jak wyglądają wasze związki? pary as i nie-as

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
Van
pASibrzuch
Posty: 244
Rejestracja: 14 mar 2009, 20:21
Lokalizacja: ten chaos ?
Kontakt:

Post autor: Van »

Lalaith pisze: Myślę, że zawsze lepiej jest zaryzykować i przeżyć coś pięknego, nawet jeśli ma się to skończyć, niż otoczyć się bezpiecznym murem i później żałować, że czegoś nie zrobiliśmy bo się baliśmy.
A ja tak nie myślę, niezależność jest dla mnie najważniejsza. A kto jak nie ja sam da mi większą niezależność, kto mnie zrozumie lepeij niż ja sam się rozumiem. Bycie singlem ma sporo plusów o ile ktoś te plusy widzi a nie idzie "z falą" i wmawia sobie, że każdy MUSI mieć kogoś bo jak nie jest mu źle (i wyprzedzając już cytaty wszelkich polonistów, humanistów i innych przetwarzaczy tekstów na super dosłowność na tym forum (:P) - nie mówię, że każdy tak ma, mówię, że ja tak mam. nie mówię też, że każdy sobie wmawia to co powyzej przytoczyłem, jednak znam takie osoby i wiem, że może być ich więcej). Sumując lepeij się dobrze zastanowić nad swoim wnętrzem samemu bez patrzenia jak mają inni.
Nie wiem czy ktoś mnie zrozumiał xD Ale jakto określiły pewne osoby - w koncu należę do tej "awangardy języka polskiego" mwahahahaha xD
"Do czasu gdy nie jestem człowiekiem, mogę wszystko"
Awatar użytkownika
Lalaith
ASiołek
Posty: 68
Rejestracja: 5 kwie 2009, 01:42

Post autor: Lalaith »

Van pisze: A ja tak nie myślę, niezależność jest dla mnie najważniejsza. A kto jak nie ja sam da mi większą niezależność, kto mnie zrozumie lepeij niż ja sam się rozumiem. Bycie singlem ma sporo plusów o ile ktoś te plusy widzi a nie idzie "z falą" i wmawia sobie, że każdy MUSI mieć kogoś bo jak nie jest mu źle (i wyprzedzając już cytaty wszelkich polonistów, humanistów i innych przetwarzaczy tekstów na super dosłowność na tym forum (:P) - nie mówię, że każdy tak ma, mówię, że ja tak mam. nie mówię też, że każdy sobie wmawia to co powyzej przytoczyłem, jednak znam takie osoby i wiem, że może być ich więcej). Sumując lepeij się dobrze zastanowić nad swoim wnętrzem samemu bez patrzenia jak mają inni.
Nie wiem czy ktoś mnie zrozumiał xD Ale jakto określiły pewne osoby - w koncu należę do tej "awangardy języka polskiego" mwahahahaha xD
Akurat ten dziwny traf chciał, że Cię rozumiem. A przynajmniej tak mi się wydaje, bo o 3 w nocy to mi się już tylko wydawać może :wink:
Wiem czym jest niezależność i ją sobie dość wysoko cenię, co jest drugim problemem zaraz po seksie w moim związku. Ale taka jest cena bycia z kimś, że niezależność trzeba ograniczyć i zdawałam sobie z tego sprawę "pakując się" w związek. Lecz jeśli dla kogoś jest to najwyższy piorytet, to nie ma o czym gadać, bo będzie on szczęśliwy tylko sam z sobą.
W poprzednim poscie zaś odniosłam się do czyjegoś strachu przed byciem z kimś powodowanym tym, że ktoś się boi, że coś w związku nie wyjdzie, że ktoś może Cię zdradzić, odejść itp.
Wiadomo nigdy nie ma tej pewności, że się uda i będzie się szczęśliwym. Ale nie zaryzykować szczęścia z tego powodu, że nie ma na nie gwarancji? Za ileś tam lat spojrzy się na własne życie i zobaczy się, że owszem było bezpieczne, ale również szare i nijakie.
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

Za ileś tam lat spojrzy się na własne życie i zobaczy się, że owszem było bezpieczne, ale również szare i nijakie.
Czasem odnoszę takie wrażenie. Z trudem przychodzi mi ograniczanie swojego bezpieczeństwa, wychodzenie poza strefę komfortu. Zmieniam to małymi kroczkami, bo najzwyczajniej w świecie jestem ciekaw: ,,jakby to było z kimś" :)
Poza tym u mnie zadziałało ,,coś za coś." Nie związałem się do tej pory z obcą osobą, (za wyjątkiem cudownej przyjaźni, chociaż nie w tym rzecz.) W zamian rozwijam się duchowo. Niewielu młodych ludzi może to powiedzieć z czystym sumieniem. Może to brzmi paradoksalnie, ale mam nadzieję, że wiecie o co kaman :)
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Agnieszka
ninjAS
Posty: 2626
Rejestracja: 10 sie 2005, 16:38

Post autor: Agnieszka »

Ernest pisze:Poza tym u mnie zadziałało ,,coś za coś." Nie związałem się do tej pory z obcą osobą, (za wyjątkiem cudownej przyjaźni, chociaż nie w tym rzecz.) W zamian rozwijam się duchowo. Niewielu młodych ludzi może to powiedzieć z czystym sumieniem. Może to brzmi paradoksalnie, ale mam nadzieję, że wiecie o co kaman :)
No ja właśnie nie rozumiem. Przecież w związku też można rozwijać się duchowo. :roll:
Awatar użytkownika
olala
młodASek
Posty: 25
Rejestracja: 13 kwie 2009, 15:10
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: olala »

Strasznie chciałabym stworzyć z kimś związek na poważnie, ale jak się okazuje wszyscy liczą na seks ... ;/;/;/ Mam już ochotę poddać się w swoich poszukiwaniach ...
It's gonna be a fine night tonight, fine day tomorrow.
Van
pASibrzuch
Posty: 244
Rejestracja: 14 mar 2009, 20:21
Lokalizacja: ten chaos ?
Kontakt:

Post autor: Van »

Za ileś tam lat spojrzy się na własne życie i zobaczy się, że owszem było bezpieczne, ale również szare i nijakie.
Jeżeli siedzisz np. przed komputerem i nic nie robisz to owszem. Ale wiedz że nie tylko "związek" może nadać życiu kolorów. (:
"Do czasu gdy nie jestem człowiekiem, mogę wszystko"
Awatar użytkownika
Ernest
AStrum
Posty: 1482
Rejestracja: 3 kwie 2009, 00:15

Post autor: Ernest »

No ja właśnie nie rozumiem. Przecież w związku też można rozwijać się duchowo.
Pewnie i można, ale mam ten ,,komfort'', że skupiam się wyłącznie na sobie.
,,Wszyscy jesteśmy większymi artystami niż się nam zdaje." F. Nietzsche

''To see a World in a Grain of Sand
And a Heaven in a Wild Flower
Hold Infinity in the palm of your hand
And Eternity in an hour'' W. Blake

,,...by lekko obcial koncowki nie skracajac wlosow" Keri
Awatar użytkownika
urtika
sASanka
Posty: 2428
Rejestracja: 27 maja 2008, 21:06

Post autor: urtika »

Van pisze: nie tylko "związek" może nadać życiu kolorów. (:
Otóż to!
Quirkyalone
Awatar użytkownika
Lalaith
ASiołek
Posty: 68
Rejestracja: 5 kwie 2009, 01:42

Post autor: Lalaith »

Van pisze: Jeżeli siedzisz np. przed komputerem i nic nie robisz to owszem. Ale wiedz że nie tylko "związek" może nadać życiu kolorów. (:
Zdaję sobie z tego sprawę. Ale zasada ryzyka odnosi się nie tylko do związku :) Jest wiele rzeczy, których ludzie się nie podejmą, bo boją się, że się nie uda albo że ich życie się za bardzo zmieni.
Poza tym, w moim odczuciu (ale oczywiście nikt się w takiej materii zgadzać ze mną nie musi) człowiek całkowicie samotny, nie jest do końca szczęśliwy. Nie ma się z kim podzielić jakąś radością czy swoim bólem. Moim zdaniem szczęście jest więcej warte gdy można je z kimś podzielić nie tylko z partnerem/partnerką, ale chociażby z przyjaciółmi.
Van
pASibrzuch
Posty: 244
Rejestracja: 14 mar 2009, 20:21
Lokalizacja: ten chaos ?
Kontakt:

Post autor: Van »

Lalaith pisze: Poza tym, w moim odczuciu (ale oczywiście nikt się w takiej materii zgadzać ze mną nie musi) człowiek całkowicie samotny, nie jest do końca szczęśliwy. Nie ma się z kim podzielić jakąś radością czy swoim bólem. Moim zdaniem szczęście jest więcej warte gdy można je z kimś podzielić nie tylko z partnerem/partnerką, ale chociażby z przyjaciółmi.
Opowiem Ci za kilka lat jak to jest - wszak 20 lat może się wydawać zbyt krótkim czasem na doświadczenia, aczkolwiek w moim przekonaniu można byc w pełni szczęśliwym i być samotnym.
"Do czasu gdy nie jestem człowiekiem, mogę wszystko"
Awatar użytkownika
Lalaith
ASiołek
Posty: 68
Rejestracja: 5 kwie 2009, 01:42

Post autor: Lalaith »

Van pisze: Opowiem Ci za kilka lat jak to jest - wszak 20 lat może się wydawać zbyt krótkim czasem na doświadczenia, aczkolwiek w moim przekonaniu można byc w pełni szczęśliwym i być samotnym.
Najwyraźniej spojrzenie na tą sprawę zależy od osobowości danej osoby.
Jak nam kiedyś trzecia kończyna przybędzie to wtedy będziemy młodym morały prawić :P
RudaIsia
ASiołek
Posty: 97
Rejestracja: 12 sie 2008, 18:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: RudaIsia »

olala pisze:Strasznie chciałabym stworzyć z kimś związek na poważnie, ale jak się okazuje wszyscy liczą na seks ... ;/;/;/ Mam już ochotę poddać się w swoich poszukiwaniach ...


oj tak :(
skoro efekty i tak sa marne...
'Just a safe place to hide
mama please let me back inside'
Libra

Post autor: Libra »

RudaIsia pisze:
olala pisze:Strasznie chciałabym stworzyć z kimś związek na poważnie, ale jak się okazuje wszyscy liczą na seks ... ;/;/;/ Mam już ochotę poddać się w swoich poszukiwaniach ...


oj tak :(
skoro efekty i tak sa marne...
nieprawda : lepiej szukać i trafić kilka muchomorków nim trafi się na prawdziwka, niż wyjść z lasu po rzuceniu okiem na muchomory bądź założyć że z szukaniem prawdziwków jest za wiele zachodu i w ogóle do lasu nie wchodzić(tak jak ja to czynię).

Metafora inspirowana moją dziką ochotą na pieczarki z cebulką.

Krótko offując: RudaIsia masz świetny podpis, sama nieraz mam ochotę się wrócić ;)
Awatar użytkownika
Jo
bASałyk
Posty: 731
Rejestracja: 7 lut 2009, 23:07
Lokalizacja: z wlasnego swiata

Post autor: Jo »

nieprawda : lepiej szukać i trafić kilka muchomorków nim trafi się na prawdziwka, niż wyjść z lasu po rzuceniu okiem na muchomory bądź założyć że z szukaniem prawdziwków jest za wiele zachodu i w ogóle do lasu nie wchodzić(tak jak ja to czynię).
Fajny opis. Niefajne jest to, ze ja tez tak postepuje. No, ale pracuje nad tym :D
Awatar użytkownika
Prozak
mASełko
Posty: 147
Rejestracja: 20 sie 2008, 16:19
Lokalizacja: GZM

Post autor: Prozak »

a po co szukać sami Cię znajdą - ja zaprzestałem poszukiwań - jak chcą mnie znaleść to znajdą, ja się nigdzie nie ukrywam
Krzyż? Najlepiej płonący...
ODPOWIEDZ