Czy wierzysz w Boga?
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
Ja jak zwykle mam trochę dziffne zdanie na ten temat, typowo ufolcowe. Nawet gdyby jakiś tam bóg istniał, przyszedłby do mnie i powiedział "heloł jestem bogiem" to kazałabym mu spadać. Gdyby udowodniono, że bóg istnieje (co jest mało prawdopodobne ) to i tak miałabym to gdzieś. Inni mogliby go sobie wielbić, ale mnie by to nie interesowało. Nie potrzebuję pana, klękać przed innymi też nie lubię. Wolę mieć oparcie w sobie, nie muszę szukać na zewnątrz.
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
Załóżmy jednak chwilowo na potrzeby tej dyskusji, że wszystkie religie mają rację. I co teraz? Masz przed sobą życie wieczne spędzone na wychwalaniu i wielbieniu Boga, czy reinkarnujesz aż do osiągnięcia nirwany? Czy, jeśli religia A mówi, że X jest grzechem a religia B pochwala czynienie X, to, która ma rację?Czarny pisze:według mnie mogą, nawet jeśliby porównywać chrześcijaństwo do bogów starożytnych Rzymian
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
- Magda
- bASyliszek
- Posty: 1112
- Rejestracja: 1 sty 2007, 18:26
- Lokalizacja: Gotei13/Seireitei/Soul Society
- Kontakt:
Nie zgodzę się z Tobą. Wszystkie religie mogą mieć rację, ale częściową (oczywiste, że w każdej kwestii nie mogą mieć racji). Wierzę w to, że Bóg jest jeden, niezależnie od tego, jak jest nazywany, bo pozostaje tym jedynym Bogiem. Przecież to ludzie wymyślali imiona dla Boga, nie On sam sobie Jeśli nazwiesz Go Bogiem, Kriszną, Allahem, Jehową, Jahwa itd., to nie zmieni to Istoty, o której mówisz, której nadajesz imiona.dorosłe dziecko pisze:Wszystkie religie nie mogą mieć racji zwłaszcza, że wiele z nich wzajemnie sobie przeczy.
Nawet Shakespeare pisał o czymś podobnym w "Romeo i Julii" (dokładnie o róży) .
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
Na świecie jest cała mnogość religii, które głoszą różne rzeczy. To jest dla mnie powód do sądzenia, że one wszystkie są tworem ludzkim, stworzonym przez ludzi i bez udziału żadnego boga. Skoro uważasz, że wszystkie religie mają częściową rację, to prawdopodobieństwo trafienia na tą, która ma najwięcej racji jest tak małe, że nie warto się nad tym zastanawiać.Magda pisze:Nie zgodzę się z Tobą. Wszystkie religie mogą mieć rację, ale częściową (oczywiste, że w każdej kwestii nie mogą mieć racji). Wierzę w to, że Bóg jest jeden, niezależnie od tego, jak jest nazywany, bo pozostaje tym jedynym Bogiem. Przecież to ludzie wymyślali imiona dla Boga, nie On sam sobie
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
Mówisz tutaj o rozumowaniu podobnym do słynnego zakładu Pascala. Ja tego jako argumentu w ogóle nie biorę pod uwagę, bo nie wiem, czy jakikolwiek hipotetyczny bóg byłby zadowolony z tego, że ktoś wierzy w niego by pójść do . Założywszy oczywiście, że wierzący idą po śmierci do a nie do Hadesu...
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Reinkarnacja jest sprawą bezapelacyjnie udowodnioną, choć Kościół zabrania o tym mówić a media o tym nie krzyczą bo i tak nikt w to nie wierzy (Podobnie jak wiele innych rzeczy. Sam mam zalążki zdolności telepatycznych i telekinetycznych - a czy wierzcie czy nie, mam gdzieś).dorosłe dziecko pisze:Załóżmy jednak chwilowo na potrzeby tej dyskusji, że wszystkie religie mają rację. I co teraz? Masz przed sobą życie wieczne spędzone na wychwalaniu i wielbieniu Boga, czy reinkarnujesz aż do osiągnięcia nirwany? Czy, jeśli religia A mówi, że X jest grzechem a religia B pochwala czynienie X, to, która ma rację?Czarny pisze:według mnie mogą, nawet jeśliby porównywać chrześcijaństwo do bogów starożytnych Rzymian
Równocześnie wydarzyło się w moim życiu wiele rzeczy, których nie potrafię wytłumaczyć odrzucając istnienie Boga.
Jest gdzieś w Biblii (apropo: czytaliście "Kod Biblii"?) jest napisane, że do Raju (miejsca, gdzie wędrują dusze ludzkie i nie są tam podatne na pokusę grzeszenia) idą ludzie dobrej woli.
Było jeszcze gdzieś coś takiego, że Bóg spełnia marzenia dusz będących w Niebie (należy pamiętać, że kipi z takich dusz chęć dobra). Jeśli czuje silną potrzebę wrócenia na ziemię - Bóg nie odmówi.
Nikt nie jest winny temu, że urodził sie w takim i takim miejscu na świecie i nie może być z tego powodu potępiony.
Zarówno starożytni Rzymianie jak i chrześcijanie - ci o dobrych sercach idą do Nieba, a sk**wiele do otchłani, aż do dnia ostatecznego.
Żadna religia nie ma najwięcej racji. Każda religia, którą można uznać za "zmierzającą ku dobru i miłosierdziu" ma sto procent racji w swych pierwotnych ustaleniach i na pewno wyznawcy jednej religii podczas Sądu Ostatecznego, czy jak to tam zwać (zależnie od religii) nie będą traktowani gorzej niż wyznawcy innej tylko z powodu innej przynależności kulturowej.dorosłe dziecko pisze:Na świecie jest cała mnogość religii, które głoszą różne rzeczy. To jest dla mnie powód do sądzenia, że one wszystkie są tworem ludzkim, stworzonym przez ludzi i bez udziału żadnego boga. Skoro uważasz, że wszystkie religie mają częściową rację, to prawdopodobieństwo trafienia na tą, która ma najwięcej racji jest tak małe, że nie warto się nad tym zastanawiać.Magda pisze:Nie zgodzę się z Tobą. Wszystkie religie mogą mieć rację, ale częściową (oczywiste, że w każdej kwestii nie mogą mieć racji). Wierzę w to, że Bóg jest jeden, niezależnie od tego, jak jest nazywany, bo pozostaje tym jedynym Bogiem. Przecież to ludzie wymyślali imiona dla Boga, nie On sam sobie
Bóg jest nie do ogarnięcia.
Czarno to widzę...
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
Szanuję Twój punkt widzenia, punkt widzenia Magdy (i w ogóle osób, które wierzą). Osobiście jednak uważam, że jak o czymś się mówi, że jest "nie do ogarnięcia" rozumem, to po prostu nie warto się tym zajmować. Zwłaszcza, że o Bogu nie wie się więcej niż wiedzieli o nim rodzice i dziadkowie, czyli ci, którzy tę wiarę przekazali. Dla mnie to już jest powód by nie ufać takiej hipotezie.
Nie wierzę w istnienie kary, czy nagrody po śmierci, (bo nie wierzę w życie po śmierci). Uważam, że moralność nie zna kar i nagród. Uważam, że każdy powinien postępować tak, jak mu to dyktuje jego rozum, jego wola bez oglądania się na hipotetyczną nagrodę po śmierci. Zresztą w tej kwestii mam zdanie takie, jak Epikur: "Zło najstraszliwsze, śmierć, nie dotyka nas wcale, bo póki my jesteśmy, nie ma śmierci, a kiedy jest śmierć, nie ma nas."
Nie wierzę w istnienie kary, czy nagrody po śmierci, (bo nie wierzę w życie po śmierci). Uważam, że moralność nie zna kar i nagród. Uważam, że każdy powinien postępować tak, jak mu to dyktuje jego rozum, jego wola bez oglądania się na hipotetyczną nagrodę po śmierci. Zresztą w tej kwestii mam zdanie takie, jak Epikur: "Zło najstraszliwsze, śmierć, nie dotyka nas wcale, bo póki my jesteśmy, nie ma śmierci, a kiedy jest śmierć, nie ma nas."
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
-
- alabAStrowy bożek
- Posty: 1333
- Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44
A ja polecam "Humor w Biblii" co by trochę tę dyskusję "rozluźnić".
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”