Zastanawia mnie tylko jedno, dlaczego nie spotkałam się dotąd z odwrotnym zachowaniem. Żaden roślinożerca szczegółowo nie opisywał, jak to uwielbia pożerać cebulę, czy surową marchewkę.
Myślisz, że ktoś to już badał? Podejrzewam, że jeśli zrobili to wegetarianie, to wynik może być tylko jeden: mięsożerni. Natomiast jeśli podjęli się tego nie wegetarianie to wynik będzie taki: wegetarianie.Ognik pisze:Takie pytanie. Jak najbardziej dotyczące wątku i nie jest offtopowe. Kto częściej popada w depresję, wegetarianie czy nie wegetarianie? Przyszło mi do głowy jak przeczytałem zdanie Agnieszki o bólu głowy
Teraz chyba już wszystko można poprzeć jakimiś badaniami.