartością soi modyfikowanej, czy kukurydzy, której materiałem genetycznym ktoś się bawił :roll:

Re: Modyfikacje genetyczne za czy przeciw?

: 19 kwie 2012, 18:49
autor: dimgraf
Brakuje mi jednej opcji - za, a nawet przeciw. Uważam, że badania genetyczne i modyfikacje są potrzebne jak np. wspomniana insulina. Jednak uważam, że bez tego dużo wyprodukowanej żywności się marnuje, a zwiększanie produkcji spowoduje, że zmarnuje się jeszcze więcej. Zwolennicy też mówią o tym, że dzięki modyfikacją "wykarmią świat". No tylko pytanie czy jakiś producent żywności nawet tej GMO wyśle ją na swój koszt do potrzebujących? Szczerze wątpię.

Re: Modyfikacje genetyczne za czy przeciw?

: 19 kwie 2012, 19:20
autor: Philosoph
dimgraf pisze:Zwolennicy też mówią o tym, że dzięki modyfikacją "wykarmią świat".
Nie potrzeba nam modyfikacji, aby wyżywić świat. Wystarczy, że dystrybutorzy przestaną wyrzucać jedzenie. Ile to ton rocznie jest wrzucane do oceanu?
Layla pisze:(...)ale ja nie chcę być myszką doświadczalną i sprawdzać jak długo można wytrzymać jedząc produkty z wysoką zawartością soi modyfikowanej, czy kukurydzy, której materiałem genetycznym ktoś się bawił :roll:
Gdybyśmy cofnęli czas, do czasów kiedy pracowano nad insuliną to pewnie też ktoś by tak powiedział - nie wiem, czy akurat cukrzyk, ale ktoś na pewno. Ale dzięki temu mamy teraz lek, który może nie wyleczy cukrzycy całkowicie, ale pozwala ludziom z ową dolegliwością żyć. Insulina na pewno nie jest jedynym dobrym przykładem, jest więcej, trzeba poszukać, niestety ja nie mam ochoty. Ja osobiście żadną myszką doświadczalną się nie czuje - od tego są laboratoria, a nie zwykli ludzie, zaś w laboratoriach nie pracują dzieci, które się bawią materiałem genetycznym. Jeżeli coś trafia na rynek to widocznie nie ma ku temu przeciwwskazań, a jak coś zostało zatajone to zazwyczaj szybko wychodzi na światło dzienne.

Chciałbym zobaczyć źródło z którego masz informację o tym rzekomym eksperymencie. Rzetelne źródło. O ile w ogóle sam eksperyment był rzetelny. Aczkolwiek podejrzewam, że to stara informacja, coś mogło być w fazie testów i wymagało... testów. Albo może ktoś przeinaczył fakt karmienia zwierząt inaczej, aby uzyskać pożądany rodzaj... hm, surowca.

Re: Modyfikacje genetyczne za czy przeciw?

: 20 kwie 2012, 10:58
autor: klapouchy
Nie odpowiada mi zadna odpowiedz. Ogólnie uwazam, że w Europie czy USA gdzie jest straszne marnotrawstwo zywnosci GMO nam niepotrzebne. Ale są kraje gdzie panuje głod i niedozywienie i tam byc moze niektóre rodzaje GMO by się przydały. Uwazam, ze do kazdej modyfikacji genetycznej nalezy podchodzić oddzielnie, niektóe mogą być złe, ale niektóre mogą okazać sie dobre.

Re: Modyfikacje genetyczne za czy przeciw?

: 20 kwie 2012, 18:51
autor: marisaxyz
żywność genetycznie modyfikowana w krajach gdzie ludzie głodują chyba nie do końca rozwiąże problem, bo tam głównym problemem są wojny, to przez nie ludzie cierpią, bo gdyby był spokój to ludzie być może by sobie jakoś poradzili, ale jak można cokolwiek hodować jak trzeba uciekać albo jak już coś się wyhoduje to trzeba to oddać?
chciałabym wierzyć że to pomoże ale ja jestem sceptyczna

Re: Modyfikacje genetyczne za czy przeciw?

: 20 kwie 2012, 18:57
autor: tymczasowy
Technologia to sila wymuszona zewnetrzna ewolucja czlowieka. Nie lubie sie cofac.

Re: Modyfikacje genetyczne za czy przeciw?

: 21 kwie 2012, 09:39
autor: klapouchy
marisaxyz pisze:żywność genetycznie modyfikowana w krajach gdzie ludzie głodują chyba nie do końca rozwiąże problem, bo tam głównym problemem są wojny, to przez nie ludzie cierpią, bo gdyby był spokój to ludzie być może by sobie jakoś poradzili, ale jak można cokolwiek hodować jak trzeba uciekać albo jak już coś się wyhoduje to trzeba to oddać?
chciałabym wierzyć że to pomoże ale ja jestem sceptyczna

Jeżeli mówi o klęskach głodu to zazwyczaj wojny, dyktatury, susza itp. Przy czym problem suszy mozna by rozwiazac poprzez pomoc z zewntarz, gdyby nie polityka... Ale niedożywienie jest powszechne w krajach 3 swiata nawet jeśli jest pokój.

Re: Modyfikacje genetyczne za czy przeciw?

: 21 kwie 2012, 14:46
autor: LukasS
klapouchy pisze:Nie odpowiada mi zadna odpowiedz. Ogólnie uwazam, że w Europie czy USA gdzie jest straszne marnotrawstwo zywnosci GMO nam niepotrzebne. Ale są kraje gdzie panuje głod i niedozywienie i tam byc moze niektóre rodzaje GMO by się przydały. Uwazam, ze do kazdej modyfikacji genetycznej nalezy podchodzić oddzielnie, niektóe mogą być złe, ale niektóre mogą okazać sie dobre.
Trudno sie nie zgodzic. W krajach rozwinietych GMO sluzy tylko maksymalizacji zyskow producentow, a argument ze zywnosc modyfikowana genetycznie jest w stanie nakarmic trzeci swiat jest przede wszystkim potrzebny, zeby zalegalizowac GMO w jak najwiekszej liczbie panstw. Umowmy sie, korporacje z USA nie troszcza sie specjalnie o to, czy ktos w Afryce ma co do garnka wlozyc. CSR to tylko element marketingu, niestety.

Re: Modyfikacje genetyczne za czy przeciw?

: 15 maja 2012, 23:31
autor: Ant
A mnie to rybka, prawdę mówiąc :P

I tak pewnie każdy co najmniej raz zdążył zjeść jakiegoś "naturalnego" mutanta :P

Re: Modyfikacje genetyczne za czy przeciw?

: 16 cze 2012, 12:11
autor: Jo
Jestem bardzo, bardzo przeciw. Ludzie cos modyfikuja w laboratoriach a po kilkudziesieciu latach okazuje sie jest wiecej nowotworow. Wszystko, co nie jest naturalne jest szkodliwe. Czlowiek sam sobie szkodzi. Ryzykujemy zdrowie celem tanszych kosztow, lepszego wygladu warzyw/owocow. Zwyczajnie boje sie modyfikowanej zywnosci.

Re: Modyfikacje genetyczne za czy przeciw?

: 16 cze 2012, 13:11
autor: soile
W dzisiejszej dobie czesto mowi sie takze o modyfikacji roslin oraz zwierzat. Wg mnie na prawde nie ma w tym nic zlego, tak dlugo jak dlugo nie probuje w ten sposob modyfikowac sie ludzi. Jesli mamy na swiecie kleske glodu w niektorych krajach, czemu nie sprubowac wykorzystac w celu walki z nia wlasnie inzynierii genetycznej, ktora sprawi ze wydajnosc plonow bedzie wieksza. Dlaczego w tych samych ubogich krajach nie stosowac roslin modyikowanych, nieszkodliwych dla zdrowia, a wrecz zmodyfikowanych w taki sposob aby produkowaly one w zwiekszonej ilosci okreslone witaminy, ktorych np mieszkancom afryki ze wzgledu na wszechobecny glod brakuje? To tylko dwa, najprostsze przyklady. Jest tego duzo wiekcej.

Wspomnialem tez o tym, ze nie jestem tak dlugo przeciw, jak dlugo nie prubuje sie modyfikowac ludzi. Dodam, ze tak dlugo, jak nie pruuje sie ich modyfikowac trwale. Tzn. istnieje dopiero raczkujaca dziedzina medycyny, glaz w ktorej zreszta pracuje, nazywana terapia genowa. Opiera sie ona na razie na podejmowaniu prob leczenia chorob, dotad uwazanych za nieuleczalne, lub ciezkie w przebiegu z duzym prawdopodobienstwem smiertelnosci. Wszelkie tego typu terpaie maja poki co charakter eksperymentalny. Ale opieraja sie na wprowadzeniu obcego (najszczesciej sztuczengo) materiału genetycznego do wnetrza wadliwych komorek organizmu pacjenta. Efekt jest przemijajacy, ale tez jest to swego rodzaju modyfikacja genetyczna. Za taka modyfikacja jestem za i nie mam nic przeciwko niej. W koncu medycyna powinna sluzyc czlowiekowi i stwarzac szanse na przezycie.

EDIT (po dokladnym przeczytaniu watku):
Wprowadzanie kodu genetycznego nie jest zawsze przypadkowe. Zawarcie odpowiednich sekwnecji w odpowiednich miejscach, czesto pozwala na wbudowanie okreslonego kodu w okreslonym nie przypadkowym miejscu - to raz.
Przyznam tez prawde, ze bardzo czesto, szczegolnie w przypadku lekow, stoja za nimi koncenry farmaceutyczn, a za nimi wielkie pienadze. Dlatego tez w przypadku np. przywolanych w watku ckurzykow produkuje sie insuline, ktora pozwala zyc, natomiast nie leczy choroby. Koncerny farmaceutyczne natomiast, prawdopodbnie moglyby znalezc lek, ale tego nie robia, bo byloby to dla nich nieoplacalne. Wola dozywotnio sprzedawac insuline, czerpiac zyski. Tak na prawde jest to rodzaj konsensusu pomiedzy chorym, a firma farmaceytczna, na zasadzie: ty zyjesz i placisz, a my zarabiamy i dostarczamy ci lek pozwalajacy ci zyc. Brutalne, ale prawdziwe. Polsrodek, ale lepszy niz nic.
Tak czy inaczej, jestem za modyfikacjami genetycznymi. Nie tylko ulatiwaja one zycie, ale czesto je po prostu umozliwiaja.

I bardzo wazne - dotyczy posta przedmowcy - wszystko jest szkodliwe. Nawet zdrowa niemodyfikowana zywnosc. Wszystko jest trucizna, a jej efekt tylko zalezy od dawki. Zjesz dwa kilogramy swierzych jablek na raz i recze Ci, ze Ci zaszkoda ;p