: 5 cze 2007, 13:50
Ogólnie rzecz biorąc nie chodzę po lekarzach, jeśli nie mam objawów choroby, jeśli nie czuję takiej potrzeby. Ponieważ jestem osobą aseksualną od urodzenia toteż uważam to za coś naturalnego i nie widzę problemu a więc nie widzę również potrzeby podjęcia – skazanej na niepowodzenie - próby leczenia. Wydaje mi się, że osoby aseksualne nieraz chodzą do seksuologów, bo nie zdają sobie sprawy, że są też inni ludzie aseksualni i wydaje im się, że coś z nimi jest po prostu nie tak.
Poza tym po doświadczeniach z psychologami mam przeświadczenie, że mogę być kimś normalniejszym, (co w moim przypadku nie znaczy normalnym ) od ludzi, którzy chcieliby mnie leczyć.
Poza tym po doświadczeniach z psychologami mam przeświadczenie, że mogę być kimś normalniejszym, (co w moim przypadku nie znaczy normalnym ) od ludzi, którzy chcieliby mnie leczyć.