Strona 2 z 9

Re: Czy warto zaryzykować związek z osobą seksualną??

: 8 lut 2018, 14:38
autor: marzesobie
MrSpock pisze: 8 lut 2018, 10:23 Wydaje mi się że większość osób, dla których więź uczuciowa ma znaczenie, potrzebują seksu i mają raczej awersję seksualną niż brak potrzeb seksualnych. Więc taka informacja może się przydać. Podam przykład. Trudno niewidomemu od urodzenia wyjaśnić że widzenie mogłoby mu dać radość.
Nie wiem może jestem w mniejszości ale moja więź uczuciowa nie potrzebuje seksu. Nie mam awersji seksualnej, nie brzydzi mnie czy odpycha czy coś w tym stylu po prostu nie potrzebuję tego do szczęścia, w ogóle. No to się znalazłam w mniejszości nawet z tego 1% :)

Re: Czy warto zaryzykować związek z osobą seksualną??

: 8 lut 2018, 21:15
autor: Indiana
zewsząd i znikąd pisze: 8 lut 2018, 12:47 Odczuwanie pragnienia seksualnego wywróciłoby mi całe życie do góry nogami.
Nic by się nie zmieniło i Twoje życie byłoby mniej więcej takie samo jakie jest. To Twoja osobowość determinuje jakie jest Twoje życie, a nie fakt bycia as czy s.

Re: Czy warto zaryzykować związek z osobą seksualną??

: 28 lut 2018, 09:20
autor: panna_x
Ja bym nie ryzykowała, trzeba być przekonanym do czegoś, jak ktoś nie jest do seksu, to bez sensu się zmuszać. A potem mamy sfrustrowane osoby, jak ten facet, który pisał, że ma oziębłą żonę i po 30 latach małżeństwa skończył z depresją na terapii, bo myślał, że się zmieni.

Re: Czy warto zaryzykować związek z osobą seksualną??

: 4 mar 2018, 17:46
autor: MrSpock
marzesobie pisze: 8 lut 2018, 14:38
MrSpock pisze: 8 lut 2018, 10:23 Wydaje mi się że większość osób, dla których więź uczuciowa ma znaczenie, potrzebują seksu i mają raczej awersję seksualną niż brak potrzeb seksualnych. Więc taka informacja może się przydać. Podam przykład. Trudno niewidomemu od urodzenia wyjaśnić że widzenie mogłoby mu dać radość.
Nie wiem może jestem w mniejszości ale moja więź uczuciowa nie potrzebuje seksu. Nie mam awersji seksualnej, nie brzydzi mnie czy odpycha czy coś w tym stylu po prostu nie potrzebuję tego do szczęścia, w ogóle. No to się znalazłam w mniejszości nawet z tego 1% :)
Awersja seksualna nie jest określeniem pejoratywnym, tylko odwrotnie.

Re: Czy warto zaryzykować związek z osobą seksualną??

: 5 mar 2018, 08:08
autor: marzesobie
MrSpock pisze: 4 mar 2018, 17:46
marzesobie pisze: 8 lut 2018, 14:38
MrSpock pisze: 8 lut 2018, 10:23 Wydaje mi się że większość osób, dla których więź uczuciowa ma znaczenie, potrzebują seksu i mają raczej awersję seksualną niż brak potrzeb seksualnych. Więc taka informacja może się przydać. Podam przykład. Trudno niewidomemu od urodzenia wyjaśnić że widzenie mogłoby mu dać radość.
Nie wiem może jestem w mniejszości ale moja więź uczuciowa nie potrzebuje seksu. Nie mam awersji seksualnej, nie brzydzi mnie czy odpycha czy coś w tym stylu po prostu nie potrzebuję tego do szczęścia, w ogóle. No to się znalazłam w mniejszości nawet z tego 1% :)
Awersja seksualna nie jest określeniem pejoratywnym, tylko odwrotnie.

Awersja seksualna o ile mi wiadomo jest jednak odczuciem negatywnym. Szczególnie że w większości definicji tak jest opisywana...

Re: Czy warto zaryzykować związek z osobą seksualną??

: 5 mar 2018, 09:33
autor: MrSpock
No nie. Sprawa nie jest taka prosta. Przyjęło się, odnośnie każdej dziedziny życia, że działania wykonywane przez większość społeczeństwa są "normalne" czy też "wskazane", ale ten pogląd jest błędny. Chociażby wystarczy podać przykład kultury wysokiej która jest domeną garstki społeczeństwa. Po prostu nikt nie chce odważnie przyznać że ta garstka ma rację, bo z tego od razu powstaje wniosek, że ogromna liczba ludzi podejmuje nieodpowiednie działania, czyli że żyjemy w jakimś "chorym świecie" w dodatku zakrytym zasłoną milczenia.

Re: Czy warto zaryzykować związek z osobą seksualną??

: 5 mar 2018, 10:47
autor: Viljar
Jeśli awersja seksualna dotyczy seksu jako takiego, to mamy do czynienia z zaburzeniem albo fobią - rzecz jest jak najbardziej negatywna.

Jeśli dotyczy konkretnej osoby, to jest rzecz normalna, związana z faktem, że dana osoba jest w oczach innej odpychająca fizycznie.

Re: Czy warto zaryzykować związek z osobą seksualną??

: 5 mar 2018, 13:50
autor: MrSpock
Jeśli w oczach tej osoby seks jest postrzegany negatywnie to nie jest to zaburzenie, tylko normalna reakcja organizmu. Wiadomo przecież że człowiek nie ma wolnej woli tylko kierują nimi różnego rodzaju działania odruchowe wrodzone. Odczuwa się pewne rzeczy w związku z tym, jako niezależne od nas, ale jednocześnie widzi sie że to przeszkadza. Można podać setki takich przykładów.

Re: Czy warto zaryzykować związek z osobą seksualną??

: 21 mar 2018, 09:54
autor: Viljar
Taka sobie sytuacja:
Dziewczyna około 30 lat wiąże się z facetem. Nie ma parcia na seks, ale też nie ma mowy, że coś jest nie tak. Po kilku miesiącach znajomości dziewczyna zaczyna coraz śmielej nalegać na seksy, a on nagle mówi, że nagie ciało go brzydzi. Tak zwaną pozycję misjonarską jakoś zniesie, ale to wszystko, jakiekolwiek urozmaicenie nie wchodzi w grę. Dziewczyna nalega, żeby coś z tym zrobić, bo ona mimo wszystko nie chciałaby "białego związku", ma swoje potrzeby, a on na to, że "co zrobić, przecież aseksualność to nie choroba". Wszyscy jej znajomi mówią, żeby dała sobie spokój, bo on się nie zmieni, a ona niepotrzebnie będzie się z nim męczyć. Ona nie chce - i trochę się nie dziwię, bo poza tym wydają się "dwiema połówkami pomarańczy", przepraszam za banał. Tylko - czy ten stan rzeczy długo potrwa? Kwestie łóżkowe z czasem coraz bardziej będą dawały o sobie znać.

Re: Czy warto zaryzykować związek z osobą seksualną??

: 22 mar 2018, 12:55
autor: MrSpock
Można spróbować odwrócić uwagę przez rozmowę, zainteresowanie innymi sprawami, dla wytworzenia wiezi uczuciowej. To czasem pomaga.

Re: Czy warto zaryzykować związek z osobą seksualną??

: 22 mar 2018, 13:27
autor: Indiana
Viljar pisze: 21 mar 2018, 09:54 Tak zwaną pozycję misjonarską jakoś zniesie, ale to wszystko, jakiekolwiek urozmaicenie nie wchodzi w grę.
Wszyscy jej znajomi mówią, żeby dała sobie spokój, bo on się nie zmieni
O zgrozo, a skąd ci znajomi wiedzą, co się u nich dzieje w sypialni ? Obstawiam, że laska paplała jęzorem.

Re: Czy warto zaryzykować związek z osobą seksualną??

: 22 mar 2018, 14:47
autor: Viljar
Ojej, jakie to straszne, dziewczyna ma problem i szuka porady... :roll:
MrSpock pisze: 22 mar 2018, 12:55 Można spróbować odwrócić uwagę przez rozmowę, zainteresowanie innymi sprawami, dla wytworzenia wiezi uczuciowej. To czasem pomaga.
Więź uczuciowa jest, pisałem o tym. Tylko że zaczyna się robić niefajnie, bo sprawy łóżkowe zaczynają psuć. Ona chce seksu, ale on tego nie rozumie.

Re: Czy warto zaryzykować związek z osobą seksualną??

: 22 mar 2018, 20:52
autor: MrSpock
Przy uzależnieniach zawsze są problemy. Na przykład pali papierosy i nie może rzucić i to przeszkadza drugiej osobie.

Trzeba by osobną dyskusję przeprowadzić na temat uzależnień. Jeśli czujemy przymus zrobienia czegoś co nam nie jest niezbędne do życia i to działanie wpływa negatywnie na psychikę to jest uzależnienie. Ale psychologowie rozróżniają trzy etapy uzależnienia. Pierwszy etap sprawia radość. Drugi etap to początek czucia się nieswojo w związku z wykonywanymi czynnościami. Trzeci etap to uświadomienie sobie uzależnienia. To jest metoda empiryczna określania uzależnienia. Gorzej jest zdefiniowac je naukowo i obiektywnie w sposób teoretyczny. Ale być może istnieje jakaś teoretyczna metoda która wykazałaby że "cała" ludzkość jest uzależniona od seksu.

Jak mieliśmy wykłady z filozofii na wydziale socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, to dr Jakub Szczepański lubił dyskutować tylko ze mną.

Re: Czy warto zaryzykować związek z osobą seksualną??

: 22 mar 2018, 22:51
autor: takasobie
MrSpock pisze: 22 mar 2018, 20:52 Jak mieliśmy wykłady z filozofii na wydziale socjologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, to dr Jakub Szczepański lubił dyskutować tylko ze mną.
A ta uwaga ma jakiś związek z tematyką związków as+s?

Re: Czy warto zaryzykować związek z osobą seksualną??

: 23 mar 2018, 06:21
autor: MrSpock
Czyli atak personalny z powodu tego że powiedziałem coś mądrego. Bardzo to jest niskie.