
Klasyczny przykład tego to Incepcja, choć akurat ten film mi się nie podobał pomimo udziału boskiego Leo

Saphiriss pisze:Drugi przypadek to kiedy mam tzw sny w śnie...
Podobno każdy/większość w dzieciństwie przez to "przeszedł", bo wtedy było łatwiej z dziecięcym czystym umysłemLeia pisze:Odkąd przeczytałam ten wątek coraz bardziej mnie zaczęły interesować te świadome sny. Tak się zastanawiam i im dłużej o tym myślę to jednak chyba coś takiego kiedyś przeżyłam ale trudno powiedzieć czy to faktycznie było to.
W prawdzie zaznaczyłam odpowiedź "nigdy", może by się przydałam jeszcze opcja "może kiedyś" - ja muszę trochę poćwiczyć i może kiedyś się nauczę śnić świadomie - brzmi nieźle
P.S. ktoś, coś poleca w tej kwestii?
Przede wszystkim musisz nauczyć się zapamiętywać swoje sny, to absolutna podstawa. Co z tego, że będziesz miała świadomy sen, jeśli po przebudzeniu nie będziesz go pamiętać? Zacznij więc od umieszczenia notesu i długopisu tuz obok swego łóżka.Leia pisze:P.S. ktoś, coś poleca w tej kwestii?