Chcę po prostu porozmawiać...

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
thordis
bobASek
Posty: 2
Rejestracja: 2 kwie 2014, 13:24

Chcę po prostu porozmawiać...

Post autor: thordis »

Chyba moj aseksualizm i nieumiejetnosc okazywania uczuc rzeczywiscie jest problemem, nikt nie chce takiej dziewczyny, i strasznie mi teraz smutno, bo zepsulam przez to dobrze zapowiadajaca sie znajomosc... Czy na zawsze musze byc sama??
Czemu wszyscy mysla o jednym i sa tak wylewni uczuciowo?
CloudninowaSWQ
ASter
Posty: 638
Rejestracja: 25 kwie 2010, 14:06
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Chcę po prostu porozmawiać...

Post autor: CloudninowaSWQ »

Jesli ci z tym źle-zmień to,pracując nad sobą.Skąd ta pewność,pytałaś ludzi co o tobie myślą?Nie każdy jest wylewny uczuciowo,ale każdy ma uczucia tylko problem w okazywaniu ich.I nad tym trzeba pracować,no chyba że z tym żyje sie ok komus to wtedy nie musi.
Awatar użytkownika
Valhalla
łASuch
Posty: 164
Rejestracja: 25 wrz 2013, 19:04
Lokalizacja: Piła

Re: Chcę po prostu porozmawiać...

Post autor: Valhalla »

Nie martw się, a raczej w pełni zaakceptuj siebie.
Ważne jest to, jakim jesteś człowiekiem w ogóle, a nie to, że nie potrafisz okazywać uczuć. Jeśli jest w Tobie dobro, ciepło, szacunek i życzliwość dla drugiego człowieka, to w końcu znajdziesz bratnią duszę, która przedrze się poprzez ten Twój zewnętrzny chłód i dotrze do prawdziwej Ciebie :) I doceni, i zrozumie. Bądź cierpliwa, poszukiwanie odpowiedniej osoby może potrwać. Czasem też trzeba komuś dać drugą szansę, czasem być szczerym i po prostu powiedzieć, że jest tak, a nie inaczej. Właśnie porozmawiać.
Z drugiej strony trzeba się nauczyć wyczuwać, z kim nawet nie próbować wchodzić w relacje, bo skończy się to tylko bólem i rozczarowaniem.
thordis pisze:nikt nie chce takiej dziewczyny, i strasznie mi teraz smutno, bo zepsulam przez to dobrze zapowiadajaca sie znajomosc... Czy na zawsze musze byc sama??
Najgorsze w tym wypadku, co możesz zrobić, to zrzucanie całej winy na siebie i wpadanie w nastroje depresyjne!
Spójrz na to tak - nie TY zawaliłaś, ale ta druga osoba zawaliła, a to oznacza, że to jeszcze nie była TA osoba :)
Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.
Awatar użytkownika
snowleo
łASuch
Posty: 174
Rejestracja: 2 maja 2014, 16:02
Lokalizacja: gg: 2367381

Re: Chcę po prostu porozmawiać...

Post autor: snowleo »

thordis pisze:Chyba moj aseksualizm i nieumiejetnosc okazywania uczuc rzeczywiscie jest problemem, nikt nie chce takiej dziewczyny, i strasznie mi teraz smutno, bo zepsulam przez to dobrze zapowiadajaca sie znajomosc... Czy na zawsze musze byc sama??
Czemu wszyscy mysla o jednym i sa tak wylewni uczuciowo?

Nie przejmuj się :) Też nie jestem wylewna ;) Spróbuj chodzić na różne spotkania z ludźmi. Są spotkania kulturalne, warsztaty, kursy... Spróbuj z ludźmi rozmawiać. Nie gryzą. Im więcej będziesz miała kontaktu z ludźmi, tym pewniej się będziesz czuła. Nikt Ci nie każe schodzić na tematy, na które nie chcesz rozmawiać. Zawsze możesz zmienić temat.
Awatar użytkownika
Keri
łASkawca
Posty: 1656
Rejestracja: 16 cze 2009, 11:13
Lokalizacja: ze źródła światła :D (okolice Łodzi :P )

Re: Chcę po prostu porozmawiać...

Post autor: Keri »

Tylko czemu wiążesz aseksualizm z nieśmiałością /okazywaniem uczuć lub odwrotnie?

Może się okazać że jedno po ciężkiej pracy zostanie wykluczone ;)
ODPOWIEDZ