Strona 8 z 14

: 24 kwie 2009, 18:10
autor: Libra
Prozak pisze:a po co szukać sami Cię znajdą (...) jak chcą mnie znaleść to znajdą, ja się nigdzie nie ukrywam
ale weź pod uwagę, że aby zostać znalezionym, ktoś musi szukać ;)

Jakby nikt nikogo nie szukał, a tylko czekał aż go znajdą to wątpię czy w ogóle doszłoby do jakiegoś "odnalezienia".

: 24 kwie 2009, 19:23
autor: olala
Libra pisze:
nieprawda : lepiej szukać i trafić kilka muchomorków nim trafi się na prawdziwka
hmm :P muchomory bywają baardzo niebezpieczne.

: 26 kwie 2009, 18:15
autor: RudaIsia
Libra pisze: nieprawda : lepiej szukać i trafić kilka muchomorków nim trafi się na prawdziwka, niż wyjść z lasu po rzuceniu okiem na muchomory bądź założyć że z szukaniem prawdziwków jest za wiele zachodu i w ogóle do lasu nie wchodzić(tak jak ja to czynię).

Metafora inspirowana moją dziką ochotą na pieczarki z cebulką.

Krótko offując: RudaIsia masz świetny podpis, sama nieraz mam ochotę się wrócić ;)
nie lubie chyba az takiego ryzyka....pewnie zosane stara Aspanna :(

cebulka i poieczarki...mniam...

//pospis inspirowany Queen..polecam.

:(

: 2 maja 2009, 22:42
autor: martas
Moje zwiazki właśnie nie wygladają, nie istnieja i nie moga istniec.
Ktos bedzie cierpiec, a to nie o to przeciez chodzi..

: 4 maja 2009, 18:30
autor: mgielka
mi w niczym nie przeszkadza bycie asica
ide na kompromis i delikatnie ale stanowczo egzekwuje go dla siebie
jest o wiele wiecej roznic ktore da sie jakos pogodzic niz sex i jakos sobie z nimi radzimy,dlaczego mialoby byc inaczej z odmiennym zdaniem na temat sexu

: 30 maja 2009, 13:12
autor: Parkinson
jestem obecnie w związku z kobietą seksualną, która ma dziecko z poprzedniego małżeństwa, wie że jestem asem nawet poczytała na ten temat na naszym forum i wie co w trawie piszczy :) dogadaliśmy się w kwestjach łóżkowych. Możliwe że było mi dość łatwo bo nie jestem anty-seksualistą tylko aseksualistą a z tego co widze na forum zaczyna się pojawiać coraz więcej osób antyseksualnych albo to moje jakieś dziwne spostrzeżenie.
___________________
Pozdrawiam Parkinson

: 30 maja 2009, 14:17
autor: Gizmo
z tego co widze na forum zaczyna się pojawiać coraz więcej osób antyseksualnych albo to moje jakieś dziwne spostrzeżenie.
Niestety to prawda :/

: 30 maja 2009, 16:58
autor: biedronka
Prozak pisze:a po co szukać sami Cię znajdą - ja zaprzestałem poszukiwań - jak chcą mnie znaleść to znajdą, ja się nigdzie nie ukrywam
Niestety nie do każdego 'miłość' przychodzi.
z tego co widze na forum zaczyna się pojawiać coraz więcej osób antyseksualnych albo to moje jakieś dziwne spostrzeżenie.
Wiki na temat antyseksualizmu:
"Antyseksualiści uzasadniają swój sprzeciw wobec seksu argumentami takimi jak:

* seksualność komplikuje relacje międzyludzkie
* popęd płciowy jest prymitywnym zwierzęcym instynktem, natomiast ludzie powinni kierować się rozumem.
* popęd płciowy jest marnotrawstwem energii i pieniędzy, które można zużytkować w sposób bardziej twórczy
* seks utrudnia rozwój duchowości
* seks prowadzi do ucisku kobiet przez mężczyzn
* by zrealizować seksualne pragnienia, ludzie często uciekają się do kłamstwa i przemocy
* substancje wydzielane w mózgu podczas stosunku działają jak narkotyki
* seks prowadzi do niekontrolowanej reprodukcji, co jest przyczyną przeludnienia"

Czy identyfikując się z choć jednym z tych argumentów możemy uznać się za antyseksualnych? Ja osobiście do popędu płciowego nic nie mam, ale już seks jest dla mnie prymitywnym zwierzęcym aktem, a narządy płciowe mężczyzn są dla mnie obrzydliwe :P czy jestem antyseksualna??

: 30 maja 2009, 18:35
autor: Gizmo
biedronka pisze: seks jest dla mnie prymitywnym zwierzęcym aktem, a narządy płciowe mężczyzn są dla mnie obrzydliwe :P czy jestem antyseksualna??
Trudno mi to nazwać neutralnym podejściem do seksualności. Anty - wydaje się pasować.

: 30 maja 2009, 18:40
autor: urtika
Z niektórymi z tych argumentow trudno się logicznie myślącemu człowiekowi nie zgodzić, bez względu na to, czy jest asem czy nie. Niekoniecznie całkowicie, lecz w pewnym stopniu, z pewnymi zastrzeżeniami.
Nie uważam, że seks zawsze, w każdym przypadku i w każdej formie jest zły, jednak wiele poważnych problemów , zarówno społecznych jak i osobistych jest rezultatem jego uprawiania. Gdyby ludzie częściej myśleli głową a nie innymi częściami ciała, wowczas wiele owych problemów można by uniknąć.

: 30 maja 2009, 19:12
autor: Agnieszka
Sęk w tym, że seks sam w sobie jest neutralny, to od człowieka zależy, co z nim zrobi i w jaki sposób się nim posłuży. W związku z tym nie można powiedzieć, że seks utrudnia rozwój duchowości czy też że prowadzi do ucisku kobiet przez mężczyzn. Prawda jest taka, że gdyby seksu nie było, to znalazłyby się inne "narzędzia" czy preteksty.
Problemem zawsze jest człowiek.

: 31 maja 2009, 12:55
autor: urtika
No właśnie, problemem jest człowiek. A wiele osób swoim popędem płciowym posługuje się w sposób, że tak powiem, "niewłaściwy".
Zaś dlaczego tak się dzieje, to nie posta, a książkę można by napisać.

: 31 maja 2009, 15:56
autor: biedronka
Gizmo pisze:
biedronka pisze: seks jest dla mnie prymitywnym zwierzęcym aktem, a narządy płciowe mężczyzn są dla mnie obrzydliwe :P czy jestem antyseksualna??
Trudno mi to nazwać neutralnym podejściem do seksualności. Anty - wydaje się pasować.
Neutralne to nie jest na pewno, ale żeby od razu anty :?: Czy aż tak niewiele trzeba?

: 31 maja 2009, 19:34
autor: Gizmo
@biedronka
Dla mnie takie spojrzenie na seksualność jak Twoje, to nie jest 'niewiele', tylko dość dużo.. Ale, spokojnie, jeżeli uważasz, że nie jesteś antyseksualna, to ja Ci nie będę wmawiać, że jesteś.

: 31 maja 2009, 20:50
autor: biedronka
Ja już sama nie wiem kim jestem. Może prawie seksualna i prawie antyseksualna :lol:. Trochę się wkręciłam, bo każdy chce wiedzieć kim jest, jednak teraz mi przyszło na myśl, że przecież nieważne czy jest się -,a-, czy anty- . Ważne, że jest się wartościowym człowiekiem. I zaryzykuję stwierdzenie, że trochę wartościowa jestem :D choć ostatnio niestety mało użyteczna.