Zmienić coś w życiu
Re: Zmienić coś w życiu
Ja aktualnie jestem w fazie chęci zmian. Najchętniej rzuciłabym i pracę i aktualne miejsce zamieszkania i w końcu zmieniłabym coś w życiu. No ale zawsze pojawiają się jakieś ale... ale co jeśli nie znajdę nowej pracy, ale co jeśli nowa praca okaże się jeszcze gorsza, ale co jesli nie dam rady się utrzymać w większym mieście, ale co powie rodzina na to że rezygnuję z całkiem niezłej pracy, ale co jeśli...itp. itd.
No cóż zawsze do życia podchodziłam z dużą dawką rozsądku, aż za dużą... więc chyba jak raz rzucę się na głęboką wodę to moze nie utonę od razu
najwyżej wyląduje pod mostem albo w jakiejś noclegowni 
No cóż zawsze do życia podchodziłam z dużą dawką rozsądku, aż za dużą... więc chyba jak raz rzucę się na głęboką wodę to moze nie utonę od razu


Re: Zmienić coś w życiu
Ja jestem zdecydowany na zmianę pracy w tym roku, maksymalnie w okresie do pół roku, ale nastąpi to pewnie wcześniej. Po prostu muszę w końcu to zrobić.
Zastanawiałem/zastanawiam się przy tym nad zmianą miejsca zamieszkania. Co prawda ciężko byłoby mi opuszczać moje rodzinne miasto, ale żyje się w nim coraz gorzej, choć z drugiej strony są jeszcze sprawy rodzinne, które tutaj mnie trzymają.
Zastanawiałem/zastanawiam się przy tym nad zmianą miejsca zamieszkania. Co prawda ciężko byłoby mi opuszczać moje rodzinne miasto, ale żyje się w nim coraz gorzej, choć z drugiej strony są jeszcze sprawy rodzinne, które tutaj mnie trzymają.
GG: 3498837
-
- pASibrzuch
- Posty: 241
- Rejestracja: 6 wrz 2017, 01:57
Re: Zmienić coś w życiu
Jakby o tym pomyśleć, to również chętnie zmieniłbym miejsce zamieszkania. Fajnie by było zostawić te wszystkie negatywne wspomnienia związane z miejscowością, w której obecnie żyję i rozpocząć wszystko od nowa, już jako doświadczony człowiek, który wie, czego w życiu potrzebuje i co mu jest zbędne. Przyszłość jak na razie wydaje się jasna, więc może kiedyś w końcu to nastąpi.
Re: Zmienić coś w życiu
To wszystko jest możliwe, tylko niektórym trudno jest się przełamać i wyjść z ciepłego dołka, tej strefy komfortu.
Ja co miesiąc max 2 zmieniam swoje miejsce zamieszkania i pracy. Moje cele na nowy rok to start w megawacie, budowa swoich 35m2 i odwiedzenie 3 nowych krajów.
Ja co miesiąc max 2 zmieniam swoje miejsce zamieszkania i pracy. Moje cele na nowy rok to start w megawacie, budowa swoich 35m2 i odwiedzenie 3 nowych krajów.
-Ok, so what kind of challenge did life bring to you?
-Yes.
-Yes.
Re: Zmienić coś w życiu
Pracę zmieniłam i to totalnie, miejsce zamieszania zmieniłam i nadal coś brakuje. Szkoda że człowiek nie rodzi się z jakąś listą rzeczy które mogą go uszczęśliwić, a tak to niestety szuka się tego szczęścia całe życie niekiedy i czasami można i tak tej jednej rzeczy nie odnaleźć. Naprawdę zazdroszczę ludziom że wiedzą czego chcą w życiu i co ich uszczęśliwia, bo ja już sama nie wiem 
