Papierosy i stosunek do nich

Dodaj swój głos! (ankiety są anonimowe)

Palisz?

Tak
74
20%
Nie
304
80%
 
Liczba głosów: 378

Awatar użytkownika
damian-dec
AS gaduła
Posty: 415
Rejestracja: 12 lut 2008, 23:14
Lokalizacja: Dublin/Wroclaw

Post autor: damian-dec »

to moze okno otworz w czasie jazdy :lol:

i troche sily przebicia--nie daj sie wiekszosci :wink:
Awatar użytkownika
Ognik
ASter
Posty: 600
Rejestracja: 28 lut 2008, 17:14

Post autor: Ognik »

damian-dec pisze:to moze okno otworz w czasie jazdy :lol:

i troche sily przebicia--nie daj sie wiekszosci :wink:
:lol:

a spróbuj zabronić czegoś człowiekowi, co jest potrzebne jego egzystencji. ja nie mogę wyobrazić sobie herbaty z rana, oni papierosa i kawy. Jeden ogląda TV z rana. Co jest dla mnie niepojęte. jedno robię. odsuwam popielniczkę z dala od siebie. wtedy wiedzą, że we mnie się nie chucha. razem czasem imprezujemy. no i co zrobić?
Awatar użytkownika
Weep
ruda mASzkara
Posty: 539
Rejestracja: 26 mar 2008, 12:38
Lokalizacja: Łódź/ Włocławek
Kontakt:

Post autor: Weep »

Papierochy, piwo/wóda/kawa, w tle muzyka... i czego więcej chcieć od życia? :D
Życie stoi przede mną otworem.
I nawet wiem co to za otwór.
dorosłe dziecko
alabAStrowy bożek
Posty: 1333
Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44

Post autor: dorosłe dziecko »

Weep pisze:Papierochy, piwo/wóda/kawa, w tle muzyka... i czego więcej chcieć od życia? :D
Pieniędzy na to wszystko? ;)

Mnie natomiast ostatnio dosyć zmasakrowało szekspirowskie cygaro (Romeo y Julieta). Pewnie, dlatego, że AS nie powinien palić cygar nazwanych od imion szekspirowskich i jak najbardziej seksualnych kochanków. :lol: ;)
A tak na poważnie: za dużo nikotyny w nim było, jak dla laika.
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Awatar użytkownika
Weep
ruda mASzkara
Posty: 539
Rejestracja: 26 mar 2008, 12:38
Lokalizacja: Łódź/ Włocławek
Kontakt:

Post autor: Weep »

Jakie pieniądze? Zawsze się znajdzie ktoś, przed kim wystarczy zatrzepotać rzęsami, żeby mieć wszystkie wyżej wymienione za darmo. Wiem, wiem - mężczyźni trzepotaniem rzęsami piwa nie osiągną... Uroki kobiecości? :mrgreen:
Życie stoi przede mną otworem.
I nawet wiem co to za otwór.
Awatar użytkownika
Ognik
ASter
Posty: 600
Rejestracja: 28 lut 2008, 17:14

Post autor: Ognik »

Weep pisze:Jakie pieniądze? Zawsze się znajdzie ktoś, przed kim wystarczy zatrzepotać rzęsami, żeby mieć wszystkie wyżej wymienione za darmo. Wiem, wiem - mężczyźni trzepotaniem rzęsami piwa nie osiągną... Uroki kobiecości? :mrgreen:
Buahaha :lol:
To się nazywa Eezy money i Eezy chick. :lol:
dorosłe dziecko
alabAStrowy bożek
Posty: 1333
Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44

Post autor: dorosłe dziecko »

Weep pisze:Jakie pieniądze? Zawsze się znajdzie ktoś, przed kim wystarczy zatrzepotać rzęsami, żeby mieć wszystkie wyżej wymienione za darmo. Wiem, wiem - mężczyźni trzepotaniem rzęsami piwa nie osiągną... Uroki kobiecości? :mrgreen:
A jak sobie natrzepiesz tych rzęs do oczu? ;)
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
Awatar użytkownika
Weep
ruda mASzkara
Posty: 539
Rejestracja: 26 mar 2008, 12:38
Lokalizacja: Łódź/ Włocławek
Kontakt:

Post autor: Weep »

dorosłe dziecko pisze: A jak sobie natrzepiesz tych rzęs do oczu? ;)
A Ty wiesz, że już się zdarzało... :shock:
Życie stoi przede mną otworem.
I nawet wiem co to za otwór.
dorosłe dziecko
alabAStrowy bożek
Posty: 1333
Rejestracja: 25 maja 2007, 13:44

Post autor: dorosłe dziecko »

No, teraz, to już wiem. ;)
„Dorosłe dzieci mają żal
Za kiepski przepis na ten świat!
Dorosłe dzieci mają żal
Że ktoś im tyle życia skradł...”
agaaa
łASuch
Posty: 159
Rejestracja: 1 maja 2008, 17:11
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: agaaa »

Czasem palę, ale nie jestem uzależniona.
Kiedyś papierosów nienawidziłam. Obrzydzał mnie sam ich zapach. Teraz jest inaczej :P
Awatar użytkownika
urtika
sASanka
Posty: 2428
Rejestracja: 27 maja 2008, 21:06

Post autor: urtika »

Paliłam przez 2 lata w liceum. Zawsze na dużej przerwie wychodziło się z koleżankami i kolegami na rytualnego papieroska. A ponieważ chodziłam do szkoły w której obowiązywał zakaz palenia zarówno w budynku jak i poza nim, to tym chętniej ludzie chodzili zapalić. No i ten dreszczyk emocji żeby czasem jakiś nauczyciel nie przyłapał. I specjalny dezodorant do ust żeby nikt nie poczuł. Na początku trzeciej klasy tak jakoś sama przeszła mi ochota na palenie i od tamtej pory już więcej nie sięgnęłam po papierosa.
BTW. Znalazłam pewną ciekawostkę dotyczącą nałogowego palenia. Wg tradycyjnej medycyny chińskiej bardzo często palaczami są ludzie mający zimną śledzionę i zimny żołądek. Palenie tytoniu usuwa z ciała zimny wiatr, chroni więc przed przeziębieniem, u kobiet dodatkowo rozgrzewa macicę. Dlatego nic nie pomoże nawoływanie do zaprzestania, straszenie chorobami nowotworowymi czy zawałami. Organizm po prostu się broni. Rozpoznana i usunięta musi być rzeczywista przyczyna nałogu. Zrównoważony organizm spontanicznie przestanie czuć potrzebę palenia i łatwo odejdzie od tego nawyku.
Quirkyalone
Awatar użytkownika
ivi
pASibrzuch
Posty: 211
Rejestracja: 1 sie 2008, 21:14

Post autor: ivi »

paliłam kilka lat-w liceum , na studiach;rzucałam kilkanaście razy, nie było łatwo, ale dałam radę. to mój naprawdę wielki sukces, bo jestem typem nałogowca. :rozowe:
Awatar użytkownika
Piorun
PerkunAS
Posty: 595
Rejestracja: 8 kwie 2008, 12:50
Lokalizacja: z fabryki cyborgów

Post autor: Piorun »

Papierosy rzuciłem, po tym jak skończyła mi się ostatnia paczka moich ukochanych Diarum Black, a bandyctwo podniosło akcyzy i cena stała się dla mnie nieprzyjemnie wysoka.
Cygar nie palę, bo to całkiem nie moja liiga - w kraju nie ma dobrych ni tanich (jak moja niegdysiejsza miłość Tampa Gold), a na dobre i drogi mnie nie stać
Wróciłem do starej miłości - fajki. Tytonie do fajeczki kupuję korzystając z układu Schengen, a przy okazji pokazując "paluszek" monopolowi krajowemu :diabel:
Awatar użytkownika
Urania
mASełko
Posty: 138
Rejestracja: 10 gru 2008, 16:00
Lokalizacja: Terra Incognita

Post autor: Urania »

Paliłam przez ok 11 lat. Od 6 lat jestem wolna od tego smrodliwego nałogu. Rzuciłam z dnia na dzień, bez żadnych gum itp. Po prostu miałam dobrą motywację. Tyle. Dziś nie znoszę palenia, dymu i wszystkiego co sie z tym wiąże. Na myśl o papierosie robi mi się niedobrze.
Omnia mea mecum porto...
Awatar użytkownika
Artemis
pASsiFlora
Posty: 1355
Rejestracja: 7 sie 2008, 21:41
Lokalizacja: z miasta

Post autor: Artemis »

Czynnie nigdy, nawet nie umiem (naprawdę próbowałam :? ).
Jeden z moich poprzednich szefów, palacz nałogowy, użył kiedyś określnia, że papierosy to "podatek od głupoty". Wydaje mi się bardzo trafne.
W pracy nie toleruję. Prywatnie, cóż ...nie to jest najważniejsze...zwykle dochodzi do kompromisu. W każdym razie nie wypraszam gości z mieszkania, i nie zapraszam na balkon, czy do łazienki.

Pozdrawiam miłośników dymu tytoniowego ;).
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzeniaObrazek
ODPOWIEDZ