Strona 12 z 20

Re: Czy jesteś wegetarianinem?

: 27 gru 2011, 15:38
autor: meg
Silencio pisze:Nie jestem i nie mam nic do osób o takim stylu bycia, ale drażnią mnie ich niektóre zachowania. Dziewczyna z mojej klasy, zapalona obrończyni zwierząt i wegetarianka, wygłosiła dumną przemowę na lekcji wychowawczej, twierdząc, że wszyscy, którzy zabijają zwierzęta, powinni zabijać też ludzi, bo przecież to samo, a chrześcijanie, którzy zabijają zwierzęta to już w ogóle hipokryci i generalnie wszyscy to ścierwojady, bo jak można jeść zwłoki, potworne. To jest przesada, uważam, że ona może tego nie akceptować, nawet nie tolerować, ale tak czy inaczej, powinna się odnosić do innych z jakimś minimum szacunku[...]
Obawiam się, że znalazłabym z nią wspólny język :P Choć generalnie ja swoich poglądów tak nie wykrzykuję, bo nie chcę, żeby inni właśnie odbierali wegetarian/wegan jako nienormalnych... :mrgreen: Poza tym wiem, że taką agresją się nic nie osiągnie.

Re: Czy jesteś wegetarianinem?

: 27 gru 2011, 23:03
autor: Molly
Ja niestety mięso za bardzo lubię, by zostać wege.
Nie uważam wegetarian za dziwaków jak to niektórzy mają w zwyczaju, nie próbuję ich 'nawracać' na mięso(bo po co?). Ale tego samego oczekuję od drugiej strony. Nie lubię agresywnych wegetarian jak z przykładu Silencio. Jestem przeciwna znęcaniu się nad zwierzętami i zabijaniem ich bez potrzeby.

Za to moja dziewczyna jest wege ; ) Dogadujemy się bez problemu.
Przypuszczam, że przez powyższe jak zamieszkamy razem to mięso będę jeść o wiele rzadziej niż do tej pory. Bo ja się surowego brzydzę a ona z wiadomego powodu mi nie zrobi :P

Re: Czy jesteś wegetarianinem?

: 3 sty 2012, 11:54
autor: meg
Podoba mi się podejście Molly :D
Ja tam nikomu do talerza nie zaglądam i też nie lubię jak ktoś mi zagląda. :wink:
Zawsze podkreślam, że jestem wege, ale nie po to, żeby kogoś "nawracać". Chce tylko pokazać, że się tak da i że wegetarianie/weganie to wcale nie chorzy, anemiczni anorektycy. Jak ktoś jest zainteresowany to chętnie o tym pogadam, a jak nie to zmieniamy temat :D

Molly jeśli Twoja dziewczyna, lubi pichcić to będziesz miała istny raj dla podniebienia :wink:

Re: Czy jesteś wegetarianinem?

: 3 sty 2012, 20:09
autor: marisaxyz
nie jem mięsa, i czuję się fantastycznie! chociaż mam mały problem z gotowaniem, bo nie za bardzo umiem, ale się staram :D

Re: Czy jesteś wegetarianinem?

: 3 sty 2012, 20:33
autor: Molly
meg :thumbsup:

Czasem jej się zdarza, ale mam wrażenie, że w tym związku to ja będę przy garach Obrazek Lubię piec, do gotowania się przekonuję ;p Ale to wyjdzie później ;p Niezależnie od tego, która się tym zajmie dania i tak będą bezmięsne, bo jak wspomniałam brzydzę się surowego mięcha ;x Ewentualny wyjątek to ryby(w sumie zapomniałam wspomnieć, że ona dopuszcza ryby i owoce morza, więc taki tró wege nie jest ;x Ale nie wiem czy to ma jakąś osobną nazwę i jaką @.@)

Re: Czy jesteś wegetarianinem?

: 3 sty 2012, 21:02
autor: urtika
Molly pisze: Ewentualny wyjątek to ryby(w sumie zapomniałam wspomnieć, że ona dopuszcza ryby i owoce morza, więc taki tró wege nie jest ;x Ale nie wiem czy to ma jakąś osobną nazwę i jaką @.@)
To ichtiowegetarianizm. Bądź też pescowegetarianizm, jak kto woli.

Re: Czy jesteś wegetarianinem?

: 8 sty 2012, 13:37
autor: NickiMinajBtm
moze cos w tym jest....ze aseksulani to wege...ja wlasnie jem malo miesa..ale jem...:)

Re: Czy jesteś wegetarianinem?

: 8 sty 2012, 13:40
autor: Ant
A ja jem dużo mięsa. Nie jestem prawdziwym asem :P

Re: Czy jesteś wegetarianinem?

: 8 sty 2012, 19:07
autor: urtika
NickiMinajBtm pisze:moze cos w tym jest....ze aseksulani to wege...)
Wg moich obserwacji sposób odżywiania nie ma tu nic do rzeczy. Znam więcej osób aseksualnych (oprócz Anta), które jedzą dużo mięsa, jak i wegetarian - seksomaniaków.

Re: Czy jesteś wegetarianinem?

: 9 sty 2012, 16:27
autor: Ant
No właśnie, niektórzy widzą zależność w jedną stronę (np. dużo asów jest wege), to od razu wymyślają jakieś zależności między jednym i drugim :P A w drugą stronę to nie sprawdzić? :P

Generalnie to zgodziłbym się Urtiką, raczej nie ma co szukać związków między dietą, a popędem. Ale to i tak jest tylko takie gdybanie. Nie ma danych, to nie ma o czym gadać ;)

Re: Czy jesteś wegetarianinem?

: 9 sty 2012, 19:53
autor: dimgraf
Ponoć jedzenie czerwonych rzeczy zwiększa popęd :P

Widzę, że jeszcze się nie wypowiedziałem w temacie. Jestem wszystkożerny choć jem sporo warzyw, ostatnio bardzo w rybach zasmakowałem ale dobry gulasz, czy odpowiednio wypieczony stek z cebulką też nie pogardzę. Uwielbiał sałatki wszelkiego rodzaju... mmm wyobraźnia już działa ... mniam :P

Re: Czy jesteś wegetarianinem?

: 1 lut 2012, 21:07
autor: Veisha
Jestem wegetarianką, jeśli natomiast chodzi o stwierdzenie psychologa- nie zgodzę się. Jest przecież wielu seksualnych wegetarian i wielu aseksualnych nie- wegetarian. Nawet gdyby przeprowadzić badania wśród wszystkich aseksualnych osób i okazałoby się, że większość z nich to wegetarianie (w co wątpię), to i tak najprawdopodobniej byłby to zwykły zbieg okoliczności.

Re: Czy jesteś wegetarianinem?

: 1 lut 2012, 21:13
autor: dimgraf
Z ankiety właśnie wynika, że dieta nie ma wpływu na seksualność.

Re: Czy jesteś wegetarianinem?

: 1 lut 2012, 21:33
autor: Winkie
A więc gdyby wyniki prezentowały się na odwrót to byłby to niechybny znak, że dieta ma wpływ na ludzką seksualność? Może afrodyzjaki działają w jakiś tam sposób- na potencję, ale czy takie kiełki dajmy na to mogłyby kogoś na stale pozbawić potrzeby seksu? Bez przesady...

Re: Czy jesteś wegetarianinem?

: 11 sty 2013, 06:40
autor: Alexis_87_5
Nie ma związku pomiędzy byciem wege a aseksualnością, tak samo jak nie każdy wierzący czy ateista je mięso bądź odwrotnie. Ja sama nigdy nie byłam, nie jestem i być nie będę, ideologia ta nie przemawia do mnie. Choć jem tylko drób i ryby, natomiast wieprzowiny i wołowiny nie znoszę. Do wegan/wegetarian nic nie mam dopóki jest to ich osobisty, przemyślany wybór który nie szkodzi ich organizmom i nie narzucają tego innym.