Wczoraj zagadał do mnie przystojny facet, niestety ewangelizator. Szkoda, bo naprawdę fajny: wysoki, przystojny, wygadany. No, ale wierzący, jedyne czego chce to zyskać kolejnego wyznawcę swojej doktryny. No i żonaty, więc i tak nie dla mnie. Z tego, co mówił, jest liderem grupy charyzmatycznej Nowe Pokolenie w Dąbrowie Górniczej, jest to coś zbliżonego do zielonoświątkowców lub Odnowy w Duchu Świętym. Oni tam mają podobnie. Tyle, że ja już byłam parę razy na spotkaniach Odnowy i kompletnie nie poczułam tego, także odpuszczam sobie chodzenie na takie spotkania. Poza tym po co będę chodzić i jeszcze się dołować obecnością fajnego gościa w moim typie ( przynajmniej z wyglądu), który i tak jest poza moim zasięgiem, bo ma już żonę i nawet dzieci. Zawsze tak mam, jak już ktoś mnie "poruszy", spodoba mi się( nie mówię o żadnej miłości,czy Big Love, po prostu wpadnie w oko, będzie w moim typie), to jest to osoba nie dla mnie. Jak ktoś jest ciekawy wyglądu wspomnianego pana, to może znaleźć w necie tę grupę, mają nawet swoją stronę i facebooka, a gość jest ich liderem-pastorem, działa tam razem z żoną.
Co do aktorek, to Bellucci też mi się podoba, a z pań o orientalnej(?) urodzie to : Tia Carrere, Maggie Q, Kelly Hu, ja znajdę linki to powklejam.
kelly hu
Tia Carrere
w pracy- to samo. Wpadł mi w oko gość, mało go znam, widziałam ze 2 razy przy okazji, więc nie mówię tu o jakiejś wielkiej miłości. No po prostu spodobał mi się, z wyglądu przystojny a z charakteru nie wiem- wygląda na spokojnego, delikatnego, wyciszonego, na pewno nie jest to typ bad boya ( po niektórych to widać) czy ekstrawertycznego wesołka. Jest psychologiem, zajmuje się pomocą ofiarom przemocy, to raczej musi być łagodny, uczuciowy, cierpliwy, tak myślę. W każdym razie takie sprawia 1 wrażenie. Ale jak tylko znalazłam go na facebooku, to zawód. Jest gorliwym katolikiem, co widać po jego profilu i przynależności do grupy mocni wiarą. No u mnie to przekreśla potencjalnego kandydata, bo nie chcę bardzo wierzącej osoby z różnych powodów. Ponadto jest też w grupie antykariera na fb, czyli można rzec, odwrotność moich wartości, ja działam w polityce, bo chciałabym mieć znajomości, obracać się co nieco w establishmencie, nawet lokalnym. W pracy podoba mi się też jedna kobieta, księgowa, ale mężatka. cóż zrobić, jest jak jest.