Jestem hepi, bo...

Podziel się swoją radością! :) Oto miejsce aby pisać o Twoich osiągnięciach i sukcesach, oraz o tym co ostatnio sprawiło Ci radość lub przyjemność.
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: dziwożona »

Portugalczycy uznają marchewkę za owoc i robią z niej dżem.
Próbowałam. Zrobiłam. Pyszności.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

Bo jak człowiek ruszy doopę i coś ze sobą zacznie robić to jakoś od razu tak lepiej :)
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: dziwożona »

Urwałam się z roboty, bo robole do odpychania pionu powiedzieli, że to mi zlew w kuchni wybija i to ja mam się dostosować. To się dostosowałam. Umówiliśmy się na godzinę 12. *** nie ma. Dzwonię.
- Proszę pana, umówiliśmy się na 12 - zauważam.
- A to nas jeszcze u pani nie ma? - mówi to takim głosem, że ja się zastanawiam, które z nas jest nienormalne: ja czy on.
Przyszli. Łaskawcy. Odpychają. Mnie już dawno krew zalała. Jeden komentuje:
- Kiedyś to się tak piony nie zapychały. To przez te podpaski, tampony...
Nie wyrobiłam na zakręcie.
- Panie, nawet ja nie jestem tak złośliwa i wytrwała, żeby wepchać podpaskę do zlewu! To jest pion kuchenny!
Postanowiłam wziąć głęboki oddech i się oddalić. I tu chyba był mój błąd. Odepchali, poszli. Za godzinę pukanie do drzwi. Sąsiadka z dołu. Ta, co mówiła, że zgłaszać do spółdzielni nic nie będzie, bo jej przecież nie wybija, tylko mi.
No właśnie jej wybija.
- Wie pani, że mi zlew w kuchni nabiera wody? - pyta rozpaczliwie.
- Ojej...
- Wybija mi zlew!
Miałam ochotę się zaśmiać i powiedzieć:
- Ale mnie nie wybija!
Dobra, spoko, nie jestem taka podła. Zadzwoniłam jeszcze raz. Przyjechali. Przepchali.
Jestem hepi, bo w końcu nikomu nie wybija.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
Mad_Minstrel
mizantropAS
Posty: 297
Rejestracja: 29 maja 2008, 16:00

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Mad_Minstrel »

ładnie napisany kawałek prozy tam wyżej:]
"to, co można twierdzić bez dowodów, można także bez dowodów odrzucić" - Christopher Hitchens
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: dimgraf »

Tekst z podpaską mnie rozwalił.
Hepi, bo miałem fajne spotkanie i z zaplanowanej godzinki na pogadanie zrobiło się trochę więcej. :mrgreen:
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: dziwożona »

Życie napisało ten kawałek prozy.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

... bo wrócił prąd :D 4 godziny nie było :P
Dziwożona, jak tam po zajęciach tanecznych? Kwalifikuje się to do jestem hepi, czy nie jestem hepi? :P
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Libra

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Libra »

Albowiem mój kumpel został dziś rozwodnikiem, pomyślnie, z orzeczeniem winy zadko-dajnej małżonki :D

W pracy mi się uspokoiło, wczoraj załamkę miałam dziś jest git ;)

Troszkę posprzątałam chałupę :)
Awatar użytkownika
Layla
wASp
Posty: 1946
Rejestracja: 11 lut 2011, 11:06

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Layla »

Zjadłam wspaniałą Milkę&Daim, kocham to połączenie :D
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Awatar użytkownika
dimgraf
szarASek
Posty: 2628
Rejestracja: 7 sie 2011, 13:26
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: dimgraf »

Premier zadecydował: Koniec kryzysu.

Czy czujecie już woń szmalu w swych portfelach :mrgreen:
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Obrazek
Libra

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: Libra »

Czy czujecie już woń szmalu w swych portfelach
u libruszka w portfelu czuć. Czuć malizną :P
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: dziwożona »

Mam na drugie imię Niewypłacalna.
Jestem hepi, bo po całym dniu wróciłam do domu.
Home sweet sierść.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Awatar użytkownika
zazu24
AS gaduła
Posty: 423
Rejestracja: 16 sty 2013, 11:00
Lokalizacja: Śląsk

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: zazu24 »

dimgraf pisze:Premier zadecydował: Koniec kryzysu.

Czy czujecie już woń szmalu w swych portfelach :mrgreen:
Pewcia! W dupciach nam się przewraca z dobrobytu :mrgreen:
mam problem. często bywam wesoła, ale nie pamiętam już, kiedy ostatnio byłam szczęśliwa.'
Awatar użytkownika
wyrwana_z_kontekstu
mASakra
Posty: 2033
Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: wyrwana_z_kontekstu »

dimgraf pisze:Premier zadecydował: Koniec kryzysu.

Czy czujecie już woń szmalu w swych portfelach :mrgreen:
Dostałam możliwość zdobycia doświadczenia w zawodzie za darmo, to jest ten znak końca (kryzysu)? :roll:
Awatar użytkownika
dziwożona
tłumok bezczASowy
Posty: 1940
Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
Lokalizacja: z bagien i uroczysk
Kontakt:

Re: Jestem hepi, bo...

Post autor: dziwożona »

Wolontariat? Szlachetna rzecz, tylko szlachetnością rachunków nie zapłacisz...
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
ODPOWIEDZ