Normalnie w zaden sposob nie pomagacie a wrecz jestescie jak kasiadz gadajacy o rodzinie i seksie nie majcy z tym nic do czynienia... Macie wiedze na temat aseksualizmu ale nie potraficie sie w czuc w kogos kto ten seks potrzebuje a choc ja jestem rowneiz as to rozumiem jak bardzo FACECI to przezywaja wrecz to dla nich (seksualnych) odciecie wszystkich konczyn....
I czemu piszecie nawet po przedstawieniu przez Niego ze jest w ciazy ROZWOD!!
Rozmowa ze specjalista pomoze a raczej ja zacheci do zmuszenia sie by dac tobie radosc jesli jest aseksualna w 100% ale nie jest powiedziane ze bedzie szczesliwa...
I CHLOPIE co to oznacza przelac cala milosc na dziecko? To jest rownoznaczne z rozwodem ale nie formalnym tylko podjetym z jednej ze "stron". Albok ochasz ja albo nie krotka pilka.
Bo sam sie w kolo bledne w platujesz co jest co i jak, proste fakty. Jesli kochasz ich oboje ( a raczej ja i przyszle dziecko) to kochasz a nie ze przelewasz milosc nak ogos mocniej bo seks to nie MILOSC do k****y!!
Bo w twoich ustach to troche ... szokujaco zabrzamialo przelac milosc na dziecko czyli co? Przeciez chodzi ci o seks z twoja zona? A nie o milosc do niej ktora jest co innego gdyby nie bylo to przellewasz milosc PROSTE?
