różnica wieku

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
Awatar użytkownika
ozjasz
mASełko
Posty: 132
Rejestracja: 12 maja 2016, 19:12

Re: różnica wieku

Post autor: ozjasz »

Rozumiem cię, tylko mnie się wydaję, że wiek mimo iż wiek ma bardzo istotny wpływ na cechy danej osoby, to nie zawsze jest jakimś permamentnym wyznacznikiem osobowości. Po prostu w takich sytuacjach jak widzisz osoby poza twoim targetem wiekowym, to najpierw myślisz o nich "o kurde,nie mój typ", czy od razu stosujesz skrót myślowy "dziwni ludzie nie dla mnie, więc muszą mieć po 20 lat, inaczej wydaliby mi się ciekawsi". Wg mnie jest to zamykanie sobie dodatkowej furtki, która teoretycznie mogłaby zostać otwarta. Dobra, chyba trudno ci będzie zorumieć o co mi chodzi, dopóki po prostu nie poznasz kogoś kto ma 20 lat a powinien wg twoich kryteriów mieć 25. Mnie wydaje się to teoretycznie możliwie, tobie chyba nie. Być może życie pokaże, kto ma więcej racji.
-Ok, so what kind of challenge did life bring to you?
-Yes.
takasobie

Re: różnica wieku

Post autor: takasobie »

ozjasz pisze: 15 paź 2017, 19:30 Rozumiem cię, tylko mnie się wydaję, że wiek mimo iż wiek ma bardzo istotny wpływ na cechy danej osoby, to nie zawsze jest jakimś permamentnym wyznacznikiem osobowości. Po prostu w takich sytuacjach jak widzisz osoby poza twoim targetem wiekowym, to najpierw myślisz o nich "o kurde,nie mój typ", czy od razu stosujesz skrót myślowy "dziwni ludzie nie dla mnie, więc muszą mieć po 20 lat, inaczej wydaliby mi się ciekawsi". Wg mnie jest to zamykanie sobie dodatkowej furtki, która teoretycznie mogłaby zostać otwarta. Dobra, chyba trudno ci będzie zorumieć o co mi chodzi, dopóki po prostu nie poznasz kogoś kto ma 20 lat a powinien wg twoich kryteriów mieć 25. Mnie wydaje się to teoretycznie możliwie, tobie chyba nie. Być może życie pokaże, kto ma więcej racji.
To jest moje życie i ja mam takie poglądy, ty masz inne. Taka jestem, że zwracam uwagę na wiek i ma on dla mnie znaczenie jesli chodzi o potencjalnego partnera. Można to nazwać ageismem, ale każdy z nas ma jakieś kryteria doboru partnera i wtedy pewne formy dyskryminacji są zrozumiałe.
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Re: różnica wieku

Post autor: Keri »

Mam znajomą, młodszą o 12. Przyjaźnimy się bardzo, choć przez net znajomość. Mieszka blisko mnie około 30-40 km.

Sama miała idiotę, co obmacywał, podduszał i zrobiła mu orala :x

Byłem przy niej cały czas, doradzałem, wspierałem itd. Nie powiem, że w pewnym momencie zaczęła mi pasować. Sama w żartach itd. podkreślała, że takiego jak ja to by chciała. Nawet chce starszego, doświadczonego, czy w życiu, związku czy seksie, choć nie musiał ani być po pierwszym razie, ani nigdy w związku. Wystarczy czy miał podejście, że chce poważnie ;) Choć jak twierdzi wolałaby obcykanego ;p
Porównała to tak, że obojętnie czy czekoladowy, czy truskawowy, nie pogardzi czekoladowym ale wolałaby truskawowy lód,. Porównanie prawiczek, a ten po pierwszym razie.

Mi w jakiś sposób pasuje, tylko... Mam obawy :P Że brak szans, no i po co ? Nie kręcą ją rozmowy o seksie, ani zbytnio narządy. Seks i by był. Z tamtym nici, bo nawet zaczynało ją to obrzydzać od czasu do czasu. Woli się przytulać.

Wiele wspólnego podejścia, czy w formie bliskości, ciut intymności, poglądów, nawet emocjonalności. Ładne dziewcze, zamknięte w sobie, wrażliwe i teraz skrzywdzone przez tamtego.

Były śmiechowe i żartobliwe droczenia i aluzję, ale zdaję sobie sprawę, że to tylko płonne nadzieje mogą zrodzić, nawet trochę zrodziły :roll:

Zależy mi, by miała dobrze :) Chce najlepiej, tylko... po co się wkręcać. Może nic z tego? :roll:

Ja mam zawsze pecha. Ja 30, ona przy maturze :shock: . Nigdy mnie takie nie kręciły :P Twierdzi, że starszy jej tyle nie będzie przeszkadzać dopiero po 20 roku, nie teraz gdy ma 18, bo za duża różnica dla niej i brak wspólnej płaszczyzny :roll:

Nie wiem co o tym myśleć. Nie chce chłopaków co mają pstro w głowie. Kiedyś się mnie pytała, gdzie ci "normalni", to ja 25+
Ciut mojej winny też może być. Bo mogłem jej zasugerować to :?

Ale pierwszy raz jakoś pewniej się czuję, tylko mam obawy o szansę powodzenia i że znów inwestycja nie tam włożona :roll:
takasobie

Re: różnica wieku

Post autor: takasobie »

Keri pisze: 14 lis 2017, 19:11 Mam znajomą, młodszą o 12. Przyjaźnimy się bardzo, choć przez net znajomość. Mieszka blisko mnie około 30-40 km.

Sama miała idiotę, co obmacywał, podduszał i zrobiła mu orala :x

Byłem przy niej cały czas, doradzałem, wspierałem itd. Nie powiem, że w pewnym momencie zaczęła mi pasować. Sama w żartach itd. podkreślała, że takiego jak ja to by chciała. Nawet chce starszego, doświadczonego, czy w życiu, związku czy seksie, choć nie musiał ani być po pierwszym razie, ani nigdy w związku. Wystarczy czy miał podejście, że chce poważnie ;) Choć jak twierdzi wolałaby obcykanego ;p
Porównała to tak, że obojętnie czy czekoladowy, czy truskawowy, nie pogardzi czekoladowym ale wolałaby truskawowy lód,. Porównanie prawiczek, a ten po pierwszym razie.

Mi w jakiś sposób pasuje, tylko... Mam obawy :P Że brak szans, no i po co ? Nie kręcą ją rozmowy o seksie, ani zbytnio narządy. Seks i by był. Z tamtym nici, bo nawet zaczynało ją to obrzydzać od czasu do czasu. Woli się przytulać.

Wiele wspólnego podejścia, czy w formie bliskości, ciut intymności, poglądów, nawet emocjonalności. Ładne dziewcze, zamknięte w sobie, wrażliwe i teraz skrzywdzone przez tamtego.

Były śmiechowe i żartobliwe droczenia i aluzję, ale zdaję sobie sprawę, że to tylko płonne nadzieje mogą zrodzić, nawet trochę zrodziły :roll:

Zależy mi, by miała dobrze :) Chce najlepiej, tylko... po co się wkręcać. Może nic z tego? :roll:

Ja mam zawsze pecha. Ja 30, ona przy maturze :shock: . Nigdy mnie takie nie kręciły :P Twierdzi, że starszy jej tyle nie będzie przeszkadzać dopiero po 20 roku, nie teraz gdy ma 18, bo za duża różnica dla niej i brak wspólnej płaszczyzny :roll:

Nie wiem co o tym myśleć. Nie chce chłopaków co mają pstro w głowie. Kiedyś się mnie pytała, gdzie ci "normalni", to ja 25+
Ciut mojej winny też może być. Bo mogłem jej zasugerować to :?

Ale pierwszy raz jakoś pewniej się czuję, tylko mam obawy o szansę powodzenia i że znów inwestycja nie tam włożona :roll:
Ta sytuacja kojarzy mi się z tą popularną w internetach friendzone.
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Re: różnica wieku

Post autor: Keri »

takasobie pisze: 14 lis 2017, 22:01 Ta sytuacja kojarzy mi się z tą popularną w internetach friendzone.
Raz, że chyba to odczuwam, dwa chyba zaczyna mi to ciążyć i przeszkadzać, nawet czasami denerwowac pomalu, trzy nic z tego nie będzie, cztery ja zawsze mam pecha jeśli chodzi o trafienie w osoby, by było obustronnie.

Wiec wole sie wycofac. I tak summa summarum zawsze jestem sam ;)
takasobie

Re: różnica wieku

Post autor: takasobie »

Keri pisze: 15 lis 2017, 22:33
takasobie pisze: 14 lis 2017, 22:01 Ta sytuacja kojarzy mi się z tą popularną w internetach friendzone.
Raz, że chyba to odczuwam, dwa chyba zaczyna mi to ciążyć i przeszkadzać, nawet czasami denerwowac pomalu, trzy nic z tego nie będzie, cztery ja zawsze mam pecha jeśli chodzi o trafienie w osoby, by było obustronnie.

Wiec wole sie wycofac. I tak summa summarum zawsze jestem sam ;)
Jeśli czujesz, że lepiej będzie się wycofać, to zrób to :). Wazne żebyś ze swoją decyzją czuł się komfortowo :)
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Re: różnica wieku

Post autor: Keri »

takasobie pisze: 16 lis 2017, 20:20
Keri pisze: 15 lis 2017, 22:33
takasobie pisze: 14 lis 2017, 22:01 Ta sytuacja kojarzy mi się z tą popularną w internetach friendzone.
Raz, że chyba to odczuwam, dwa chyba zaczyna mi to ciążyć i przeszkadzać, nawet czasami denerwowac pomalu, trzy nic z tego nie będzie, cztery ja zawsze mam pecha jeśli chodzi o trafienie w osoby, by było obustronnie.

Wiec wole sie wycofac. I tak summa summarum zawsze jestem sam ;)
Jeśli czujesz, że lepiej będzie się wycofać, to zrób to :). Wazne żebyś ze swoją decyzją czuł się komfortowo :)
Raczej zrobiłem mały błąd i strata zaufania i porypała się znajomość ;) Tak czuję. Ale serio, jakoś mi ta znajomość i ta sprawa tylko ciążyła bardzo i męczyła. Choć to jest okropne, to czuję się dobrze. Tak jakby pewien ciężar spadł i mogę pójść dalej. Tym bardziej, że błędna była moja nadinterpretacja, a tym sposobem uwolnię się od tego ;) Mogę zacząć coś nowego. A że to netowa znajomość to nic się w gruncie nie stanie.
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Re: różnica wieku

Post autor: Keri »

ozjasz pisze: 15 paź 2017, 19:30 Rozumiem cię, tylko mnie się wydaję, że wiek mimo iż wiek ma bardzo istotny wpływ na cechy danej osoby, to nie zawsze jest jakimś permamentnym wyznacznikiem osobowości. Po prostu w takich sytuacjach jak widzisz osoby poza twoim targetem wiekowym, to najpierw myślisz o nich "o kurde,nie mój typ", czy od razu stosujesz skrót myślowy "dziwni ludzie nie dla mnie, więc muszą mieć po 20 lat, inaczej wydaliby mi się ciekawsi". Wg mnie jest to zamykanie sobie dodatkowej furtki, która teoretycznie mogłaby zostać otwarta. Dobra, chyba trudno ci będzie zorumieć o co mi chodzi, dopóki po prostu nie poznasz kogoś kto ma 20 lat a powinien wg twoich kryteriów mieć 25. Mnie wydaje się to teoretycznie możliwie, tobie chyba nie. Być może życie pokaże, kto ma więcej racji.
Zgadzam się z tobą. Kwestia nie różnicy, tylko etapu, w którym się poznaje dana osobę. Wiek niestanowi o dojrzałości kogoś oraz poglądach. Wiek tylko dodaje więcej doświadczeń, które bardziej "temperują" nasze spojrzenie na świat. Osoba taka zbytnio się nie zmienia, tylko spojrzenie na świat takiej osoby się zmienia.

Sam znam 22-23 latkę, która dojrzałością nawet i mnie przerasta, a mam 30 ;) Rozmawiam jak równy z równym. Znałem też i 22, która swym zachowaniem i podejściem to by jeszcze w gimnazjum mogła by być :lol: Zresztą. Im ma się więcej lat tym mniej widać różnicę, czy ktoś ma 28, czy np 35 ;) Duże różnice to widać w okresie szkolnym i wtedy jest przepaść. Potem ciężko rozróżnić, czy to osoba mająca 22, czy 26-28 ;) Tylko zmarszczki dochodzą lub pojawiają się zakola :lol:

Oprócz tego, to też skreślanie kogoś, kto by nam pasował. Bo nigdy nie wiadomo, kto to będzie i będzie miał lat. Odrzucić kogoś, bo starszy o rok lub dwa od naszej umownej granicy, to przesada. Tak samo i o 5. Gorzej, gdy różnica przekracza 10-12 ;) Pokolenie to się liczy już bardziej 15-20, a nie 5-7 ;)
MrSpock

Re: różnica wieku

Post autor: MrSpock »

Różnica wieku nawet 20 lat może nie mieć znaczenia ale ta starsza osoba musi wyglądać dużo młodziej i czuć się fizycznie i psychicznie dużo młodziej, bo inaczej jest ciężko się porozumieć. W naszym społeczeństwie ludzie żyją tak krótko, że właściwie takie życie nie ma sensu.
adella
bobASek
Posty: 3
Rejestracja: 24 gru 2017, 16:42

Re: różnica wieku

Post autor: adella »

u mnie 8 lat róznicy , da się na spokojnie
zewsząd i znikąd
pASibrzuch
Posty: 246
Rejestracja: 30 lip 2014, 11:07

Re: różnica wieku

Post autor: zewsząd i znikąd »

Popatrzcie na takiego Macierewicza i jego Misia - 42 lata różnicy, a jednak obaj panowie się kochają. ;)
CloudninowaSWQ
ASter
Posty: 638
Rejestracja: 25 kwie 2010, 14:06
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: różnica wieku

Post autor: CloudninowaSWQ »

A ja poprę tych,którzy pisali,że kiedyś by to uznali za zbyt dużą różnice wieku a jednak dzis zapytani odp inaczej-kiedyś 9-10lat różnicy było dla mnie straszną przepaścią a w minionym roku poznałam o 9lat starszego mężczyznę i- o dziwo-jakoś tego nie odczułam,w życiu bym nie pomyślała że aż tyle lat różnicy jest miedzy nami(i po wyglądzie i po rozmowie z nim).O dziwo dogadujemy się,może to ja jestem starsza wiekiem emocjonalnym;)bo zawsze to czułam,jako 20latka również,ci co mieli dojrzałe myslenie predzej ze mną sie dogadali czy raczej ja z nimi,z rówieśnikami już było różnie a często czułam przepaść pomimo że ten sam wiek przecież.
fantasma
przedszkolASek
Posty: 7
Rejestracja: 11 wrz 2015, 17:36

Re: różnica wieku

Post autor: fantasma »

Ja od kiedy pamiętam mam słabość do znacznie starszych mężczyzn. Jestem samodzielną, dobrze radzącą sobie w życiu kobietą. Jednak mam duże potrzeby emocjonalne i potrzebuję czułości, troski, opieki. Wydaje mi się, że to przez dzieciństwo i kiepskie relacje z tatą. Teraz podświadomie szukam tego czego brakowało mi kiedyś..
Ostatnio nawiązałam romantyczną relację z mężczyzną, który ma córkę dokładnie w moim wieku. Ujął mnie swoją wrażliwością, pasją, nietuzinkowością..a ustatkowany nie jest. Ma za sobą rozwód i głównie starał się inwestować w dzieci i ich przyszłość.
Bo niestety wielu ludzi wychodzi z takiego założenia,że skoro młoda kobieta jest zainteresowana dużo starszym mężczyzną, to zapewne chodzi o kasę..
Niestety on nadal ma duże potrzeby seksualne, więc ja ze swoją "asowatością" to i tak mogę sobie darować , ale gdyby nie to nie wahałabym się nawet przez minutę by kontynuować ten temat ;-)
Awatar użytkownika
Bonnemort
mASełko
Posty: 109
Rejestracja: 30 sty 2018, 21:10
Lokalizacja: Katowice

Re: różnica wieku

Post autor: Bonnemort »

Ja często nie zwracam uwagi na wiek, gdyż czuję się dzieciakiem zwłaszcza w obecności starszych. Niestety niektórzy wytykaja mi mój wiek i wtedy zaczynam myśleć że jest już za późno że coś przegapiłem.
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Jonathan Carroll
Awatar użytkownika
BlueStar
mASełko
Posty: 140
Rejestracja: 25 gru 2017, 23:54
Lokalizacja: Warszawa

Re: różnica wieku

Post autor: BlueStar »

Ja byłam w związku z facetem o 10 lat ode mnie starszym.Ja 27 on 37 :) W sumie to ten wiek nam w niczym nie przeszkadzał. Jedynie w wyglądzie mocno było to widoczne, bo ja wyglądam na mniej lat niż mam w rzeczywistości, a on lubił wąsy i miał cerę spieczoną od słońca przez co wyglądał na 45. Czasem, aż wyczekiwałam tego, że ktoś się pomyli i nazwie mnie jego córką.
Ja już z lalek i imprez wyrosłam, chciałam się ustatkować-on też, więc nie było żadnego problemu(tylko mój aseksualizm hehe :) Myślę że jak już skończy się te 20 lat to wiek przestaje mieć znaczenie, jeśli ludzie podobnie myślą, albo po prostu się dogadują .
ODPOWIEDZ