Głupie to takie.

Forum dla dyskusji o rozmaitych związkach: as + as, as + nie-as...i wszystko pomiędzy.
Awatar użytkownika
bezemnie
łASuch
Posty: 173
Rejestracja: 10 sie 2015, 14:27

Głupie to takie.

Post autor: bezemnie »

Muszę sobie ponarzekać, a ponarzekałem już wszystkim, których znam irl, więc teraz czas na internety.
Moja przyjaciółka, którą zresztą poznałem tutaj (!), pali *** na pewnego kolesia, crushuje czy whatever. I spoko. Ale matko, zaczęła się tak do niego upodabniać... oboje rysują, tyle że do tej pory tworzyli zupełnie inne rzeczy, teraz ona coraz bardziej zmienia swój styl w jego kierunku, zaczęła jeść to samo co on, nawet coraz chętniej sięga po papierosa, bo on też to robi, ale z tego jeszcze idzie pośmieszkować, najgorsze, że zrobiła się takim samym pretensjonalnym chamem jak on i mam wrażenie czasem, że rozmawiam z gimnazjalistką, a nie z dorosłą kobietą. I jestem taki zażenowany. Rozmawialiśmy kilka dni temu ostatni raz i zaczeła swoją tyradę o tym, że potrzebuje spokoju, izolacji, że nie możemy być teraz niczyją przyjaciółką bo nie ma na to siły - ja: ok, tylko daj czasem znak, że żyjesz - na co usłyszałem, że nic nie rozumiem i takietam, kkkkkkk, po czym dzisiaj przeglądam sobie instagram i widzę, że wczoraj znowu się widzieli. (Zresztą często się widują, odkąd ja usłyszałem od niej 'że chce być sama", hmm.) Nie wiem, mam nadzieję, że jej przejdzie i przejrzy na oczy, ale still, jestem taki zażenowany tym wszystkim. :^( I też martwię się o nią, bo osobiście trochę mnie ten chłopak creepuje, zbliża się do trzydziestki, a w internecie wypisuje rzeczy pokroju zbuntowanego i obrażonego na cały świat nastolatka.
Amanita virosa

person: magic isnt real
me: ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆
melissa

Re: Głupie to takie.

Post autor: melissa »

.
Ostatnio zmieniony 27 maja 2018, 20:59 przez melissa, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
bezemnie
łASuch
Posty: 173
Rejestracja: 10 sie 2015, 14:27

Re: Głupie to takie.

Post autor: bezemnie »

> "Rozmawialiśmy kilka dni temu ostatni raz i zaczeła swoją tyradę o tym, że potrzebuje spokoju, izolacji, że nie możemy być teraz niczyją przyjaciółką bo nie ma na to siły - ja: ok, tylko daj czasem znak, że żyjesz"
> "Pozwól dziewczynie żyć własnym życiem, niech robi, co chce, a jeżeli się od Ciebie odsunęła to jest jej wybór i Ty to musisz uszanować. "

Hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm.
Amanita virosa

person: magic isnt real
me: ( ͡° ͜ʖ ͡° )つ──☆
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Głupie to takie.

Post autor: panna_x »

Melisso, Odrzucenie w każdym wieku jest przykre, nie tylko nastoletnim. Nawet dorosłym bywa trudno się pogodzić ze stanem rzeczy, a takie gadki, że trzeba to przyjąć na klatę, najlepiej olać i się nie przejmować, nic nie wnoszą. Takie rady, jakbyśmy mogli sterować emocjami. Zgadzam się zaś z tym, że jeśli ona nie chce, to niewiele można zrobić. Widać tamten jej pasuje i co poradzić na to.
Libra

Re: Głupie to takie.

Post autor: Libra »

że potrzebuje spokoju, izolacji, że nie możemy być teraz niczyją przyjaciółką bo nie ma na to siły
standardowe, damskie "odpimpaj się ode mnie", okraszone tak aby niby nie zranić bo rzekomo wymierzone we wszystkich, a nie w konkretną osobę(tra ta ta ta...)
Sama stosowałam tę technikę :diabel:

Prawidłowość zauważyłam jedną: gdy facet zaczyna się spotykać z kobietą, w dalszym ciągu ma czas dla kolegów. Natomiast gdy chodzi o kobietę, ona zdaje się całkowicie zatracać w nowej relacji i koleżanki, koledzy, rodzina idą w odstawkę.

bezemnie przykro mi, że Ciebie to spotkało, odetchnij głęboko i się trzymaj.
panna_x
ASoholik
Posty: 1712
Rejestracja: 9 sty 2013, 13:20

Re: Głupie to takie.

Post autor: panna_x »

no niestety, zgadzam się z Librą, to są takie slogany na zerwanie, żeby nie powiedzieć wprost, że się z kimś nie chce być. Inne frazesy, które znam, to raz laska powiedziała facetowi, że jest za dobry dla niej, a wybrała innego. Kobiety też często mówią facetom, zostańmy przyjaciółmi, co zwykle kończy znajomość.
Nightfall

Re: Głupie to takie.

Post autor: Nightfall »

Rozmawialiśmy kilka dni temu ostatni raz i zaczeła swoją tyradę o tym, że potrzebuje spokoju, izolacji, że nie możemy być teraz niczyją przyjaciółką bo nie ma na to siły
To brzmi, jakby chciała zerwać z Tobą znajomość. Przykre.

Ludzie przychodzą do czyjegoś życia, a później zmieniają się (lub my się zmieniamy) i znajomość się kończy. To może zranić.
najgorsze, że zrobiła się takim samym pretensjonalnym chamem jak on i mam wrażenie czasem, że rozmawiam z gimnazjalistką, a nie z dorosłą kobietą. I jestem taki zażenowany.
To chyba zakochała się w tamtej osobie, skoro aż tak bardzo się zmieniła.
slawkok
gimnASjalista
Posty: 10
Rejestracja: 4 maja 2018, 23:44

Re: Głupie to takie.

Post autor: slawkok »

Zgadzam się z komentarzem powyżej, ale chcę jeszcze coś dodać. Otóż moim zdaniem ocena na odległość niejednokrotnie może być błędna.
Nautilus1992
ciAStoholik
Posty: 317
Rejestracja: 6 wrz 2017, 01:57

Re: Głupie to takie.

Post autor: Nautilus1992 »

Libra pisze: 19 kwie 2018, 17:02
że potrzebuje spokoju, izolacji, że nie możemy być teraz niczyją przyjaciółką bo nie ma na to siły
Prawidłowość zauważyłam jedną: gdy facet zaczyna się spotykać z kobietą, w dalszym ciągu ma czas dla kolegów. Natomiast gdy chodzi o kobietę, ona zdaje się całkowicie zatracać w nowej relacji i koleżanki, koledzy, rodzina idą w odstawkę.
Niekoniecznie tak jest. Mój przyjaciel praktycznie przestał się do mnie odzywać, odkąd poznał swoją dziewczynę, a było to jakoś z rok temu. Tyle co ostatnio trzeba go było gdzieś podwieźć, to wtedy sobie przypomniał o moim istnieniu. To boli, zwłaszcza gdy się ma tylko kilku przyjaciół.

Również wydaje mi się, że koleżanka po prostu zakochała się w tym chłopaku. Chyba nic się na to nie poradzi, ale wiem z doświadczenia, że gdy jedna relacja się kończy, to rodzą się nowe więzi, bądź wzmacniają te pozostałe.
Awatar użytkownika
Azshara
AS gaduła
Posty: 432
Rejestracja: 10 lip 2017, 19:38

Re: Głupie to takie.

Post autor: Azshara »

Libra pisze: 19 kwie 2018, 17:02Prawidłowość zauważyłam jedną: gdy facet zaczyna się spotykać z kobietą, w dalszym ciągu ma czas dla kolegów. Natomiast gdy chodzi o kobietę, ona zdaje się całkowicie zatracać w nowej relacji i koleżanki, koledzy, rodzina idą w odstawkę.

Również nie mogę się zgodzić, bo przechodziłam takie sytuacje jak koleżanka nade mną. Dwójka chłopców, z którymi byłam blisko pod kątem koleżeńskim, odcięła się ode mnie i od swoich kolegów grubą krechą, w momencie, gdy zaczęli się spotykać z dziewczynami. Jestem jeszcze w stanie zrozumieć, dlaczego ze mną, dziewczyny bywają zazdrosne, więc okey, chociaż nadal chamsko, ale dlaczego z kolegami? Podobnie trzy koleżanki poucinały znajomości, jedna z nich nawet wprost mi napisała, że każdy ma w życiu jakieś decyzje do podjęcia i dlatego ona wybrała swojego chłopaka zamiast koleżanek. Czego kompletnie nie rozumiem, bo nie trzeba w ogóle wybierać i brzmi to tak, jakby to był jakiś obowiązek. Albo partner, albo znajomi, nic pomiędzy xD

Niestety takie zachowanie boli w każdym wieku. To nic przyjemnego, gdy dowiadujemy się, że dla pewnej osoby znaczyliśmy tak mało, że jest w stanie zerwać znajomość z dnia na dzień.
Awatar użytkownika
Martucha
gimnASjalista
Posty: 14
Rejestracja: 6 lis 2015, 14:44

Re: Głupie to takie.

Post autor: Martucha »

Chcialabym powiedziec ze mialam taka sytuacje tylko to bylam ja ta ktora sie "odciela".
Moje pytanie brzmi dlaczego ludzie zachowuja sie jakby sie im wyrzadzalo wielka krzywde.
Juz wyjasniam. Mam kumpele spedzilysmy szkole srednia razem potem ona wyszla za maz rodzila dzieci, ja bylam singielka.
Czesto ja odwiedzalam na weekendy bawilam sie z dzieciakami itd, jej maz tez jest spoko bez fochow i awantur ze znowy jestem ja.
Po jej 3 dziecku zwarlam blizsza znajomosc z kolega jej meza, zaczelismy sie spotykac, w sumie oni przylozyli do tego reke probujac nas swatac.
Wspolne grille, jakies spotkania itd ok zaiskrzylo. Zaczela spedzac z nim wiekszosc czasu, coz zakochalam sie.
Wiem ze ciezko isc w "odstawke" sama tez to przezywalam ze jade do niego a nie do nich nawet sie czasem ukrywalam z tym, ale czy to jest powod do fochow? Czasem trzeba poszukac w sobie tej sily dobra przeczekam nastapi czas ze te ochy i achy minal. A zamiast sie fochowac i wylewac zale typu "bo ty juz dla mnie nie masz czasu, i nic cie nie obchodze, bo jest ON/ONA" warto czasem zadzwonic lub napisac co tam u was. Jesli bedziemy cieszyc sie szczesciem drugiej osoby nawet jak jestesmy zli i to ona doo nas wroci bo bedzie wiedziala ze ma nasze wsparcie :)
nawet jak zadzwoni po pol roku :P
Awatar użytkownika
Azshara
AS gaduła
Posty: 432
Rejestracja: 10 lip 2017, 19:38

Re: Głupie to takie.

Post autor: Azshara »

Martucha pisze: 28 maja 2018, 08:27Moje pytanie brzmi dlaczego ludzie zachowuja sie jakby sie im wyrzadzalo wielka krzywde.


A zamiast sie fochowac i wylewac zale typu "bo ty juz dla mnie nie masz czasu, i nic cie nie obchodze, bo jest ON/ONA" warto czasem zadzwonic lub napisac co tam u was.
Ciężko po raz kolejny napisać do osoby, która za każdym razem odpowiada zdawkowo, bo jest tak zajęta swoim partnerem, że nie ma czasu, aby wymienić kilka zdań ze starą znajomą. Albo ochoty, na jedno wychodzi. Takie zachowanie jest krzywdzące. Dlaczego? Mam bliską relację z daną osobą, znamy się od dawna, piszemy oraz rozmawiamy regularnie i nagle pewnego dnia kontakt się ucina, pomimo że mieszkamy kilka minut drogi od siebie. Żadnej wiadomości, żadnego telefonu, osoba znalazła sobie partnera, więc koniec świata, nie ma czasu na nic, nawet do toalety skoczyć. Musimy się przyzwyczaić prawda? Przecież nie będziemy nikogo zmuszać do utrzymywania z nami kontaktu. No nie do końca, bo...
Martucha pisze: 28 maja 2018, 08:27Jesli bedziemy cieszyc sie szczesciem drugiej osoby nawet jak jestesmy zli i to ona doo nas wroci bo bedzie wiedziala ze ma nasze wsparcie :)
nawet jak zadzwoni po pol roku
... osoba odzywa się pół roku później, ponieważ coś ją trapi i chce porozmawiać. Po co to robi? Na początku wymyśliła sobie, że musi wybierać pomiędzy znajomymi a partnerem. Wybrała partnera, więc moim skromnym zdaniem to do niego powinna się zwrócić. Nie chodzi o fochy, ale dlaczego ja mam czuć się komfortowo w sytuacji, gdy zapomniało się o mnie z dnia na dzień, przez kilka miesięcy w zasadzie nie istniałam i nagle ktoś sobie o mnie przypomina, bo ma sprawę. Czułabym się jak zabawka rzucona w kąt i nawet tak się czułam, bo przechodziłam taką sytuację z jednym kolegą. Odmówiłam wtedy rozmowy nie ze złośliwości, ale dlatego, że naprawdę byłam tamtego wieczoru zajęta, to się nasłuchałam, że wow. Dostałam takie zarzuty, jakie ja żywiłam do kolegi na początku, ale je przełknęłam, bo starałam się zrozumieć. I nadal się staram, chociaż średni mi to wychodzi, ale wasza decyzja, to ja muszę się z tym pogodzić. Jeśli jednak człowiek się na coś decyduje, to musi wiedzieć, że konsekwencje też jakieś na pewno wystąpią.
cynober
przedszkolASek
Posty: 6
Rejestracja: 27 maja 2018, 22:39

Re: Głupie to takie.

Post autor: cynober »

Wydaje mi sie ze jezeli ktos mowi ze w tej chwili nie moze byc przyjacielem to mozna jedynie go zostawic samemu sobie. Możliwe że tak głeboko przeżywa nowe uczucie że nie jest w stanie poświęcić czasu i energii na twoje problemy. Jezeli na prawde łaczy was cos glebszego niz kolezenstwo to wroci. A jak nie, no bedzie bolało, ale to chyba jest tylko znajoma, bo przyjaźń moim zdaniem jest na całe życie. Troche ta więź czasem przysycha, no i warto sie starac zeby przetrwala, ale ratować na sile nie ma sensu.
ODPOWIEDZ