Nie jestem stricte ASem,ale kobiety mnie prawie całe życie ignorują ( może ich gay radary odbierają mnie jako geja ?? ) i spławiają mnie... . Nie umiem odczytywać ich sygnałów niewerbalnych.
Jestem dla nich kompletnie aseksualny.
Czy w takiej sytuacji mogę uznać, że jestem ASem ??.
Aseksualizm z przymusu
Re: Aseksualizm z przymusu
Ta, daj wpierw zdjęcie -> oceni się. Może być i tak, że traktowanie osoby w tej kategorii przez otoczenie ma swe źródło w nieatrakcyjności zewnętrznej tejże osoby.zaburzony pisze:Jestem dla nich kompletnie aseksualny.
Czy w takiej sytuacji mogę uznać, że jestem ASem ??.
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Aseksualizm z przymusu
*
Ostatnio zmieniony 7 wrz 2012, 15:14 przez wyrwana_z_kontekstu, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Aseksualizm z przymusu
A znasz w ogóle definicję aseksualizmu? Zapoznałeś się z tym zagadnieniem czy podszedłeś do tego na zasadzie "nie uprawiam seksu - jestem Asem"? Jeśli tak to gratulujęzaburzony pisze:Nie jestem stricte ASem,ale kobiety mnie prawie całe życie ignorują ( może ich gay radary odbierają mnie jako geja ?? ) i spławiają mnie... . Nie umiem odczytywać ich sygnałów niewerbalnych.
Jestem dla nich kompletnie aseksualny.
Czy w takiej sytuacji mogę uznać, że jestem ASem ??.
Przypomniało mi się właśnie, to chyba coś dla Ciebie:
http://kwejk.pl/obrazek/1309349/ateista.html
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Aseksualizm z przymusu
Byłoby nawet może zabawne, gdyby ktoś potrafił sklecić choć kilkanaście słów bezbłędnie...Layla pisze: http://kwejk.pl/obrazek/1309349/ateista.html
"Dopóki sen na oślep płynął
nad straconą nadzieją,
Kosmos bólem się sączył
nad straconą miłością.
Ze skrytych ludzi świat twój
został pomału wygnany,
Lecz niebo nie spało."
nad straconą nadzieją,
Kosmos bólem się sączył
nad straconą miłością.
Ze skrytych ludzi świat twój
został pomału wygnany,
Lecz niebo nie spało."
Re: Aseksualizm z przymusu
"ateistom"pogubiony pisze:Byłoby nawet może zabawne, gdyby ktoś potrafił sklecić choć kilkanaście słów bezbłędnie...
"kiedykolowiek"?
Dobry jest jeden z poniższych komentarzy, cyt.:
Tłumione skłonności homoseksualne jako źródło aseksualizmu, podawane zresztą razem z traumą z dzieciństwa, schorzeniami natury psychicznej itp.ten pierwszy to był gej i chciał go przeleciec a tamtem z jakimś 'ateistom' wyjechał...