Co dalej...??
: 5 mar 2013, 14:39
Mam problem...
Myślę, że dość poważny.Wierze, że któreś z Was będzie w stanie mi pomóc/doradzić... Niestety nikt z moich znajomych nie potrafi tego zrozumieć.
Od ponad pół roku spotykam się z facetem. Jest wyrozumiały i naprawdę akceptuje mój aseksualizm...
Zastanawia mnie jednak jedno.. Czy ja jestem w ogóle w stanie kochać..? Wydaje mi się, że nie... Jestem prawie pewna, że go ranie tym jaka jestem.. Nie chce żeby przeze mnie cierpiał...
Już od miesiąca praktycznie dostaję w głowę bo nie wiem co zrobić... Sama się w tym wszystkim męczę...
Doradźcie mi coś... Błagam
Myślę, że dość poważny.Wierze, że któreś z Was będzie w stanie mi pomóc/doradzić... Niestety nikt z moich znajomych nie potrafi tego zrozumieć.
Od ponad pół roku spotykam się z facetem. Jest wyrozumiały i naprawdę akceptuje mój aseksualizm...
Zastanawia mnie jednak jedno.. Czy ja jestem w ogóle w stanie kochać..? Wydaje mi się, że nie... Jestem prawie pewna, że go ranie tym jaka jestem.. Nie chce żeby przeze mnie cierpiał...
Już od miesiąca praktycznie dostaję w głowę bo nie wiem co zrobić... Sama się w tym wszystkim męczę...
Doradźcie mi coś... Błagam