Czy jesteście osobami wierzącymi?

Nie każdego dnia ptaszki ćwierkają. Jak Ci się ten dzień przydarzy, my wysłuchamy.
Awatar użytkownika
AlaZala
AS gaduła
Posty: 426
Rejestracja: 19 lis 2016, 17:06

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: AlaZala »

Viljar pisze:Uważam, że wiara w rękach religii zbyt często jest jak dziecko w rękach pedofila, więc żadnej większej religii nie ufam.
Całkowicie się z Tobą zgadzam w tym stwierdzeniu!
Awatar użytkownika
JacobMcAllen
łASuch
Posty: 190
Rejestracja: 28 kwie 2017, 14:13
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: JacobMcAllen »

Nightfall pisze:JacobMcAllen Bardzo ciekawa historia Twojej religijności, dostrzegam w niej nadzieję, optymizm.
Dziękuję za dobre słowo :). Zwykle nie piszę o tym, ale widząc ten ciekawy temat, postanowiłem podzielić się swoją historią.
Dieu le veut
arras
ASiołek
Posty: 80
Rejestracja: 22 maja 2011, 18:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: arras »

AlaZala pisze:
arras pisze:Moim zdaniem chrześcijanin powinien przede wszystkim być uczniem Jezusa .
Ani katolikiem , ani protestantem itd. itp. Przynależność kościelna , to rzecz
ważna , ale nie najważniejsza . Jeśli ktoś wierzy w Boga opisanego w Biblii
powinien postępować tak jak nauczał Jezus i apostołowie oraz należeć do
kościoła , gdzie te zasady są nauczane bez dodatków i przeinaczeń .
Czyli do "kościoła Shoreline"?
Mam obawy, czy Ty przypadkiem nie propagujesz tutaj jakiejś działalności sekciarskiej...
Nawet nie wiedziałem , że taki kościół istnieje . Trudno znać wszystkie wspólnoty , gdzie ludzie spotykają się w imię Jezusa .

Mam nastawienie anty sekciarskie , o czym świadczy mój poprzedni post . Jestem osobą , którą pasjonuje życie Jezusa oraz apostołów i tylko ich działalność propaguje . Nie jestem fanem żadnego konkretnego kościoła . Jeśli Ktoś wierzy w Jezusa Chrystusa sam musi odnaleźć swoją wspólnotę . Oprócz tego jestem bardziej poszukujący niż wierzący i nie chciałbym innym narzucać swojego punktu widzenia . Chciałem tylko podzielić się swoimi spostrzeżeniami i swoimi poszukiwaniami . Nie przypuszczałem , że wygląda to na propagowanie sekciarstwa .
Awatar użytkownika
AlaZala
AS gaduła
Posty: 426
Rejestracja: 19 lis 2016, 17:06

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: AlaZala »

arras pisze: Nawet nie wiedziałem , że taki kościół istnieje . Trudno znać wszystkie wspólnoty , gdzie ludzie spotykają się w imię Jezusa .
Nie wiedziałeś, a jednak poleciłeś nam obejrzenie zrobionego przez "kościoła Shoreline" filmiku propagandowego:
arras pisze:Mam nastawienie anty sekciarskie , o czym świadczy mój poprzedni post . Jestem osobą , którą pasjonuje życie Jezusa oraz apostołów i tylko ich działalność propaguje . Nie jestem fanem żadnego konkretnego kościoła . Jeśli Ktoś wierzy w Jezusa Chrystusa sam musi odnaleźć swoją wspólnotę . Oprócz tego jestem bardziej poszukujący niż wierzący i nie chciałbym innym narzucać swojego punktu widzenia . Chciałem tylko podzielić się swoimi spostrzeżeniami i swoimi poszukiwaniami . Nie przypuszczałem , że wygląda to na propagowanie sekciarstwa .
Jeśli Twoje poszukiwania prowadzą do filmików na YouTube, które są kręcone przez jakieś sekty, to jest to propagowanie sekciarstwa. Nie jestem detektywem i nie będę badała, jakie są zależności między "kościołem Shoreline", organizacją "Moving Works" i innymi twórcami polecanych przez Ciebie filmików, ale wszystkie te podmioty na pierwszy rzut oka wyglądają na sekty.

Jeśli sam nie zdajesz sobie z tego sprawy, to dla własnego bezpieczeństwa powinieneś to sobie uświadomić. A jeśli zdajesz sobie z tego sprawę i werbujesz innych do jakiejś sekty, to tym gorzej dla Ciebie...
arras
ASiołek
Posty: 80
Rejestracja: 22 maja 2011, 18:56
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: arras »

AlaZala !

Fajnie , że napisałaś , ale mam inne zdanie na ten temat . Chyba inaczej rozumiemy słowo sekta i dlatego nie możemy się porozumieć . Poza tym mam wrażenie , że nazywasz sekciarzem każdego kto się z Tobą nie zgadza . Na świecie istnieje wiele różnych poglądów i każdy ma prawo tworzyć organizacje , aby spotykać się z ludźmi o podobnym spojrzeniu na świat . Władze Chin nazywają organizacje Falun Gong sektą , chociaż ta organizacja nie posiada cech sekty , a nawet jest jej zaprzeczeniem .
Jak komuś nie odpowiada jakiś światopogląd , to używa określenia sekta , aby to ośmieszyć i oczernić .

Osobiście nie należę do żadnej organizacji i do żadnej nie werbuje . A nawet gdybym należał , to nie widzę w tym nic złego . Mam prawo należeć do dowolnej organizacji w tym kraju !

Zamieściłem link do filmów tych, a nie innych ze względu na treść i nie wnikałem kto je zamieścił . Ma to znaczenie drugorzędne .
Ostatnio zmieniony 7 maja 2017, 15:55 przez arras, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Warszawianka40+
AS gaduła
Posty: 427
Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: Warszawianka40+ »

JacobMcAllen pisze:
Nightfall pisze:JacobMcAllen Bardzo ciekawa historia Twojej religijności, dostrzegam w niej nadzieję, optymizm.
Dziękuję za dobre słowo :). Zwykle nie piszę o tym, ale widząc ten ciekawy temat, postanowiłem podzielić się swoją historią.
Takich osób - szczerze wierzących - jest tu jak sądzę bardzo wiele. I dobrze by było, gdyby się zaczęły częściej odzywać. Panuje pogląd, że Internet zdominowany jest przez lemingów i krzykaczy - "zło jest hałaśliwe". Trzeba być sobą i nie dać mieszać sobie w głowie.

W temacie sekt była już merytoryczna dyskusja w wątku, czy aseksualni są bardziej uduchowieni:

viewtopic.php?f=5&t=6091&p=132390&hilit ... ad#p132390
"Czasem lepiej jest milczeć niż mówić;
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
Awatar użytkownika
marisaxyz
alabAStrowy bożek
Posty: 1230
Rejestracja: 8 gru 2011, 15:34

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: marisaxyz »

No cóż, ja uważam jak się jest wierzącym to nie trzeba w kółko o tym gadać, po prostu wierzę i mam swoje zasady a nie próbuję udowodnić wszystkim na około że mam rację, dlatego mam wątpliwości czy Ci wszyscy katoliccy działacze występujący w obronie wiary(a uważam że wiara broni się sama, no chyba że jest słaba) w mediach rzeczywiście są tak głęboko wierzący.
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Awatar użytkownika
Warszawianka40+
AS gaduła
Posty: 427
Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: Warszawianka40+ »

Bóg działa przez ludzi (szatan również). Mamy swoje obowiązki (grzech zaniechania).
Jesteśmy odpowiedzialni za świat dookoła nas. W katolickim katechizmie jest punkt "9 grzechów cudzych" - stąd być może postawa niektórych działaczy.
"Czasem lepiej jest milczeć niż mówić;
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
Awatar użytkownika
marisaxyz
alabAStrowy bożek
Posty: 1230
Rejestracja: 8 gru 2011, 15:34

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: marisaxyz »

No właśnie najbardziej kolą w oczy cudze grzechy :diabel:
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Awatar użytkownika
Warszawianka40+
AS gaduła
Posty: 427
Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: Warszawianka40+ »

Swoje trudniej dostrzec niż cudze, bo nie mamy dystansu. I dlatego liczymy w tej materii na pomoc osób obok. Odpowiadamy za siebie nawzajem. Oczywiście trzeba mieć czyste intencje.
Znasz chyba piosenkę o człowieku z liściem na głowie? Ja nie miałabym nic przeciwko temu, żeby mi ktoś zwrócił uwagę.
"Czasem lepiej jest milczeć niż mówić;
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
Nightfall

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: Nightfall »

Jak komuś nie odpowiada jakiś światopogląd , to używa określenia sekta , aby to ośmieszyć i oczernić
Dokładnie, a taka forma oczerniania staje się coraz bardziej popularna, a jest przykra.
Awatar użytkownika
AlaZala
AS gaduła
Posty: 426
Rejestracja: 19 lis 2016, 17:06

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: AlaZala »

Warszawianka40+ pisze: Jesteśmy odpowiedzialni za świat dookoła nas. W katolickim katechizmie jest punkt "9 grzechów cudzych" - stąd być może postawa niektórych działaczy.
A gdybyście Wy, wyznawcy religii misyjnych, odczepili się od świata dookoła, a zajęli sobą w swoim światem, wszyscy byliby szczęśliwi. Nikt by Was nie atakował, nikt by Was nie oczerniał i nie wyśmiewał. A przynajmniej w wolnym świecie - nie mówię o krajach, gdzie ateizm jest obowiązkową doktryną państwową. Kraje takie potępiam na równi z tymi, w których jakakolwiek religia stanowi doktrynę państwową.

Problem występujący w naszym kraju polega na tym, że dużo osób wierzących stara się narzuć swoją wiarę i swój religijny system wartości innym. Tymczasem dla osób niewierzących problemem nie jest wcale istnienie osób wierzących i ich wiara, ale przenikanie tej wiary do ich świata, na przykład poprzez tworzenie prawa państwowego w oparciu o zasady religijne.

Gdyby wierzący przestali wtrącać się do świata niewierzących, w społeczeństwie panowałaby większa harmonia.
arras pisze: Osobiście nie należę do żadnej organizacji i do żadnej nie werbuje . A nawet gdybym należał , to nie widzę w tym nic złego . Mam prawo należeć do dowolnej organizacji w tym kraju !
Możesz, dopóki jesteś pewien, że ta organizacja działa w granicach prawa...
Awatar użytkownika
Warszawianka40+
AS gaduła
Posty: 427
Rejestracja: 1 lip 2016, 12:37

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: Warszawianka40+ »

AlaZala pisze: A gdybyście Wy, wyznawcy religii misyjnych, odczepili się od świata dookoła, a zajęli sobą w swoim światem, wszyscy byliby szczęśliwi. Nikt by Was nie atakował, nikt by Was nie oczerniał i nie wyśmiewał. A przynajmniej w wolnym świecie - nie mówię o krajach, gdzie ateizm jest obowiązkową doktryną państwową. Kraje takie potępiam na równi z tymi, w których jakakolwiek religia stanowi doktrynę państwową.

Problem występujący w naszym kraju polega na tym, że dużo osób wierzących stara się narzuć swoją wiarę i swój religijny system wartości innym. Tymczasem dla osób niewierzących problemem nie jest wcale istnienie osób wierzących i ich wiara, ale przenikanie tej wiary do ich świata, na przykład poprzez tworzenie prawa państwowego w oparciu o zasady religijne.

Gdyby wierzący przestali wtrącać się do świata niewierzących, w społeczeństwie panowałaby większa harmonia.
Proszę wskazać słowa Chrystusa lub jakikolwiek inny, dowolny fragment Nowego Testamentu, nakazujący nawracanie na siłę.
Wiele osób jest szczęśliwych właśnie dlatego, że dzięki działalności misyjnej usłyszeli Dobrą Nowinę i przyjęli ją.

"Narzucać religijny system wartości" - raczej egzekwować system rozróżniania dobra i zła.
Kto głosi (i usiłuje narzucać społeczeństwu) relatywizm, głosi nihilizm.

Postawa nie tylko niedojrzała, ale także głęboko aspołeczna.
"Czasem lepiej jest milczeć niż mówić;
I nie trzeba mścić się słowem,
gdzie sama za siebie mści się prawda."
Inigo de Loyola
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: Viljar »

Proszę wskazać słowa Chrystusa lub jakikolwiek inny, dowolny fragment Nowego Testamentu, nakazujący nawracanie na siłę.
W takim razie jak to jest, że jak tylko ten czy inny kościół chrześcijański dochodził do władzy, to zaczynały się prześladowania innowierców, kacerzy itp.?
"Narzucać religijny system wartości" - raczej egzekwować system rozróżniania dobra i zła.
Kto głosi (i usiłuje narzucać społeczeństwu) relatywizm, głosi nihilizm.
Z tym się zgodzić nie mogę. Dobro i zło to pojęcia w pewnym stopniu względne. W pewnym stopniu, gdyż istnieją zasady uznawane za złe w każdej chyba religii (a przynajmniej w większości), np. kradzież czy zabójstwo. Jednak wiele różnych zasad nie musi być wcale wspólnych. Warszawianko40+ - sama wspominałaś w innym wątku o bestialstwach popełnianych np. przez niektórych muzułmanów. Jednak te same czyny według samych muzułmanów są dobre! Z kolei oni mogą ze zgrozą patrzeć na pewne czyny zalecane przez hierarchów Kościoła rzymskokatolickiego jako dobre. Jednak rodzimowiercy mogą kazać całować się w tyłek jednym i drugim, uznając swoje zasady za dobre, a wspomnianych religii - za złe.

Relatywizm nie jest więc niczym złym, gdyż uwzględnia ważną rzecz: Otóż na danym terenie żyją ludzie wyznający różne filozofie życiowe, religie itp. O ile więc światopogląd jednej grupy nie wpływa na życie drugiej - nie ma powodu, by go potępiać. Tymczasem np. w Polsce istnieją grupy próbujące narzucić swój światopogląd wszystkim, a to już w porządku nie jest.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Awatar użytkownika
AlaZala
AS gaduła
Posty: 426
Rejestracja: 19 lis 2016, 17:06

Re: Czy jesteście osobami wierzącymi?

Post autor: AlaZala »

Warszawianka40+ pisze: Proszę wskazać słowa Chrystusa lub jakikolwiek inny, dowolny fragment Nowego Testamentu, nakazujący nawracanie na siłę.
Nie wiem, czy nawracanie na siłę wynika z nauczania Chrystusa i mnie to nie interesuje.

Wiem za to, że katoliccy księża salwadorscy ostro sprzeciwiają się wszystkim propozycjom zmian w prawie, które pozwoliły przeprowadzić aborcję, np. w przypadku zagrożenia życia kobiety. Argumentują to swoim katolickim systemem wartości, który uznaje aborcję za zło. Czy wiedzą, że wśród obywateli Salwadoru są też osoby niebędące katolikami, które ich poglądu wcale nie podzielają, a muszą się dostosowywać do okrutnego prawa, na straży którego niestrudzenie stoi kościół katolicki?
Warszawianka40+ pisze: Wiele osób jest szczęśliwych właśnie dlatego, że dzięki działalności misyjnej usłyszeli Dobrą Nowinę i przyjęli ją.
Gdyby poznali swoją ulubioną religię poprzez wybranie najbardziej im pasującej spośród religii na podstawie ich jak najbardziej obiektywnych opisów, byliby równie szczęśliwi.
Warszawianka40+ pisze: "Narzucać religijny system wartości" - raczej egzekwować system rozróżniania dobra i zła.
Kto głosi (i usiłuje narzucać społeczeństwu) relatywizm, głosi nihilizm.
Jak napisał już Viljar, nie istnieje obiektywne dobro i zło, a jedynie indywidualne systemy wartości i sumienia. Ale w wielu przypadkach duża część społeczeństwa jest w stanie się zgodzić, co do moralnej oceny określonych czynów. Jest jednak wiele czynów, których ocena moralna w społeczeństwie jest niejednoznaczna. W takich przypadkach osoby wyznające jakąkolwiek religię nie mają prawa "egzekwować" swojego systemu rozróżniania dobra i zła wśród ludzi, którzy posiadają inny system rozróżniania dobra i zła.

Wiem, że najlepiej byłoby, gdyby normy moralne nie były relatywne, a każdy posiadałby taki sam system wartości i takie samo sumienie. Ale tak nie jest. Każdy jest inny, każdy posiada swoje normy i każdy ma prawo żyć według swoich norm, o ile nie robi krzywdy innym ludziom i nie łamie ich sumień.

Nie wiem, co oznacza "narzucać społeczeństwu relatywizm", ale domyślam się, że oznacza to "domagać się istnienia w społeczeństwie szacunku dla poglądu innych niż swoje własne".
ODPOWIEDZ