Strona 2 z 4

Re: Samotność

: 8 paź 2018, 22:41
autor: sexowna
Po pierwsze-dobrze bawić się w swoim towarzystwie
Po drugie- nie wstydzić się weekendów spędzonych "po swojemu". Jeżeli to będzie pobudka o 15-stej i pójście spać o 20-stej-to jest to Twój czas i każdy Inny, kto nie zrobił tak samo to PRZEGRYW :D
Po trzecie - konsekwencja i uśmiech :thumbsup:

Re: Samotność

: 9 paź 2018, 05:41
autor: neva
:?:

Re: Samotność

: 9 paź 2018, 18:03
autor: SleepyGirl
Neva, zawsze jesteś we wszystkim na nie ?

Re: Samotność

: 9 paź 2018, 18:14
autor: neva
I co teraz mam odpowiedzieć?
Nie zawsze. Po prostu od paru lat nie mam powodów, żeby być na tak.

Re: Samotność

: 9 paź 2018, 18:33
autor: takasobie
neva pisze: 9 paź 2018, 18:14 I co teraz mam odpowiedzieć?
Nie zawsze. Po prostu od paru lat nie mam powodów, żeby być na tak.
Ja bardzo często jestem na "nie" :).

Re: Samotność

: 9 paź 2018, 18:35
autor: neva
Dzięki za wsparcie :D

Re: Samotność

: 9 paź 2018, 18:36
autor: takasobie
neva pisze: 9 paź 2018, 18:35 Dzięki za wsparcie :D
Nie ma za co :D

Re: Samotność

: 11 paź 2018, 23:22
autor: Raszi
Nie wolno się smucic - tak powiedział Raszi i tak ma byc :D :lol:
Jak chcesz się znowu zacząc uśmiechac, zacznij pracowac w handlu - szczękościsk mur beton.

Chociaż ja czasami wyobrażam sobie tych ludzi jak się gotują w piekle i uśmiech sam jakoś na twarzy się pojawia.. nie wiem dlaczego :diabel: :lol:

Re: Samotność

: 13 paź 2018, 17:09
autor: Anonimowy
@Neva nie za bardzo rozumiem. Odnowiłaś wątek, w którym narzekasz na samotność. Anusia proponuje ci wspólne wyjście na Śląską Jesień Gitarową. Odpisujesz, że samotne wyjścia to nie dla ciebie. Jakie samotne? Przecież możecie iść razem. Kulturalna muzyczna impreza. Neutralny grunt. Jak to przeczytałem od razu pomyślałem, że spotkanie na Śląsku będzie. Na razie nie ma ich wiele. Sam bym się wybrał. Na koncert w Katowicach mamy rzut beretem.
@Anusia będziesz na wszystkich imprezach? W Katowicach? W Tychach?

Re: Samotność

: 14 paź 2018, 09:45
autor: neva
Wspólne wyjście, to wyjście razem, a nie jechanie samemu w obce miejsce, a później szukanie się na miejscu. Zresztą, muszę najpierw kogoś poznać, przez internet i telefon, żeby się z nim umówić. I zdecydowanie bardziej wolę zwykły spacer po parku, niż jakieś imprezy.

Re: Samotność

: 14 paź 2018, 10:15
autor: takasobie
neva pisze: 14 paź 2018, 09:45 Wspólne wyjście, to wyjście razem, a nie jechanie samemu w obce miejsce, a później szukanie się na miejscu. Zresztą, muszę najpierw kogoś poznać, przez internet i telefon, żeby się z nim umówić. I zdecydowanie bardziej wolę zwykły spacer po parku, niż jakieś imprezy.
Czyli wyjście ma się zacząć od wspólnego wyjścia spod twojego domu? Bo nawet ze znajomymi dobrze znanymi jest tak, że ludzie umawiają się na miejscu i każdy osobno, zwłaszcza gdy każdy mieszka w innej części, dociera na miejsce. Jedynie warto się wymienić numerami tel przed spotkaniem, żeby się na bieżąco szukać na miejscu :).
Ja sama nie jestem mega towarzyska i nie jest tak, że od razu się z kimś spotykam :).

Re: Samotność

: 14 paź 2018, 15:13
autor: neva
Dun Wodis pisze: 13 paź 2018, 17:09 @Neva nie za bardzo rozumiem. Odnowiłaś wątek, w którym narzekasz na samotność.
Teraz dopiero zauważyłam, że ktoś połączył mój wątek z jakimś starym. Ja niczego nie odnawiałam.
nawet ze znajomymi dobrze znanymi jest tak, że ludzie umawiają się na miejscu i każdy osobno, zwłaszcza gdy każdy mieszka w innej części, dociera na miejsce
Nie wiem jak to jest ze znajomymi dobrze znanymi. Jak jeszcze miałam paczkę parę lat temu, to wszyscy mieszkaliśmy w pobliżu, nikt nie musiał dojeżdżać sam 2 miasta dalej. Najwidoczniej wypadłam już z obiegu towarzyskiego :-?

Re: Samotność

: 14 paź 2018, 15:36
autor: takasobie
neva pisze: 14 paź 2018, 15:13
nawet ze znajomymi dobrze znanymi jest tak, że ludzie umawiają się na miejscu i każdy osobno, zwłaszcza gdy każdy mieszka w innej części, dociera na miejsce
Nie wiem jak to jest ze znajomymi dobrze znanymi. Jak jeszcze miałam paczkę parę lat temu, to wszyscy mieszkaliśmy w pobliżu, nikt nie musiał dojeżdżać sam 2 miasta dalej. Najwidoczniej wypadłam już z obiegu towarzyskiego :-?
Gdy ktoś mieszka niedaleko, to się zdarza, że jedzie się razem na miejsce. Ja sama nie chciałabym, że ktoś musiał po mnie przyjeżdżać z drugiego końca miasta ani żebym ja musiała po kogoś jechać, zwłaszcza że za chwilę mamy się spotkać gdzieś pośrodku, w centrum. Ewentualnie można po kogoś wyjść na przystanek.

Re: Samotność

: 14 paź 2018, 16:57
autor: neva
To i tak tylko teoretyczne rozważania w moim przypadku.

Re: Samotność

: 14 paź 2018, 20:58
autor: SleepyGirl
neva pisze: 14 paź 2018, 16:57 To i tak tylko teoretyczne rozważania w moim przypadku.
A chciałabyś wyjść jakość z tego marazmu i samotności ? Jakiś plan ? :)