związek idealny

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
klapouchy
zapASnik
Posty: 651
Rejestracja: 22 mar 2006, 22:45

Post autor: klapouchy »

o ja pie.... związek idealny z dzieckiem, co za wątek, co za egoizm
całe szczescie ze to przynajmniej dziewczynka, łatwiej se z tym wszytkim poradzi. Nie ma nic gorszego jak samotna, egoistyczyna i nadopiekuńcza matka bez celu w życiu. Dziecko ci nie da sensu życia. To długo potrwa, ale za jakis czas sie od ciebie wyprowadzi i znowu zostaniesz sama. Toksyczne macierzynstwo a nie związek idealny. Dziecko to nie zabawka.
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Post autor: Keri »

Ostre slowa i cos w tym jest... :roll:

Ale toksyczne macierzynstwo to tez nie tylko w tym przypadku moze byc... Jestem jedynakiem i co? Uchuchane i wogole :P

Ale nie rpzesadzajmy bo tak naprawde... Czy egoizmem tez nie jest samo "pragnienie" dziecka? :!:

"Ja chce dziecko!" to to nie jest egoistyczne rowniez? Chce to ma to jej sprawa jak sie losy potocza i co z tej dziewczynki wyrosnie i jak bedzie wychowana. My tylko mozemy patrzec z boku i obserwowac sytuacje. Kazdy tutaj jest egoistyczny nawet w kwestii dzieci. Kazdy was rodzic jest egoistyczny bo waas chcial i w was pokladal jakies niezrealizowane marzenia...

Dajmy szanse :)
klapouchy
zapASnik
Posty: 651
Rejestracja: 22 mar 2006, 22:45

Post autor: klapouchy »

Mleko już sie rozlało i nie ma co marudzic tylko dac dziecku szanse. Napisałem ostro, żeby inne panny nie wpadły czasem na podobny pomysł. Tak w normalnym zwiazku też można traktowac dzieci egoistycznie, ale to żadne usprawiedliwienie.
Awatar użytkownika
Jo
bASałyk
Posty: 731
Rejestracja: 7 lut 2009, 23:07
Lokalizacja: z wlasnego swiata

Post autor: Jo »

Klapouchy, a nie pomyslales, ze w normalnym' zwiazku rodzice moga byc toksyczni? To, ze dziecko wychowuje sie z rodzicami nie oznacza, ze bedzie mialo modelowy wzor rodziny. Znam pare mlodych osob wychowywanych jedynie przez matki i nic im nie brakuje. Nie przesadzajmy.
Coz z tego, ze dziecko bedzie mialo tatusia, jesli on czesciej przebywa z kolegami lub stoi pod budka z piwem? Awantury domowe tez nie sa dobrym przykladem.
Nie przesadzajmy w ocenach. Wszystkiego sa dobre i zle strony.
Moze za kilka lat pani pozna wartosciowego pana i dziecku bedzie mialo pelna rodzine. Owszem, mozna powiedziec ze to jednak nie to samo, co ojciec, ale biorac pod uwage liczbe rozwodow, wiele dzieci wychowuje sie z nie-ojcami.

A tytul 'zwiazek idealny' to raczej przenosnia i nie nalezy brac tego doslownie.
klapouchy
zapASnik
Posty: 651
Rejestracja: 22 mar 2006, 22:45

Post autor: klapouchy »

Pomyślałem, patrz post powyżej. Pewnie że nie musi być źle, ale może. Co innego jak ktoś jest samotnym rodzicem w wyniku zdarzeń losowych, a co innego jak robi to z premedytacja.
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Viljar »

Mnie się wydaje, że osąd dotyczy nie tyle zostania samotną matką, tylko raczej sposobu, w jaki do tego doszło, a to spora różnica. Bycie samotną matką w niczym tej pani nie ujmuje, ale "metoda" - owszem.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Awatar użytkownika
Jo
bASałyk
Posty: 731
Rejestracja: 7 lut 2009, 23:07
Lokalizacja: z wlasnego swiata

Post autor: Jo »

Viljar, jesli chodzi juz o sposob w jaki do tego doszlo, to lepiej byc dzieckiem chcianym i planowanym, niz jakims niechcianym badz przypadkowym.
Awatar użytkownika
nightmare
ASter
Posty: 663
Rejestracja: 26 lip 2009, 00:58
Lokalizacja: w trakcie poszukiwań

Post autor: nightmare »

Dziecko ci nie da sensu życia.
Z wypowiedzi OliF jasno wynika, że właśnie dziecko nadało sensu jej życiu. Raczej nie ma co tu kwestionować rangi tego wydarzenia dla matki. Co do oceny stylu wychowawczego, to chyba za prędko na takie opinie? Skąd wniosek, że jest nadopiekuńcza?
Napisałem ostro, żeby inne panny nie wpadły czasem na podobny pomysł.
Naprawdę myślisz, że Twoje ostro napisane słowa są w stanie odwieść inną kobietę od podobnej decyzji?
"Kotom nie wolno! Z kotami nie wolno! Psik! Wyłaź, bo zawołam milicjanta!"
klapouchy
zapASnik
Posty: 651
Rejestracja: 22 mar 2006, 22:45

Post autor: klapouchy »

nightmare pisze:
Dziecko ci nie da sensu życia.
Z wypowiedzi OliF jasno wynika, że właśnie dziecko nadało sensu jej życiu. Raczej nie ma co tu kwestionować rangi tego wydarzenia dla matki. Co do oceny stylu wychowawczego, to chyba za prędko na takie opinie? Skąd wniosek, że jest nadopiekuńcza?
Napisałem ostro, żeby inne panny nie wpadły czasem na podobny pomysł.
Naprawdę myślisz, że Twoje ostro napisane słowa są w stanie odwieść inną kobietę od podobnej decyzji?
Da sens życia tylko na jakis czas a jak odejdzie znów tego sensu zabraknie. Prawdziwy sens życia jest ponadczasowy i nie dotyczy innych ludzi. Mam nadzieje ze nie bedzie nadopiekuncza ale niestety samotne matki czesto takie sa bo nikogo innego nie maja. A zwłaszcza takie matki, które urodziły dziecko tylko po to by miec sens życia.....


Dobrze by było gdyby odwiodły. Mam nadzieje, ze przynajmniej skłonią do refleksji zanim podejma decyzje.
jazz
młodASek
Posty: 22
Rejestracja: 17 lip 2011, 23:30

Post autor: jazz »

wszystko nadaje jakiś sens naszemu życiu ,dla jednych jest nim dziecko dla innych partner ,a dla jeszcze innych jakieś zwierzątko.

niektórzy czerpią sens życia z posiadania rzeczy materialnych,i nie ma tu co za bardzo potępiać takich ludzi.
Awatar użytkownika
Viljar
Wielki AS Jedi
Posty: 2580
Rejestracja: 16 cze 2009, 21:33
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Viljar »

Jo pisze:Viljar, jesli chodzi juz o sposob w jaki do tego doszlo, to lepiej byc dzieckiem chcianym i planowanym, niz jakims niechcianym badz przypadkowym.
Nie o to chodzi. Chodzi o poszukiwanie i sposób wykorzystania dawcy nasienia, bo inaczej się tego nie da nazwać. Do tego zakładanie, że dziecko będzie szczęśliwe (a może jeszcze wdzięczne?), że celowo zostało pozbawione ojca. Mam na to swoje określenie, ale go nie użyję, bo nie chcę dostać bana.
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
klapouchy
zapASnik
Posty: 651
Rejestracja: 22 mar 2006, 22:45

Post autor: klapouchy »

jazz pisze:wszystko nadaje jakiś sens naszemu życiu ,dla jednych jest nim dziecko dla innych partner ,a dla jeszcze innych jakieś zwierzątko.

niektórzy czerpią sens życia z posiadania rzeczy materialnych,i nie ma tu co za bardzo potępiać takich ludzi.

Kazdy ma prawo zyc jak chce pod warunkiem, że nie krzywdzi innych. Jesli traktujemy inne osoby instrumentalnie to je krzywdzimy.
jazz
młodASek
Posty: 22
Rejestracja: 17 lip 2011, 23:30

Post autor: jazz »

to wszystko to takie gdybanie ,dlaczego z góry zakładam y że jak dziecko rodzi się w "tzw normalnej rodzinie to będzie szczęśliwe lub wdzięczne że jest na świecie" to teoria moim zdaniem bez sensu.takie szufladkowanie ,mnóstwo ludzi nie nadaje się na rodziców czy są w parach czy nie. jeśli samotna matka będzie szczęśliwa będąc samotną to super.a dziecko no cóż nikt się nam nie pyta czy chcemy przyjść na ten zasrany świat czy nie? czy chcemy się urodzić w rodzinie patologicznej ,bogatej czy biednej?
Awatar użytkownika
malheureux
gimnASjalista
Posty: 15
Rejestracja: 4 sie 2011, 07:21
Lokalizacja: Konin
Kontakt:

Post autor: malheureux »

to wszystko to takie gdybanie ,dlaczego z góry zakładam y że jak dziecko rodzi się w "tzw normalnej rodzinie to będzie szczęśliwe lub wdzięczne że jest na świecie" to teoria moim zdaniem bez sensu.takie szufladkowanie ,mnóstwo ludzi nie nadaje się na rodziców czy są w parach czy nie.
Niestety tak, wielu się nie nadaje, ale o nich teraz nie rozmawiamy.
Moim zdaniem autorka postąpiła badzo egoistycznie, gdyż patrzy tylko na to, że chce mieć dziecko, tylko jak to dziecko będzie miało przypuśćmy 5 lat, zacznie się pytać gdzie jest tatuś, bo dzieci w przedszkolu mówią, że mają mamę i tatę. I co wtedy? Nie pomyślałaś o tym dziecku. Żeby świadomie zdecydować się na dziecko, trzeba mieć warunki. Nie tyle dom, pieniądze, co matka i ojciec. Matka nigdy ojca nie zastąpi ani odwrotnie.
Dziecko kiedyś się wyprowadzi i co? Sens życia się skończy?
"Ja chce dziecko!" to to nie jest egoistyczne rowniez? Chce to ma to jej sprawa jak sie losy potocza i co z tej dziewczynki wyrosnie i jak bedzie wychowana. My tylko mozemy patrzec z boku i obserwowac sytuacje.
To nie jest egoistyczne podejście, bo człowiek ma pragnienie posiadania potomka, ale tak jak pisałam wcześniej, w tym przypadku jest egoizm.
jazz
młodASek
Posty: 22
Rejestracja: 17 lip 2011, 23:30

Post autor: jazz »

[/quote]
Niestety tak, wielu się nie nadaje, ale o nich teraz nie rozmawiamy.
Moim zdaniem autorka postąpiła badzo egoistycznie, gdyż patrzy tylko na to, że chce mieć dziecko, tylko jak to dziecko będzie miało przypuśćmy 5 lat, zacznie się pytać gdzie jest tatuś, bo dzieci w przedszkolu mówią, że mają mamę i tatę. I co wtedy? Nie pomyślałaś o tym dziecku. Żeby świadomie zdecydować się na dziecko, trzeba mieć warunki. Nie tyle dom, pieniądze, co matka i ojciec. Matka nigdy ojca nie zastąpi ani odwrotnie.
Dziecko kiedyś się wyprowadzi i co? Sens życia się skończy?
[quote]

każdy kto decyduje się na dziecko myśli o sobie. bo to "JA" chce mieć dziecko ,a nie dziecko chce mieć mnie.
niestety żyjemy w takim świecie i w takich czasach że jak to dziecko zacznie pytać o swojego tatusia jak miliony innych dzieci z niepełnych rodzin to nikogo to nie zdziwi świat się zmienił mamy i pełna szczęśliwa rodzina to już wyjątek.
- "Żeby świadomie zdecydować się na dziecko, trzeba mieć warunki."
rzadko kto "świadomie" decyduje się na dzieci zazwyczaj to wpadki lub przypadki ,a warunki zmieniają się z dnia na dzień dzisiaj jest praca, mąż, żona ,dom-jutro już może nie być.
ODPOWIEDZ