Element tłumu/przechodzień, żołnierz rosyjski, a może żołnierz z Zakaukazia?dimgraf pisze:Fotograf reż. Waldemara Krzystka
Jestem hepi, bo...
Re: Jestem hepi, bo...
Re: Jestem hepi, bo...
Żołnierz rosyjski. Nawet musiałem się nauczyć śpiewać po rosyjsku Mimo, że wiem jak się robi filmy (od strony technicznej), to poczuć choć przez chwilę, że jest się częścią takiego przedsięwzięcia było ciekawym doświadczeniem i też przydatnym w perspektywie własnego debiutu reżyserskiego (no ale temat mojego filmu jest w innym miejscu forum:D).
Ps. Widzę Winkie musiałaś od razu zlustrować mnie i sprawdzić kogo mogłem zagrać.
Jestem hepi, bo w ostatnim czasie otrzymałem sporo pozytywnych wiadomości, ale nie mogę zdradzić jakich by nie zapeszyć.
Ps. Widzę Winkie musiałaś od razu zlustrować mnie i sprawdzić kogo mogłem zagrać.
Jestem hepi, bo w ostatnim czasie otrzymałem sporo pozytywnych wiadomości, ale nie mogę zdradzić jakich by nie zapeszyć.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Re: Jestem hepi, bo...
Tekst dostałeś cyrylicą?dimgraf pisze:Żołnierz rosyjski. Nawet musiałem się nauczyć śpiewać po rosyjsku
Ktoś musi w końcu zastępować Anta w tej niewdzięcznej roli uzupełniającego "teczki" użytkowników SEA.dimgraf pisze:Ps. Widzę Winkie musiałaś od razu zlustrować mnie i sprawdzić kogo mogłem zagrać.
Odrzuciłam tutaj jedynie wartowników/żandarmów ponieważ z racji wieku nie mógłbyś ich zagrać - wymaganym przedziałem wiekowym jest tu mianowicie 30 - 40 lat.
Jestem hepi, bo wcinam obecnie wafelka Grześka (trzeciego dnia dzisiejszego, więc można powiedzieć, że jak miś zbieram zapasy cholesterolu na zimę ). Choć to już w zasadzie do smutków trzeba by było zaliczyć...
Re: Jestem hepi, bo...
Tekst dostałem cyrylicą, tłumaczenie i zapis fonetyczny. W jednej scenie gram właśnie wartownika więc chyba nie tak do końca z tym wiekiem Gdybym miał parę centymetrów więcej mógłbym nawet być dublerem jednego z rosyjskich aktorów ale z drugiej strony przynajmniej nie gram trupa co w przedstawieniach z czasów szkolnych często mi się zdarzało.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Re: Jestem hepi, bo...
wow
Jak będziesz kiedyś odbierał Oskara, pomachaj nam z ekranu,
Albo zrób jakiś znak, np. trzy pompki.
Jak będziesz kiedyś odbierał Oskara, pomachaj nam z ekranu,
Albo zrób jakiś znak, np. trzy pompki.
Re: Jestem hepi, bo...
Jestem hepi, bo przede mną jeszcze tylko jeden egzamin, na który o dziwo czuję się w miarę przygotowana
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Jestem hepi, bo...
Nie forsujesz go zbytnio tom? Niech już lepiej zrobi jedną - a porządną... Albo też założy "znak rozpoznawczy ASa", tj. czarną obrączkę. Tylko zbliżenie kamery, rzut oka na dłoń wzniesioną w geście pozdrowienia - i już rozwijamy czerwony dywan na SEA, aby przywitać powracającego dimgrafowatego, grzejąc się choć chwilę w cieple jego sławy.tom pisze:Albo zrób jakiś znak, np. trzy pompki.
Zatem powodzenia Layla i, aby to "w miarę" było wystarczające.Layla pisze:Jestem hepi, bo przede mną jeszcze tylko jeden egzamin, na który o dziwo czuję się w miarę przygotowana
Jestem hepi, bo czytam i czytam. Książki rzecz jasna. Dużą część soboty, niemalże całą niedzielę. Kolejną książkę Krzysztofa Vargi oraz wiersze wybrane Sylvii Plath.
Re: Jestem hepi, bo...
Winkie, umarłam ze śmiechuWinkie pisze:Albo też założy "znak rozpoznawczy ASa", tj. czarną obrączkę. Tylko zbliżenie kamery, rzut oka na dłoń wzniesioną w geście pozdrowienia - i już rozwijamy czerwony dywan na SEA, aby przywitać powracającego dimgrafowatego, grzejąc się choć chwilę w cieple jego sławy.
Jestem hepi, bo dostałam dziś telefon z pozytywnymi wieściami
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
Re: Jestem hepi, bo...
Coś drgnęło w związku z pracą?Wicherek pisze:Jestem hepi, bo dostałam dziś telefon z pozytywnymi wieściami
Jestem hepi ze względu na świetne właściwości rozgrzewające czekolady na gorąco, do picia.
- chochol
- pASsé
- Posty: 1965
- Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
- Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E
Re: Jestem hepi, bo...
Mi również ta wypowiedz sprawiła ból brzucha, ba wręcz wyobraźnia zadziałałaWicherek pisze:Winkie, umarłam ze śmiechuWinkie pisze:Albo też założy "znak rozpoznawczy ASa", tj. czarną obrączkę. Tylko zbliżenie kamery, rzut oka na dłoń wzniesioną w geście pozdrowienia - i już rozwijamy czerwony dywan na SEA, aby przywitać powracającego dimgrafowatego, grzejąc się choć chwilę w cieple jego sławy.
Dimgraf gratulacje, dużo masz tego tekstu do nauki?
Radości u mnie mało, ale nie ma smutku dlatego cieszę się choć przez chwilę.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"
"chochoł = feminoasozołza"
"chochoł = feminoasozołza"
Re: Jestem hepi, bo...
6 linijek było, a na naukę miałem 10 minut. A co do machania czy jakiegokolwiek podkreślania swojej seksualności przy odbieraniu Oskara nie ma na to szans, bo nie mam zamiaru pewnemu dziennikarzynie dawać podstaw do swoich dziwnych twierdzeń.
A co do bycia hepi, to nie mam co tu wpisać.
A co do bycia hepi, to nie mam co tu wpisać.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Re: Jestem hepi, bo...
Albo niezamężnym kobietom powodu to uznania Ciebie za żonatego.dimgraf pisze: A co do machania czy jakiegokolwiek podkreślania swojej seksualności przy odbieraniu Oskara nie ma na to szans, bo nie mam zamiaru pewnemu dziennikarzynie dawać podstaw do swoich dziwnych twierdzeń.
Oj tam, napisz choćby, że jesteś hepi bo możesz wpisywać się w takim miejscu jak to forum.dimgraf pisze:A co do bycia hepi, to nie mam co tu wpisać.
Re: Jestem hepi, bo...
...dostałam podwyżkę
...mój kot wciąż jest w domu
...wreszcie kupiłam sobie upatrzone od dawna gry
...relacje z jedną osobą znacznie mi się polepszyły..
Ale szczególnie jestem hepi, bo niedługo zaczyna się szkoła. Dużo się wydarzyło i mam nadzieję, że wydarzy się jeszcze więcej.
...mój kot wciąż jest w domu
...wreszcie kupiłam sobie upatrzone od dawna gry
...relacje z jedną osobą znacznie mi się polepszyły..
Ale szczególnie jestem hepi, bo niedługo zaczyna się szkoła. Dużo się wydarzyło i mam nadzieję, że wydarzy się jeszcze więcej.
Re: Jestem hepi, bo...
Boziu... chciałabym mieć tyle powodów do tego, aby być "hepi"... ale aktualnie jedynym co mogłabym wymienić jako to co czyni mnie "hepi", to to że nie robi się gorzej, tylko mknie sobie ten świat po stałej orbicie... Jakoś razem mam nadzieję dociągniemy, wręcz doczołgamy się do tego 21 grudnia, potem nastanie czas Wielkiej Fjesty.
Re: Jestem hepi, bo...
Jakby porównać moje "hepi" do "nie hepi" to bilans byłby zdecydowanie ujemny.
W sumie, to nie powinnam być hepi, bo jestem chora i czuję się okropnie (mam nadzieję, że szybko przejdzie), ale mimo to znajduję powody do radości. Jakoś ostatnio bardziej mnie wszystko cieszy. Mam nadzieję, że to nie chwilowe.
W sumie, to nie powinnam być hepi, bo jestem chora i czuję się okropnie (mam nadzieję, że szybko przejdzie), ale mimo to znajduję powody do radości. Jakoś ostatnio bardziej mnie wszystko cieszy. Mam nadzieję, że to nie chwilowe.