
Słyszałam też o pomyśle na koszulki:
"ja studiuję polonistykę
ty studiujesz polonistykę
on, ona, ono zarabia pieniądze"

Camellio, dobrze Cię widzieć

Iiiiiiiiiii... odpowiedział! ;D W związku z tym jestem bardzo hepi, a że do tego podał mi jeszcze adres oficjalnej strony teatru Ryutopia (w google'ach zawsze wyskakiwało mi centrum rozrywki, a nie teatr), to już w ogóle moja euforia nie zna granic.Agnieszka pisze:A dzisiaj jestem hepi, bo znalazłam w necie blog Japończyka, który podczas przedstawień Ryutopii grał na shamisenie, udało mi się namierzyć jakiś post, w którym było napisane katakaną 'Hamuretto' i 'Gudansuku'* (bo aż tak nie znam japońskiego, żeby całe posty czytać) i nasmarowałam pełen zachwytu komentarzMam nadzieję, że zna angielski i że mi odpowie