Jestem hepi, bo...

Podziel się swoją radością! :) Oto miejsce aby pisać o Twoich osiągnięciach i sukcesach, oraz o tym co ostatnio sprawiło Ci radość lub przyjemność.
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: dimgraf »

Widzisz masz dowód końca kryzysu - firma jest w stanie Ciebie wyszkolić i nawet za to nie musisz płacić :mrgreen:

Odebrałem telefon z serwisu. Wymienili wadliwy ekran tylko też trochę nie hepi, bo zresetowali oprogramowanie więc mam telefon dosłownie jak nowy (o ile po prostu nie przysłali mi nowego :D) Tak czy siak wszystkie aplikacje i ustawienia muszę ponownie konfigurować :(
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
melodia
AS gaduła
Posty: 404
Rejestracja: 10 lip 2012, 15:38

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: melodia »

... bo byłam na zakupach ubrankowych i makijażowych <3 i szykują się dodatkowe hajsy (Melodis planuje kupić trampolinę! :D Niepraktyczne głupotki najlepiej cieszą) i mam tulące wsparcie obok, które zaraz zrobi mi coś pysznego do jedzonka. Czegóż chcieć więcej? :mrgreen:
no chyba tylko prawdziwej jesieni, która zresztą- zbliża się wielkimi krokami.
Aaaaa, jaram się :aniol:
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

melodia pisze:... bo byłam na zakupach ubrankowych i makijażowych <3 i szykują się dodatkowe hajsy (Melodis planuje kupić trampolinę! :D Niepraktyczne głupotki najlepiej cieszą) i mam tulące wsparcie obok, które zaraz zrobi mi coś pysznego do jedzonka. Czegóż chcieć więcej? :mrgreen:
no chyba tylko prawdziwej jesieni, która zresztą- zbliża się wielkimi krokami.
Aaaaa, jaram się :aniol:
Zazdroszczę tych zakupów! :D Ja czekam jak na Godota na swój zwrot podatku, który to pozwoli mi nacieszyć się trofeami. Trampolina jeszcze długo będzie poza moim zasięgiem finansowym, a szkoda, bo też bym sobie poskakała.
Jedzeniowo też muszę radzić sobie sama. :roll:
Z jesieni też się cieszę, oby była słoneczna.
I w ogóle wstępuje we mnie duch motywacji, boję się tylko, że to iluzoryczne.
Libra

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Libra »

melodia, a makijażowo co nabyłaś? :D


Ja hepi, bo jednak nie będę 250 zł w doopę- a już się na to zapowiadało. Teoretycznie powinnam być hepi, iż po kilkakrotnym przekładaniu wizyty od czerwca wreszcie siądę na fotelu dentystycznym ale kutfa hepi nie jestem, bo się boję :P ;)
melodia
AS gaduła
Posty: 404
Rejestracja: 10 lip 2012, 15:38

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: melodia »

wyrwana_z_kontekstu pisze:Trampolina jeszcze długo będzie poza moim zasięgiem finansowym
To zapraszam do mnie, jak kupię i się wyskaczę, to mogę pożyczyć trampoliny i byśmy sobie skakały na zmianę :D
I w ogóle wstępuje we mnie duch motywacji, boję się tylko, że to iluzoryczne.
Strach powoduje nieświadomy spadek humoru czy też motywacji- z autopsji stwierdzam! Najlepiej właśnie iść na głęboką wodę i nie przejmować się rzeczami, na które nie mamy wpływu :)
libra pisze:melodia, a makijażowo co nabyłaś? :D
Korektor pod oczy i na niedoskonałości, taki dwa w jednym wynalazyjek, przez neta zamówiłam paletkę i niedługo "przyjdą" :D pęsetkę, bo mi się zgubiła stara, kredki do oczu: niebieska ciemna i jasna, zielona, pędzelek i cień do brwi (by the way, miałam odwieczny dylemat, czy znów zafarbować henną brwi czy codziennie sobie je podkreślać cieniem) i pomadkę ;)
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

melodia pisze: Korektor pod oczy i na niedoskonałości, taki dwa w jednym wynalazyjek
Cóż to za wynalazek? Kryje dobrze cienie pod oczami? Ja mam odwieczną "pandę" i nie znalazłam jeszcze żadnego korektora, który by je tuszował w stopniu zadowalającym.
Libra

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Libra »

Wyrwanku, może odcień korektora nie taki? Trzeba brać pod uwagę nie tylko koloryt cery ale i koloryt "pandy" :P

zerknij tutaj http://www.alinarose.pl/2013/07/jak-zak ... czami.html
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: dziwożona »

... może w końcu trafiłam na dobrego okulistę, bo z taką manianą w oczach żyć się nie dało. W końcu ktoś się przejął moim wysokim ciśnieniem w oczach.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

Libra pisze:Wyrwanku, może odcień korektora nie taki? Trzeba brać pod uwagę nie tylko koloryt cery ale i koloryt "pandy" :P

zerknij tutaj http://www.alinarose.pl/2013/07/jak-zak ... czami.html
Kurczę, trudno mi ocenić czy moja panda ma odcień śliwkowy czy siny. xD Nie używam też podkładów, a z bazą maskującą i korektorem pod oczami bez grama fluidu na gębie dalej będę wyglądać jak panda, tyle że w negatywie. :P
melodia
AS gaduła
Posty: 404
Rejestracja: 10 lip 2012, 15:38

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: melodia »

wyrwana_z_kontekstu pisze:Cóż to za wynalazek? Kryje dobrze cienie pod oczami? Ja mam odwieczną "pandę" i nie znalazłam jeszcze żadnego korektora, który by je tuszował w stopniu zadowalającym.
Obecnie mam taki: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=26871, wcześniej używałam: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=5067 W sumie to nie zdążyłam jeszcze na dłużej wypróbować nowego, więc nie wiem, czy się sprawdzi, ale zadowolona jestem (miałam dosłownie na chwilę, żeby zobaczyć:D) a ten z Bell też jest ok., tyle że miałam wrażenie, że delikatnie wysusza mi skórę pod oczami, po całym dniu. Na "pandę" polecam maseczkę z woreczków po herbacie, ogórków, nawet do lodówki coś zimnego włożyć i sobie masować powieki. O, i żel arnikowy. Tyle, że to trzeba rano i wieczorem nakładać i masować do wyschnięcia, a ja na to jestem zbyt leniwa:D

edit: i jestem hepi, bo Layla- Miszcz mi fajną muzyczkę wysłała i znów taniec wrócił do łaski :mrgreen:
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

... bo upiekłam bezy :D Pyszne, kruche, słodkie, cudownie zlepiające zęby :D Podzieliłabym się zdjęciem, ale zniknęły w pół godziny. Jutro czas na sernik dyniowy na imbirowym spodzie. Zdjęcie raczej będzie :mrgreen:
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Libra

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Libra »

Ja czekam z niecierpliwością na ciachowe foto :)

Ja hepi albowiem zakupiłam kolorową sukienkę + kwiecistą tunikę, za łączny zakup zabuliłam złotych osiem.
Zbuliłabym jeszcze 5kę wiecej, ale po raz kolejny doopa w jeansy mi nie weszła.
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: dziwożona »

dzisiaj piątek, jutro mam wolne, dopiero w niedzielę do roboty.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
Wicherek
przytulAS
Posty: 774
Rejestracja: 1 wrz 2010, 06:56
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Wicherek »

Libra pisze:Ja czekam z niecierpliwością na ciachowe foto :)
Już dawno zjedzone i przetrawione :P

A ja hepi, bo zaraz moje chłopię przybędzie i nakopię mu w "Soul Calibur" :D
<< Free hugs >> << Free hugs >> << Free hugs >>
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: dimgraf »

... naszła mnie wena :mrgreen: Choć muszę przyznać, że znów dziwny temat na piosenkę mi do głowy przyszedł.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
ODPOWIEDZ