Randki

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Randki

Post autor: dimgraf »

Randki czemu nie zależy co traktujemy jako randkę. Czy koleżeńskie spotkanie np. z kimś poznanym na forum to już randka? Właściwie chyba nigdy nie miałem takiej typowej randki. Kwiatek, restauracja, kolacja przy świecach, romantyczna muzyka... ale np. spacer z kimś do kogo się coś czuje, nawet jeśli to tylko odprowadzenie na dworzec. Tak więc wszystko zależy od interpretacji.

Na pewno alergicznie zareagowałbym na propozycje randki (dosłownie propozycje randki nie wyjście na piwo) od faceta. Mam teraz nadzieje, że nie zaczną geje proponować mi wyjścia na piwo :mrgreen:
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
again

Re: Randki

Post autor: again »

Jeżeli chodzi o randki, to w moim mniemaniu nigdy na takowej nie byłam. Co prawda, zdarzyło mi się kilka razy z kimś spotkać, ale dla mnie to były spotkania czysto koleżeńskie. Co ta druga osoba sobie myślała, to już nie mam pojęcia.
Prawdopodobnie, nawet jeśli byłabym na randce, to nie miałabym pojęcia, że na niej jestem :lol:
Możliwe, że byłam na jakiejś nieświadomie. Jeżeli podczas niej pojawiają się teksty typu "ładne masz oczy/uśmiech/cokolwiek innego" to może jednak byłam :roll:

Jeśli zdarza mi się jakaś propozycja, to kategorycznie odmawiam. Na szczęście mało kto ma odwagę mnie zaprosić. Ponoć mam zabójczy wzrok i raczej nie w tym pozytywnym sensie :D
Libra

Re: Randki

Post autor: Libra »

Liber się przeorganizował i ostatnio uczęszcza. Na randki lajcikowe bardziej podchodzące pod spotkania koleżeńskie.
Korzystam: wreszcie w domu nie siedzę, dobre knajpy odwiedzam, pindrzę się przed lustrem zanim wyjdę :rozowe: , lepszy humor mam, nie przejmuję się byle gowienkiem. Było mi to potrzebne bo bardzo kapicniałam.
Awatar użytkownika
marisaxyz
alabAStrowy bożek
Posty: 1230
Rejestracja: 8 gru 2011, 15:34

Re: Randki

Post autor: marisaxyz »

Libra pisze:Liber się przeorganizował i ostatnio uczęszcza. Na randki lajcikowe bardziej podchodzące pod spotkania koleżeńskie.
Korzystam: wreszcie w domu nie siedzę, dobre knajpy odwiedzam, pindrzę się przed lustrem zanim wyjdę :rozowe: , lepszy humor mam, nie przejmuję się byle gowienkiem. Było mi to potrzebne bo bardzo kapicniałam.
korzystaj pókiś młoda :wink:
Last night I felt
real arms around me.
No hope, no harm,
just another false alarm...
Libra

Re: Randki

Post autor: Libra »

A korzystam, tylko wiesz minus jest taki, że pieniążki na żarło pozadomowe idą jak woda(ja nie z tych którym się stawia, tylko z tych które też coś postawią) a i dupsko rośnie :lol:
Awatar użytkownika
Jo
bASałyk
Posty: 731
Rejestracja: 7 lut 2009, 23:07
Lokalizacja: z wlasnego swiata

Re: Randki

Post autor: Jo »

Heh, ja ostatnio poszlam na spotkanie a okazalo sie, ze to randka :shock:
Generalnie faajnie bylo wiec polaze sobie czasem. Humor sie poprawia. I milo jest.
'Never give up on your adventures and dreams ...'
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Randki

Post autor: Layla »

Jo pisze:Heh, ja ostatnio poszlam na spotkanie a okazalo sie, ze to randka :shock:
Generalnie faajnie bylo wiec polaze sobie czasem. Humor sie poprawia. I milo jest.
Też raz na takim byłam :lol2: Fajnie nie było, na tamtą chwilę wręcz tragicznie, ale teraz mam się z czego śmiać :P
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Randki

Post autor: panna_x »

Hmm, jakoś nie mam przekonania do randek- zwykle wychodzi się z kupą niepotrzebnych informacji w rodzaju ulubiona muzyka, książki, hobby, ewentualnie co studiuje ( albo gdzie pracuje) druga osoba. I tyle.

Z drugiej strony o czymś trzeba gadać, trudno milczeć cały czas. W dodatku każdy z pocżątku stara się zrobić jak najlepsze wrażenie. Wiem, że udawania kogoś innego nie przynosi nic dobrego, ale też trudno zdobyć czyjeś zainteresowanie, jeśli się przyjdzie z tłustymi włosami, w jakimś naprawdę odpychającym ubraniu i przez cały czas narzeka np na swoją pracę, zarobki, rodziców i ogólną sytuację kraju.
Celowo przejaskrawiam, ale wiecie, o co chodzi. Na początku trzeba jakoś zainteresować drugą stronę, zachęcić ją do podtrzymywania znajomości, jeśli nam zależy, by nie była to jednorazowa rzecz ( kolejne randki :), a nadmierna szczerość i całkowite bycie sobą nie zawsze temu sprzyja. Zatem brnie się w te kłamstwa i nic dobrego w sumie nie wynika z tego. Druga strona też udaje z podobnych powodów i potem kapa.

Poza tym nikt nie lubi przyznawać się do swoich wad albo słabości, albo nawet do posiadania cech, które mogą być niezbyt mile widziane przez płeć przeciwną.
Jeśli np. kobieta nie lubi gotować, sprzątać i ogólnie zajmować się domem, to na pewno takim wyznaniem nie zachwyci faceta na randce ( choć to właśnie oznacza dla niej bycie sobą w codziennym życiu).
Ray

Re: Randki

Post autor: Ray »

W poście panny_x jest zawarta cała prawda o randkach :D
Co do mnie, to słowo "randka" trochę trudno ze mną skojarzyć. Ostatnio na czymś mieszczącym się w tej definicji byłem kilka miesięcy temu, chociaż przez obie strony traktowane to było raczej jako luźne spotkanie dwóch osób.
Awatar użytkownika
erin
młodASek
Posty: 24
Rejestracja: 13 mar 2013, 23:16

Re: Randki

Post autor: erin »

Ostatnia moja "randka" miała miejsce jakieś 3 miesiące temu i gdyby druga strona nie użyła tego słowa, tak nawet bym nie wpadła że na niej jestem.

Generalnie nie lubię typowych randek, a znacznie bardziej naturalne spotkania, spacery, robienie czegoś wspólnie - bez zbędnej spinki i sztuczności.
Libra

Re: Randki

Post autor: Libra »

Moje randki wyglądają tak, iż wybieram się z adoratorem mym do sklepu spożywczego celem zakupu przekąsek po czym w zależności od aury pogodowej i temperatury konsumujemy owe kaloryje na ławce(gdy jest ciepło) lub gdy zimno czy leje zasiadamy w aucie i rozpoczynamy spożywanie.
Taki romantyzm jacy randkowicze :rozowe:
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Randki

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

.
Ostatnio zmieniony 22 gru 2013, 14:08 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
aburleksa782
mASełko
Posty: 125
Rejestracja: 2 mar 2013, 17:03

Re: Randki

Post autor: aburleksa782 »

Szczerze mówiąc nie znam się na randkach. Byłam tylko na jednej w swoim życiu.
W listopadzie kolega zaproponował mi pójście na obiad z winem, ale byłam wtedy strasznie chora, więc odmówiłam. W sumie nie wiem, czy ów kolega traktował to jako randkę, czy po prostu chciał sobie z kimś zjeść obiad. Ciężko to określić.
Awatar użytkownika
erin
młodASek
Posty: 24
Rejestracja: 13 mar 2013, 23:16

Re: Randki

Post autor: erin »

Dokładnie. Ciężko jest określić czy w czyimś mniemaniu jest to randka czy nie.
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: Randki

Post autor: chochol »

wyrwana_z_kontekstu pisze:Heh. To ja byłam kiedyś na randce dietetycznej. :P Nie wiem czy ów pan miał zastrzeżenia co do mojej figury, bo sam był chudy, czy też obawiał się, że będzie musiał płacić za moje jadło, ale cały dzień chodziliśmy o suchym pysku. :P Na moje kilkakrotne pytania czy nie jest głodny, odpowiadał stanowcze nie. W końcu już na dworcu kupiłam sobie jakieś wafelki. :D
Randka dietetyczna z panem z forum? Któż to? :>. Humor mi poprawiłaś :lol:.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
ODPOWIEDZ