Jestem hepi, bo...
Re: Jestem hepi, bo...
... bo zrobiłam pierniczkowy syrop do kawy I cieszę się jedną dobrą wiadomością, w zasadzie jedyną w przeciągu ostatnich dwóch tygodni
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Jestem hepi, bo...
Bo od poniedziałku zaczynam praktyki.
Re: Jestem hepi, bo...
... bo wreszcie mi projekt zaczyna działać jak powinien. Rychło w czas
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Jestem hepi, bo...
... właśnie wróciłem z całodobowego (sic) konwentu miłośników horroru "Zamczysko" w leśnickim zamku. Zaczęło się wczoraj o 14.00 i dzisiaj o tej samej godzinie skończyło. W programie m.in. prelekcje dotyczące mitologii Cthulhu i odniesień do istniejących religii, paradokumentów grozy, zombiakach, wampirach i innych tego typu milutkich rzeczach. W tak zwanym międzyczasie rundka "Magii i Miecza" i nocny maraton filmowy. Świetny sposób na spędzenie weekendu, jeśli się lubi nie spać 36 godzin
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Jestem hepi, bo...
Loboga, Viljar, zanudziłabym się .
Wieczór dopisuje. Nic tak nie koi nerwów przed jutrem, jak rozmowa i podśmiechujki.
Wieczór dopisuje. Nic tak nie koi nerwów przed jutrem, jak rozmowa i podśmiechujki.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: Jestem hepi, bo...
@Chochol, możesz się śmiać, ale na sali była osoba, która przyznała się do tego, że traktuje mity Cthulhu na poważnie i publicznie się do tego przyznaje (A jest pisarzem, dość poczytnym w pewnych kręgach, więc trochę do stracenia ma). Takich jak on jest trochę na świecie. Już samo dowiedzenie się, jak wymyślona mitologia niepostrzeżenie stała się niemal religią, jest fascynujące
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Jestem hepi, bo...
W końcu, po dwóch dniach, znów mam internet
moja pisanina: masochizm egzystencjalny
Re: Jestem hepi, bo...
Mam nowy telefon, większą sypialnię i odwołano większość moich jutrzejszych zajęć.
- dziecko nieba
- mASełko
- Posty: 133
- Rejestracja: 27 sie 2014, 12:39
- Kontakt:
Re: Jestem hepi, bo...
... bo moja alma mater przyznała mi znowu stypendium za wyniki w nauce
można poczytać mój taki tam blog
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Jestem hepi, bo...
tzw mądrościowe . I to jeszcze będziesz miała kumulację z 3 miesięcy.dziecko nieba pisze:... bo moja alma mater przyznała mi znowu stypendium za wyniki w nauce
Zahaczyłam dziś o drogerię. I mym oczom ukazał się oczekiwany przez dłuższy czas widok - oznaczenie - produkt dla wegan. Zakupiłam a teraz co jakiś czas (co kilka sekund ) obwąchuje rękę i "rozpływam się". Zapach cudowny.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
-
- ASter
- Posty: 638
- Rejestracja: 25 kwie 2010, 14:06
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Jestem hepi, bo...
bo niedługo Święta:).Se pośpimy:D
Re: Jestem hepi, bo...
Co to, przez 4 dni nikt nie był hepi? Ludzie, co z wami?
Ja hepi, bo dzisiaj maraton Hobbita Nie wiem jak ja wytrzymam całą noc
Ja hepi, bo dzisiaj maraton Hobbita Nie wiem jak ja wytrzymam całą noc
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Jestem hepi, bo...
Nie poznaję modki. Co się stało z naszą Laylą, ktoś zhakował jej konto.Layla pisze:Co to, przez 4 dni nikt nie był hepi? Ludzie, co z wami?
A może to "love is in the air"? Sama idziesz na tego "Hobbita"?
Re: Jestem hepi, bo...
Przez ostatnie kilka dni żyłem w straszliwym lęku o to, czy po świętach projekt, w którym uczestniczę, nie zostanie skreślony i czy przypadkiem roku 2015 nie przywitam jako bezrobotny. A teraz jestem hepi, bo właśnie dzisiaj okazało się, że mamy z kolegami spokój co najmniej do listopada
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Re: Jestem hepi, bo...
Poszłam na spotkanie z babami ze szkoły średniej - jak parę miesięcy temu gdy spotkałyśmy się w tym gronie było pozytywnie, tak teraz spotkanie upłynęło pod znakiem narzekania - na męża, na teściową, na dziecko... tak słuchałam i sobie pomyślałam, Libruszek, jaka Ty jesteś szczęściara, ani meża, ani dziecka, ani teściów