Nie jestem hepi, bo...

Nie każdego dnia ptaszki ćwierkają. Jak Ci się ten dzień przydarzy, my wysłuchamy.
melodia
AS gaduła
Posty: 404
Rejestracja: 10 lip 2012, 15:38

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: melodia »

Nie jestem hepi, bo źle się czuję i mam doła... I śpiewam smutaśne piosenki z nadzieją, że opuści mnie przykry humor.
:C
Awatar użytkownika
Toothy
starszASek
Posty: 34
Rejestracja: 7 lut 2013, 17:18
Lokalizacja: Śląsk

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Toothy »

... mam kolejną fazę utraty resztek wiary w siebie.
Czuję się niepotrzebna, niechciana, nieskuteczna i w ogóle do niczego :(
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: chochol »

Toothy pisze:... mam kolejną fazę utraty resztek wiary w siebie.
Czuję się niepotrzebna, niechciana, nieskuteczna i w ogóle do niczego :(
Czy spowodowała to jakaś osoba czy tak odczuwasz?
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
Toothy
starszASek
Posty: 34
Rejestracja: 7 lut 2013, 17:18
Lokalizacja: Śląsk

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Toothy »

chochol pisze:
Toothy pisze:... mam kolejną fazę utraty resztek wiary w siebie.
Czuję się niepotrzebna, niechciana, nieskuteczna i w ogóle do niczego :(
Czy spowodowała to jakaś osoba czy tak odczuwasz?
Hm, pewne osoby nieświadomie. Ale głównie to wymysły mojej głowy ;)
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: chochol »

Toothy pisze:Hm, pewne osoby nieświadomie. Ale głównie to wymysły mojej głowy ;)
Nieświadomość nie zwalnia z wywołanych efektów. Własna głowę da się przeprogramować, tym bardziej, ze za oknem dzień coraz dłuższy no i aura wiosenna.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
Toothy
starszASek
Posty: 34
Rejestracja: 7 lut 2013, 17:18
Lokalizacja: Śląsk

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Toothy »

chochol pisze:
Toothy pisze:Hm, pewne osoby nieświadomie. Ale głównie to wymysły mojej głowy ;)
Nieświadomość nie zwalnia z wywołanych efektów. Własna głowę da się przeprogramować, tym bardziej, ze za oknem dzień coraz dłuższy no i aura wiosenna.
Staram się. I rzeczywiście, aura sprzyja pozytywnemu myśleniu :)
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

... bo nie ogarniam LaTeX-a, a do środy mam czas na wysłanie sprawozdania :(
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
melodia
AS gaduła
Posty: 404
Rejestracja: 10 lip 2012, 15:38

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: melodia »

.. bo miałam dziś tak koszmarny dzień... :cry:
Awatar użytkownika
Toothy
starszASek
Posty: 34
Rejestracja: 7 lut 2013, 17:18
Lokalizacja: Śląsk

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Toothy »

melodia pisze:.. bo miałam dziś tak koszmarny dzień... :cry:
Ależ droga Melodio, dzień się jeszcze nie skończył :) Jeszcze wszystko możesz zmienić. Może jakiś ciekawy film lub dobra książka? Ulubiona muzyka? Albo rozmowa z kimś kogo cenisz... Możliwości jest wiele :)

A za te trudy należy Ci się ciastko :ciasto:
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

...bo nic nie ogarniam, nic, pustka :(
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
melodia
AS gaduła
Posty: 404
Rejestracja: 10 lip 2012, 15:38

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: melodia »

Toothy pisze:A za te trudy należy Ci się ciastko :ciasto:
Ciasteczko dla mnie? Ojej, to ucieszona od razu jestem :mrgreen: dziękuję ;)

Ulubiona muzyka pozwoliła pokonać chociaż w połowie trudności :)
Awatar użytkownika
aburleksa782
mASełko
Posty: 125
Rejestracja: 2 mar 2013, 17:03

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: aburleksa782 »

zawaliłam coś, co miało dla mnie duże znaczenie
Awatar użytkownika
Karlola
starszASek
Posty: 34
Rejestracja: 6 mar 2013, 09:34
Lokalizacja: Warszawa, fabryka czekolady :)

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Karlola »

:(
:ciasto:

A czy to coś ma drugi termin?
Niektórzy muszą osiągnąć sukces, żeby mieć swoje miejsce na Ziemi. Inni muszą mieć swoje miejsce na Ziemi, żeby osiągnąć sukces :(
Awatar użytkownika
aburleksa782
mASełko
Posty: 125
Rejestracja: 2 mar 2013, 17:03

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: aburleksa782 »

Nie. Niestety miało termin, ale tylko jeden. :(
Awatar użytkownika
redballoon
ASiołek
Posty: 75
Rejestracja: 8 lut 2013, 00:08

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: redballoon »

*
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2013, 20:51 przez redballoon, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ