Czy to normalne zachowanie kobiety 30+ by się śmiała bez powodu z tego co mówię?
Prosiła 2 raz o mój telefon komórkowy i dzwoniła ze swojego na mój o podpisanie i odebranie papieru a jest sama

Przychodzi w nerwach (choć można było i nie), bo nie miałem wpisów za kilka semestrów (tak się złożyło z finansami) a po rozmowie mówiąc coś jeszcze, wyrzuciła papierek bym go podniósł?
Prosiła o wodę do imbryka 2 razy?
Spytała się teraz ostatnio: Czy mam dziewczynę? Po rozmowie akurat doszło pytanie z sugestią: To może starsze? Czy myślę o usamodzielnieniu się? I ile mam lat? I znów stanęła koło mnie?
Po tych pytaniach zrobiłem wstecz wspomnieniami i ten telefon prosiła i dzwoniła do mnie ze 2 lata temu


Ale do mnie zarywa albo się ze mną bawi


Już takie gierki zazdrości itd. miałem od koleżanki z klasy gdy miałem deprechę i dziękuje bardzo
