Nie jestem hepi, bo...

Nie każdego dnia ptaszki ćwierkają. Jak Ci się ten dzień przydarzy, my wysłuchamy.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

Zdzichu pisze:"Kto wypina, tego wina". A swoją drogą, to ciekawe gdzie Librencja swieciła gołą pupa, że ja te krwiopijce dopadły? :wink:
Marny sposób na podryw :lol:

Libro, współczuję (zarówno ukąszenia, jak i czytania tych głupot, jakie co poniektórzy wypisują :])
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Libra

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Libra »

Ot regulowałam noca temperature: liski pustynne robią to uszami, ja wystawiajac tyłek spod kołdry- tyłek w majty odziany albowiem nie lubie przeciągów ;)

Layla, trzymam kciuki za kolejne zdawanie.
Awatar użytkownika
Zdzichu
łASuch
Posty: 198
Rejestracja: 22 sie 2012, 12:29
Lokalizacja: Wrocław

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Zdzichu »

Trochę mi smutno, bo pewna osoba pozbawiła mnie złudzeń co do niej. Okazała się antypatyczna, wręcz wstrętna, agresywna i wyrachowana, czyli taka jak od razu wiedziałem ze jest, a nie taka jak ją sobie idealizowałem, żeby móc ją lubic.
W takiej sytuacji można oczywiście mieć pretensje jedynie do siebie. Mam tylko nadzieje, że nie będzie mi smutno z tego powodu dłużej niż jeden dzień i wkrótce znów spróbuję kogos polubić... :roll:

Ps
Libra pisze:Ot regulowałam noca temperature

Haha dobre! :D Przynajmniej ten tekst poprawił mi nieco moj dzisiejszy poranny wisielczy humor...
@wyrwana_z_kontekstu SSie!
Awatar użytkownika
Wicherek
przytulAS
Posty: 774
Rejestracja: 1 wrz 2010, 06:56
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Wicherek »

Zdzichu pisze:Trochę mi smutno, bo pewna osoba pozbawiła mnie złudzeń co do niej. Okazała się antypatyczna, wręcz wstrętna, agresywna i wyrachowana, czyli taka jak od razu wiedziałem ze jest, a nie taka jak ją sobie idealizowałem, żeby móc ją lubic.
Czyli i w tym wypadku sprawdza się teoria pierwszego wrażenia. Jest nieomylne.

Nie jestem hepi, bo jest tak gorąco, że można jajo znieść :P
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
Awatar użytkownika
zazu24
AS gaduła
Posty: 423
Rejestracja: 16 sty 2013, 11:00
Lokalizacja: Śląsk

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: zazu24 »

... bo we wtorek nie zdam egzaminu,a wtedy będę w czarnym odwłoku, bo nie będę mogła wziąć dziekanki. Jakbym i bez tego miała mało problemów :?
mam problem. często bywam wesoła, ale nie pamiętam już, kiedy ostatnio byłam szczęśliwa.'
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: chochol »

Nie hepi bo jestem niewidoczna, jak można nie dostrzegać obiektu swych uczuć? :?
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Libra

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Libra »

Mnie praca z ludźmi wnerwia :/ Albo chcą okraść, albo robią ze mnie debilke, a przy okazji z siebie : brzydzi mnie polskie cwaniactwo i kombinowanie, ponoć nasze cechy narodowe.
Awatar użytkownika
marisaxyz
alabAStrowy bożek
Posty: 1230
Rejestracja: 8 gru 2011, 15:34

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: marisaxyz »

Libra pisze:Mnie praca z ludźmi wnerwia :/ Albo chcą okraść, albo robią ze mnie debilke, a przy okazji z siebie : brzydzi mnie polskie cwaniactwo i kombinowanie, ponoć nasze cechy narodowe.
ja wiem, rozumiem,i to ciągłe narzekanie,przyjdzie taka jedna z drugą i udają że niby gwiazdy przyszły, rzygać się chce :? a ja za to co ludziska ukradli to musiałam z własnej kieszeni zapłacić, a żeby hołotę upilnować to bym musiała mieć oczy w d... chyba
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

... , bo... W zasadzie ni etyle nie jestem hepi, co głęboko rozczarowana. To był ostatni raz :]
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

.
Ostatnio zmieniony 1 sty 2014, 18:18 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
Libra

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Libra »

A ja jakaś znerwicowana jestem, wszystko mnie wnerwia, nosi mnie po chałupie, w koło wałkuje w myślach przypadki z pracy i denerwuje się na nowo :/

Tak w ogóle to się chyba librzykowi związek sypie - a raczej poluznia. Kiedyś parę razy w tygodniu się widzieliśmy - a teraz? Już 2 tygodnie dziada nie widziałam, bo cały czas coś, albo wyjazd, albo chory, albo zmeczony - jeżeli chce mnie kopnąć w doopę to wolałabym żeby mi powiedział a nie tak odsuwał.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

... bo jutro egzamin, a ja nic nie umiem :(
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Ray

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Ray »

Layla pisze:... bo jutro egzamin, a ja nic nie umiem :(
Skąd ja to znam... :D Poradzisz sobie, trzymam kciuki :)
Awatar użytkownika
fontanero
przedszkolASek
Posty: 8
Rejestracja: 12 cze 2013, 22:35

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: fontanero »

A ja sobie dzisiaj zamowilem pizze z ketchupem i sosem czosnkowym. Zamiast sosu czosnkowego przywiezli drugi ketchup. Delikatnie sie wkurzylem, bo uwielbiam sos wlasnie z tej pizzerri, robia go sami i jest lepszy niz taki jaki sam sobie w domu czasem robie. Niby taka mala rzecz, niby takie nic, a potrafi zepsuc nastroj... Miala byc pizza + film i pelen chillout, a bylo troszke gorzej. Gdyby film byl do bani to juz calkiem bym sie wnerwil, ale na szczescie film dal rade (jakby co - Strzelec).
Awatar użytkownika
Wicherek
przytulAS
Posty: 774
Rejestracja: 1 wrz 2010, 06:56
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Nie jestem hepi, bo...

Post autor: Wicherek »

A mnie dziś wkurzył facet, który wysłał mi niemoralną propozycję na moje CV. Było to coś w stylu: "Napisz, co możesz mi zaoferować, a może się z Tobą spotkam i jak mi dasz, to Cię zatrudnię".
Aż się odechciewa szukać jakiejkolwiek roboty w tym chorym kraju...
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
ODPOWIEDZ