Jestem hepi, bo...

Podziel się swoją radością! :) Oto miejsce aby pisać o Twoich osiągnięciach i sukcesach, oraz o tym co ostatnio sprawiło Ci radość lub przyjemność.
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Winkie »

dimgraf pisze:Fotograf reż. Waldemara Krzystka
Element tłumu/przechodzień, żołnierz rosyjski, a może żołnierz z Zakaukazia?
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: dimgraf »

Żołnierz rosyjski. Nawet musiałem się nauczyć śpiewać po rosyjsku :mrgreen: Mimo, że wiem jak się robi filmy (od strony technicznej), to poczuć choć przez chwilę, że jest się częścią takiego przedsięwzięcia było ciekawym doświadczeniem i też przydatnym w perspektywie własnego debiutu reżyserskiego (no ale temat mojego filmu jest w innym miejscu forum:D).

Ps. Widzę Winkie musiałaś od razu zlustrować mnie i sprawdzić kogo mogłem zagrać.

Jestem hepi, bo w ostatnim czasie otrzymałem sporo pozytywnych wiadomości, ale nie mogę zdradzić jakich by nie zapeszyć.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Winkie »

dimgraf pisze:Żołnierz rosyjski. Nawet musiałem się nauczyć śpiewać po rosyjsku :mrgreen:
Tekst dostałeś cyrylicą? :>
dimgraf pisze:Ps. Widzę Winkie musiałaś od razu zlustrować mnie i sprawdzić kogo mogłem zagrać.
Ktoś musi w końcu zastępować Anta w tej niewdzięcznej roli uzupełniającego "teczki" użytkowników SEA.
Odrzuciłam tutaj jedynie wartowników/żandarmów ponieważ z racji wieku nie mógłbyś ich zagrać - wymaganym przedziałem wiekowym jest tu mianowicie 30 - 40 lat.

Jestem hepi, bo wcinam obecnie wafelka Grześka (trzeciego dnia dzisiejszego, więc można powiedzieć, że jak miś zbieram zapasy cholesterolu na zimę :roll: ). Choć to już w zasadzie do smutków trzeba by było zaliczyć...
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: dimgraf »

Tekst dostałem cyrylicą, tłumaczenie i zapis fonetyczny. W jednej scenie gram właśnie wartownika więc chyba nie tak do końca z tym wiekiem :mrgreen: Gdybym miał parę centymetrów więcej mógłbym nawet być dublerem jednego z rosyjskich aktorów ale z drugiej strony przynajmniej nie gram trupa co w przedstawieniach z czasów szkolnych często mi się zdarzało. :mrgreen:
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
tom
ASter
Posty: 638
Rejestracja: 15 mar 2009, 19:42

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: tom »

wow
Jak będziesz kiedyś odbierał Oskara, pomachaj nam z ekranu, :D
Albo zrób jakiś znak, np. trzy pompki.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

Jestem hepi, bo przede mną jeszcze tylko jeden egzamin, na który o dziwo czuję się w miarę przygotowana :)
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Winkie »

tom pisze:Albo zrób jakiś znak, np. trzy pompki.
Nie forsujesz go zbytnio tom? Niech już lepiej zrobi jedną - a porządną... Albo też założy "znak rozpoznawczy ASa", tj. czarną obrączkę. Tylko zbliżenie kamery, rzut oka na dłoń wzniesioną w geście pozdrowienia - i już rozwijamy czerwony dywan na SEA, aby przywitać powracającego dimgrafowatego, grzejąc się choć chwilę w cieple jego sławy.
Layla pisze:Jestem hepi, bo przede mną jeszcze tylko jeden egzamin, na który o dziwo czuję się w miarę przygotowana :)
Zatem powodzenia Layla i, aby to "w miarę" było wystarczające. :)

Jestem hepi, bo czytam i czytam. Książki rzecz jasna. Dużą część soboty, niemalże całą niedzielę. Kolejną książkę Krzysztofa Vargi oraz wiersze wybrane Sylvii Plath.
Awatar użytkownika
Wicherek
przytulAS
Posty: 774
Rejestracja: 1 wrz 2010, 06:56
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Wicherek »

Winkie pisze:Albo też założy "znak rozpoznawczy ASa", tj. czarną obrączkę. Tylko zbliżenie kamery, rzut oka na dłoń wzniesioną w geście pozdrowienia - i już rozwijamy czerwony dywan na SEA, aby przywitać powracającego dimgrafowatego, grzejąc się choć chwilę w cieple jego sławy.
Winkie, umarłam ze śmiechu :D


Jestem hepi, bo dostałam dziś telefon z pozytywnymi wieściami ;)
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Winkie »

Wicherek pisze:Jestem hepi, bo dostałam dziś telefon z pozytywnymi wieściami ;)
Coś drgnęło w związku z pracą? :)

Jestem hepi ze względu na świetne właściwości rozgrzewające czekolady na gorąco, do picia.
Awatar użytkownika
chochol
pASsé
Posty: 1965
Rejestracja: 15 wrz 2011, 10:22
Lokalizacja: 49º06’17’’N 22º39’02’’E / 50º02’01’’N 22º00’17’’E

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: chochol »

Wicherek pisze:
Winkie pisze:Albo też założy "znak rozpoznawczy ASa", tj. czarną obrączkę. Tylko zbliżenie kamery, rzut oka na dłoń wzniesioną w geście pozdrowienia - i już rozwijamy czerwony dywan na SEA, aby przywitać powracającego dimgrafowatego, grzejąc się choć chwilę w cieple jego sławy.
Winkie, umarłam ze śmiechu :D
Mi również ta wypowiedz sprawiła ból brzucha, ba wręcz wyobraźnia zadziałała :mrgreen:

Dimgraf gratulacje, dużo masz tego tekstu do nauki?

Radości u mnie mało, ale nie ma smutku dlatego cieszę się choć przez chwilę.
"Serce czyste i otwarte, w dobrą zmienia trefną kartę"

"chochoł = feminoasozołza"
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: dimgraf »

6 linijek było, a na naukę miałem 10 minut. A co do machania czy jakiegokolwiek podkreślania swojej seksualności przy odbieraniu Oskara nie ma na to szans, bo nie mam zamiaru pewnemu dziennikarzynie dawać podstaw do swoich dziwnych twierdzeń.

A co do bycia hepi, to nie mam co tu wpisać.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Winkie »

dimgraf pisze: A co do machania czy jakiegokolwiek podkreślania swojej seksualności przy odbieraniu Oskara nie ma na to szans, bo nie mam zamiaru pewnemu dziennikarzynie dawać podstaw do swoich dziwnych twierdzeń.
Albo niezamężnym kobietom powodu to uznania Ciebie za żonatego. :>
dimgraf pisze:A co do bycia hepi, to nie mam co tu wpisać.
Oj tam, napisz choćby, że jesteś hepi bo możesz wpisywać się w takim miejscu jak to forum. :mrgreen:
again

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: again »

...dostałam podwyżkę :D
...mój kot wciąż jest w domu
...wreszcie kupiłam sobie upatrzone od dawna gry

...relacje z jedną osobą znacznie mi się polepszyły.. :)

Ale szczególnie jestem hepi, bo niedługo zaczyna się szkoła. Dużo się wydarzyło i mam nadzieję, że wydarzy się jeszcze więcej.
Winkie
AScetyk
Posty: 4640
Rejestracja: 25 sie 2011, 18:58

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Winkie »

Boziu... chciałabym mieć tyle powodów do tego, aby być "hepi"... ale aktualnie jedynym co mogłabym wymienić jako to co czyni mnie "hepi", to to że nie robi się gorzej, tylko mknie sobie ten świat po stałej orbicie... Jakoś razem mam nadzieję dociągniemy, wręcz doczołgamy się do tego 21 grudnia, potem nastanie czas Wielkiej Fjesty.
again

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: again »

Jakby porównać moje "hepi" do "nie hepi" to bilans byłby zdecydowanie ujemny.
W sumie, to nie powinnam być hepi, bo jestem chora i czuję się okropnie (mam nadzieję, że szybko przejdzie), ale mimo to znajduję powody do radości. Jakoś ostatnio bardziej mnie wszystko cieszy. Mam nadzieję, że to nie chwilowe.
ODPOWIEDZ