Jestem hepi, bo...
Hmmm... zastanawiam się - mam manię do nazywania przedmiotów i ogółem wszystkiego ale to musi przyjść znienacka wtedy najlepiej pasuje moje dwa kwiatki w pokoju nazywają się Kazimierz i Antoni - ale to z potrzeby uczłowieczenia i zmuszenia mnie do nawadniania ich glebyA jak laptop będzie miał na imię?
a jak? jeśli można wiedzieć nie naruszając intymności:)Mój laptek też ochrzczony
ogółem jestem happy bo forum wróciło
Mój ma na imię Yenneferaknajilu pisze:A jak laptop będzie miał na imię? ;P Wśród moich znajomych panuje mania nadawania imion komputerom. Uważam, że to bardzo sympatyczne, choć niektórzy patrzą na mnie w związku z tym jak na dziwoląga. Mój laptek też ochrzczony
Jestem hepi, bo od dwóch tygodni mam konto na lansspace... wróć: na Myspace I na last.m też. Jak szaleć to szaleć
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
@aknajilu - ja nie płacę, bo nie słucham ichniego radia
@Lachesis - tak, to jest od Sapkowskiego
Jestem hepi, bo za godzinę i dziesięć minut wychodze z pracy i jadę prosto do kina na "Paranormal Activity". Mam nadzieję, że chociaż z jednej nocy ze strachu nie prześpię
@Lachesis - tak, to jest od Sapkowskiego
Jestem hepi, bo za godzinę i dziesięć minut wychodze z pracy i jadę prosto do kina na "Paranormal Activity". Mam nadzieję, że chociaż z jednej nocy ze strachu nie prześpię
Człowiek-Redaktor czyli mój fanpage
Ja też chciałam dzisiaj, ale koleżanka chce iść ze mną, a ma poprawkę z kolokwium... No i idziemy dopiero w czwartekJestem hepi, bo za godzinę i dziesięć minut wychodze z pracy i jadę prosto do kina na "Paranormal Activity". Mam nadzieję, że chociaż z jednej nocy ze strachu nie prześpię Smile
No ale pierwszy końcowy egzamin tego semestru zaliczyłam na 5
To oszpeć mnie... oszpeć mnie miły. Utnij mi język. Jakoś zmogę. Utnij mi język, żebym nie miała pokusy odzywać się do nikogo.
A mnie ostatnio "Hepi" miota na różne strony i sposoby na myśl o... sklepiku z mangą i anime. Biorąc pod uwagę to, że z lokalem prawdopodobnie nie byłoby dużych kłopotów finansowych, bo wystarczyłoby tylko coś wyremontować i jest, to sam pomysł mógłby wypalić, a sklepik wystartować. Ach, już to widzę, jak materializuje się moje marzenie. A nad drzwiami ładna tabliczka z postacią z anime i nazwą sklepu... A potem konwent! Oczywiście nie obeszłoby się bez wcisnięcia się w stroje cosplayowe i dania koncertu coverowego muzyki z anime. Już widzę siebie i mojego kolegę w kieckach przy wykonywaniu coveru Cagayage Girls!.
A potem może własne wydawnictwo...
Ale jednocześnie moje "hepi" zabijają przeszkody związanie z rozpoczęciem takiego małego interesu. Ten rynek w naszym kraju jest mało rozwinięty, nawet nie wiem, czy ktoś skusi się, aby to kupować. Do tego te wszystkie zasady naliczania podatków, oo matkoo.
A potem może własne wydawnictwo...
Ale jednocześnie moje "hepi" zabijają przeszkody związanie z rozpoczęciem takiego małego interesu. Ten rynek w naszym kraju jest mało rozwinięty, nawet nie wiem, czy ktoś skusi się, aby to kupować. Do tego te wszystkie zasady naliczania podatków, oo matkoo.
User of this number is currently dead. Resurrection in 5 minutes, please wait. * * * * Resurrection failed, please try again later.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
If you have more troubles with resurrection, please contact with software developer (GodCorp®) in order to solve the problem.
spróbować zawsze warto. Nawet jeżeli w sklepie początkowo ruch będzie marny, to warto spróbować ze sprzedażą przez internet - w ten sposób dotrze się do większego grona ewentualnych nabywców.Philosoph pisze: Ten rynek w naszym kraju jest mało rozwinięty, nawet nie wiem, czy ktoś skusi się, aby to kupować.
Mnie też czasami marzy się coś swojego... ale byle nie sklep, bo ja pracy w handlu mam po dziurki w nosie Zdarza mi się rozmarzyć nad własną restauracją(ewentualnie przytulną knajpką/ kawiarenką ):rozowe: ... ale wydaje mi się, że w takiej branży warto byłoby mieć chociaż odrobinę doświadczenia - a u mnie guzik. Chyba zatrudnię się gdzieś jako kelnerka-szpieg aby chociaż trochę podejrzeć .
Oj, jak cudnie tak pomarzyć.