Nie jestem hepi, bo...

Nie każdego dnia ptaszki ćwierkają. Jak Ci się ten dzień przydarzy, my wysłuchamy.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

holliza pisze:Nie jestem hepi, bo mam jutro 2 egzaminy, a nie umiem zbyt dużo :(
Nie jestem hepi bo, w niedzielę, poniedziałek, czwartek i piątek mam kolejne, a umiem jeszcze mniej :(
Znam ten ból... Jutro zaliczenie z matmy, potem w środę kolokwium z jp (tak, kochane jp...) i ti (niewiele lepsze od jp), czwartek poprawka z fizyki... Masakra będzie, więc za bardzo hepi nie jestem. A na dodatek się nie wyspałam.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
Wanilia
gimnASjalista
Posty: 17
Rejestracja: 11 sty 2012, 14:19

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Wanilia »

Nie jestem hepi, bo we wtorek mam ważne i bardzo stresujące spotkanie.
I ubolewam nad faktem, że nie można nigdzie kupić odwagi albo większej pewności siebie.
Arilin
łASuch
Posty: 167
Rejestracja: 24 mar 2007, 01:44

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Arilin »

Nie jestem hepi bo spadł śnieg, a ja nie lubię śniegu. Nie lubię zimy. Jest mi zimno. Chcę wiosny, lata, ciepła.
można liczyć gwiazdy, można mierzyć czas
ale trzeba czuć co w życiu ważne
to się nie da zważyć, a gdy szansę masz
aby podbić świat i poznać prawdę
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

Nie jestem hepi, bo nie...
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: dimgraf »

Nie jestem hepi, bo temat który zgapiłem z innego forum nie przyjął się :evil:
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
Artemis
pASsiFlora
Posty: 1355
Rejestracja: 7 sie 2008, 21:41
Lokalizacja: z miasta

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Artemis »

Nie masz co szkodować. Nie wiem o jaki temat chodzi (od jakiegoś czasu czytam forum pobieżnie), a chyba lepiej jak ludzie odzywają się kiedy mają coś do powiedzenie, a nie dla samej pisaniny (wtedy to już nikt niczego nie będzie czytał). A są tematy w których wypowiedzi trzeba przemyśleć, albo po prostu być w nastroju. Niewykluczone, że za miesiąc, dwa znajdą się chętni do wypowiedzi...
Proponuję znaleźć inny powód nieszczęścia ;)
A ja jestem całkiem hepi :P
Turysta-człowiek pętający się po szlakach w poszukiwaniu jedzeniaObrazek
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: dimgraf »

Artemis niemalże na twoje życzenie znalazł się inny powód.

Nie jestem hepi, bo chyba mam gorączkę do tego popsuł mi się termometr, a najgorsze to to że dopiero co byłem chory :(
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
meg
ASter
Posty: 693
Rejestracja: 24 mar 2011, 09:46

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: meg »

Poszłam dziś oddać krew, ale nie chcieli...
Do tego wyszedł mi wielki krwiak po wkłuciu
A tu nawet czekolady nie ma na pocieszenie...
Ostatnio zmieniony 21 kwie 2017, 13:59 przez meg, łącznie zmieniany 2 razy.
Jesteśmy ofiarami geografii. Kulturowo, intelektualnie, uczuciowo.
Awatar użytkownika
Wicherek
przytulAS
Posty: 774
Rejestracja: 1 wrz 2010, 06:56
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Wicherek »

Nie jestem hepi, bo mam silny katar i źle się czuję.
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: dziwożona »

Chronicznie nie wysypiam się. Mam wisielczy nastrój.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
DZIEWICA8
zarASek
Posty: 1874
Rejestracja: 6 paź 2006, 09:33
Lokalizacja: z Lublina

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: DZIEWICA8 »

Ja ostatnio mam problemy ze stażem. Dostałam staż, ale co innego mi obiecywali i ja cobie co innego wyobrażałam, a co innego okazało się na miejscu. Chcę przerwać ten staż i dostać nowy staż w innym miejscu. Na razie nie wiem, co będzie dalej, czekam na odpowiedź z fundacji, która mi ten staż dała. Nie wiem jak to się skończy. :roll: :roll: :roll:
DZIEWICa8
"Boże, daj mi pogodę ducha, abym godziła się z tym, czego zmienić nie mogę,
odwagę, abym zmieniała to, co zmienić mogę, i mądrość, abym zawsze potrafiła
odróżnić jedno od drugiego."

DZIEWICA8
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: chochol »

Przyszedł czas na smutek. Trzeba dotknąć dna aby odbić się i znów cieszyć.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

Nie jestem hepi, bo wiem że nic nie wiem, niestety ta wiedza nie przyda mi się w najbliższym czasie...
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
Justys245
kASkada
Posty: 521
Rejestracja: 25 lip 2010, 08:16
Lokalizacja: Kraków

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Justys245 »

Nie jestem hepi, bo mnie wkurzyła moja współlokatorka :evil:
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

Jestem zmęczona, mam wszystkiego dość. I nici z wcześniejszych ferii.
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
ODPOWIEDZ