Przyjazn męsko- damska

Nie każdego dnia ptaszki ćwierkają. Jak Ci się ten dzień przydarzy, my wysłuchamy.
biedronka
starszASek
Posty: 43
Rejestracja: 16 paź 2008, 21:44

Post autor: biedronka »

Ja uważam, że nie istnieje. Prędzej, czy później ktoś chce od kogoś więcej, co oczywiście nie musi oznaczać końca przyjaźni. Mówię to na podstawie własnych doświadczeń. Przyjaźń z żadnym wolnym facetem nie skończyła się dla mnie dobrze. Za to z zajętymi to już inna sprawa :)
Pewnie istnieją takie osoby, które podobnie do mnie mają rozgraniczenie, że jak przyjaciel to przyjaciel i nic więcej kiedykolwiek nie będzie, ale osobiście takiej na swej drodze jeszcze nie spotkałam. Jak to się zmieni to odwołam to co teraz napisałam i z radością wykrzyknę, że to jednak możliwe ;)
Van
pASibrzuch
Posty: 244
Rejestracja: 14 mar 2009, 20:21
Lokalizacja: ten chaos ?
Kontakt:

Post autor: Van »

Jeżeli chodzi o przyjaźń damsko - męską, to TEN filmik ukazuje to w bardzo dokładny, a zarazem prosty sposób
"Do czasu gdy nie jestem człowiekiem, mogę wszystko"
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

Hehe, zabawne. Oczywiście się z tym nie zgadzam :PP
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Nysia1990
starszASek
Posty: 43
Rejestracja: 20 wrz 2008, 16:22

przyjaźń damsko-męska

Post autor: Nysia1990 »

Fajny ten filmik :lol:,

ale ja uważam, że przyjaźń damsko-męska istnieje.
Rzadko się zdarza; często strona myśląca, że się przyjaźni z płcią przeciwną, przekonuje się, że to jednak nie była czysta przyjaźń; ale zdarza się, myślę, że jest możliwa...
Awatar użytkownika
Lucius
starszASek
Posty: 46
Rejestracja: 9 cze 2008, 12:42
Lokalizacja: Radom

Post autor: Lucius »

Istnieje :) 2 lata (hehe odsiadki) w jednej ławce z koleżanką z klasy..i jestem bardzo zadowolony ze znajomości, kobiety dla mnie są najlepszymi przyjaciółkami. Z prawdziwym wzruszeniem wspominam ten czas, kiedy słuchałem o jej problemach, problemikach, chłopakach, malowidłąch, oglądaliśmy razem katalogi avon :))) To było świetne, szczera przyjaźń z mojej i raczej jej strony.
Lizzy
ASter
Posty: 616
Rejestracja: 17 cze 2009, 16:28
Lokalizacja: Gdańsk

Re: przyjaźń damsko-męska

Post autor: Lizzy »

Nysia1990 pisze:
ale ja uważam, że przyjaźń damsko-męska istnieje.
Rzadko się zdarza; często strona myśląca, że się przyjaźni z płcią przeciwną, przekonuje się, że to jednak nie była czysta przyjaźń; ale zdarza się, myślę, że jest możliwa...
Tak, zdarza się, i zależy to chyba od tego co rozumiemy przez "przyjaźn", czego oczekujemy od drugiego człowieka i czy wiemy czego on oczekuje od nas. To dotyczy wszelkich przyjaźni, nie tylko damsko-męskiej :-) Bo gdy rozejrzymy się wokół, to tak naprawdę ilu mamy przyjaciół/ek?
Awatar użytkownika
i_v_i
łASuch
Posty: 190
Rejestracja: 18 maja 2009, 21:35
Lokalizacja: Białystok

Post autor: i_v_i »

Zdecydowanie istnieje:)
Mam jednego bardzo dobrego przyjaciela... znamy się ponad 5 lat, Kiedyś jak mieszkał na stałe w polsce bardzo czesto spędzaliśmy razem czas , jak miałam jakis problem, albo po prostu w śodku nocy chciało mi się z kims pogadac to wystarczył jeden telefon i wiedziałam że moge na niego liczyć :):) Teraz niestety mój przyjaciel wyjechal za granice i nasz kontakt ogranicza się do internetu i telefonów... mimo to wciaż mamy ze soba świetne relacje:) Za nic nie oddałabym tej przyjazni:)
"Never fear shadows, for shadows only mean there is a light shining somewhere near by"
Awatar użytkownika
nightmare
ASter
Posty: 663
Rejestracja: 26 lip 2009, 00:58
Lokalizacja: w trakcie poszukiwań

Post autor: nightmare »

Obserwując relacje mojego brata z kobietami wydaje mi się, że istnieje.
"Kotom nie wolno! Z kotami nie wolno! Psik! Wyłaź, bo zawołam milicjanta!"
od nowa
ciAStoholik
Posty: 342
Rejestracja: 3 lip 2009, 07:28

Post autor: od nowa »

Jak dotąd mi się to nie zdarzyło.
Sex jest przereklamowany...
faraon
ASiołek
Posty: 59
Rejestracja: 22 mar 2009, 16:24

Post autor: faraon »

możliwe i sprawdzone od lat :) ale i tak większość w to niewierzy :)
od nowa
ciAStoholik
Posty: 342
Rejestracja: 3 lip 2009, 07:28

Post autor: od nowa »

Uwierzę jak przeżyję :)
Sex jest przereklamowany...
Awatar użytkownika
Motylciemny
motylAS
Posty: 616
Rejestracja: 27 cze 2008, 23:34
Lokalizacja: z księżyca

Post autor: Motylciemny »

Gay podobno ma dużo kobiet-przyjaciółek
od nowa
ciAStoholik
Posty: 342
Rejestracja: 3 lip 2009, 07:28

Post autor: od nowa »

To mnie nie dziwi, ale właśnie o to chodzi, ze nie zdarzyło się jeszcze bym miała przyjaciela w mężczyźnie hetero.
Sex jest przereklamowany...
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Jeszcze wszystko zależy od tego, co kto rozumie pod słowem "przyjaźń".
Ja na przykład mam problem z rozpoznaniem pojęć abstrakcyjnych - szczególnie przyjaźni i miłości - i przeważnie mówię, że z tą czy tamtą osobą się kumpluję, bo inaczej tego określić nie potrafię.
Najczęściej nie wiem, co czuję :mrgreen:

Być może przyjaźń damsko-męska istnieje, ja doświadczam relacji kumpelskich :P
Awatar użytkownika
Piorun
PerkunAS
Posty: 595
Rejestracja: 8 kwie 2008, 12:50
Lokalizacja: z fabryki cyborgów

Post autor: Piorun »

Myślę że przyjaźń między mężczyzną i kobietą jest jak najbardziej możliwa.

No chyba że stanowię jakiś dziwny wyjątek i nikomu innemu to się nie zdarza

Powiem nawet że coś co ewentualnie można nazwać przyjaźnią łączyło mnie właśnie z kobietami - zakładając że przyjaciel to 1) ktoś z kim mam jakiś +/- sensowny kontakt emocjonalny i 2) ktoś przed kim mam ochotę choć trochę się otworzyć
(osobę która spełnia tylko pierwszy warunek nazywam "bardzo dobry znajomy/kumpel/coś takiego")
(Jestem za bardzo terytorialny by otwarcie gadać z innym facetem, więc w wypadku facetów warunek 2 nigdy nie jest spełniony)

Nie wiem o co chodzi z tym "chceniem więcej".
U mnie było tak że to raczej druga strona chciała więcej, np chciała dostać zezwolenie na przytulenie mnie czy coś w tym stylu.
Mi zawsze wystarczał kontakt niefizyczny, prowadzony na pewnym dystansie
ODPOWIEDZ