Jestem hepi, bo...
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Re: Jestem hepi, bo...
Portugalczycy uznają marchewkę za owoc i robią z niej dżem.
Próbowałam. Zrobiłam. Pyszności.
Próbowałam. Zrobiłam. Pyszności.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Re: Jestem hepi, bo...
Bo jak człowiek ruszy doopę i coś ze sobą zacznie robić to jakoś od razu tak lepiej
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Re: Jestem hepi, bo...
Urwałam się z roboty, bo robole do odpychania pionu powiedzieli, że to mi zlew w kuchni wybija i to ja mam się dostosować. To się dostosowałam. Umówiliśmy się na godzinę 12. *** nie ma. Dzwonię.
- Proszę pana, umówiliśmy się na 12 - zauważam.
- A to nas jeszcze u pani nie ma? - mówi to takim głosem, że ja się zastanawiam, które z nas jest nienormalne: ja czy on.
Przyszli. Łaskawcy. Odpychają. Mnie już dawno krew zalała. Jeden komentuje:
- Kiedyś to się tak piony nie zapychały. To przez te podpaski, tampony...
Nie wyrobiłam na zakręcie.
- Panie, nawet ja nie jestem tak złośliwa i wytrwała, żeby wepchać podpaskę do zlewu! To jest pion kuchenny!
Postanowiłam wziąć głęboki oddech i się oddalić. I tu chyba był mój błąd. Odepchali, poszli. Za godzinę pukanie do drzwi. Sąsiadka z dołu. Ta, co mówiła, że zgłaszać do spółdzielni nic nie będzie, bo jej przecież nie wybija, tylko mi.
No właśnie jej wybija.
- Wie pani, że mi zlew w kuchni nabiera wody? - pyta rozpaczliwie.
- Ojej...
- Wybija mi zlew!
Miałam ochotę się zaśmiać i powiedzieć:
- Ale mnie nie wybija!
Dobra, spoko, nie jestem taka podła. Zadzwoniłam jeszcze raz. Przyjechali. Przepchali.
Jestem hepi, bo w końcu nikomu nie wybija.
- Proszę pana, umówiliśmy się na 12 - zauważam.
- A to nas jeszcze u pani nie ma? - mówi to takim głosem, że ja się zastanawiam, które z nas jest nienormalne: ja czy on.
Przyszli. Łaskawcy. Odpychają. Mnie już dawno krew zalała. Jeden komentuje:
- Kiedyś to się tak piony nie zapychały. To przez te podpaski, tampony...
Nie wyrobiłam na zakręcie.
- Panie, nawet ja nie jestem tak złośliwa i wytrwała, żeby wepchać podpaskę do zlewu! To jest pion kuchenny!
Postanowiłam wziąć głęboki oddech i się oddalić. I tu chyba był mój błąd. Odepchali, poszli. Za godzinę pukanie do drzwi. Sąsiadka z dołu. Ta, co mówiła, że zgłaszać do spółdzielni nic nie będzie, bo jej przecież nie wybija, tylko mi.
No właśnie jej wybija.
- Wie pani, że mi zlew w kuchni nabiera wody? - pyta rozpaczliwie.
- Ojej...
- Wybija mi zlew!
Miałam ochotę się zaśmiać i powiedzieć:
- Ale mnie nie wybija!
Dobra, spoko, nie jestem taka podła. Zadzwoniłam jeszcze raz. Przyjechali. Przepchali.
Jestem hepi, bo w końcu nikomu nie wybija.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
- Mad_Minstrel
- mizantropAS
- Posty: 297
- Rejestracja: 29 maja 2008, 16:00
Re: Jestem hepi, bo...
ładnie napisany kawałek prozy tam wyżej:]
"to, co można twierdzić bez dowodów, można także bez dowodów odrzucić" - Christopher Hitchens
Re: Jestem hepi, bo...
Tekst z podpaską mnie rozwalił.
Hepi, bo miałem fajne spotkanie i z zaplanowanej godzinki na pogadanie zrobiło się trochę więcej.
Hepi, bo miałem fajne spotkanie i z zaplanowanej godzinki na pogadanie zrobiło się trochę więcej.
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Re: Jestem hepi, bo...
Życie napisało ten kawałek prozy.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Re: Jestem hepi, bo...
... bo wrócił prąd 4 godziny nie było
Dziwożona, jak tam po zajęciach tanecznych? Kwalifikuje się to do jestem hepi, czy nie jestem hepi?
Dziwożona, jak tam po zajęciach tanecznych? Kwalifikuje się to do jestem hepi, czy nie jestem hepi?
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Jestem hepi, bo...
Albowiem mój kumpel został dziś rozwodnikiem, pomyślnie, z orzeczeniem winy zadko-dajnej małżonki
W pracy mi się uspokoiło, wczoraj załamkę miałam dziś jest git
Troszkę posprzątałam chałupę
W pracy mi się uspokoiło, wczoraj załamkę miałam dziś jest git
Troszkę posprzątałam chałupę
Re: Jestem hepi, bo...
Zjadłam wspaniałą Milkę&Daim, kocham to połączenie
- Czy to ten moment, kiedy całe moje życie przesuwa mi się przed oczami?
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
NIE, TEN MOMENT BYŁ PRZED CHWILĄ.
- Kiedy?
TO MOMENT POMIĘDZY PAŃSKIMI NARODZINAMI A PAŃSKIM ZGONEM.
Re: Jestem hepi, bo...
Premier zadecydował: Koniec kryzysu.
Czy czujecie już woń szmalu w swych portfelach
Czy czujecie już woń szmalu w swych portfelach
"Szczęście jest tak bardzo blisko, jeśli tego chcesz
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
marzeniami zbuduj przyszłość, swój własny los"
Re: Jestem hepi, bo...
u libruszka w portfelu czuć. Czuć maliznąCzy czujecie już woń szmalu w swych portfelach
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Re: Jestem hepi, bo...
Mam na drugie imię Niewypłacalna.
Jestem hepi, bo po całym dniu wróciłam do domu.
Home sweet sierść.
Jestem hepi, bo po całym dniu wróciłam do domu.
Home sweet sierść.
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.
Re: Jestem hepi, bo...
Pewcia! W dupciach nam się przewraca z dobrobytudimgraf pisze:Premier zadecydował: Koniec kryzysu.
Czy czujecie już woń szmalu w swych portfelach
mam problem. często bywam wesoła, ale nie pamiętam już, kiedy ostatnio byłam szczęśliwa.'
- wyrwana_z_kontekstu
- mASakra
- Posty: 2033
- Rejestracja: 12 mar 2011, 12:42
Re: Jestem hepi, bo...
Dostałam możliwość zdobycia doświadczenia w zawodzie za darmo, to jest ten znak końca (kryzysu)?dimgraf pisze:Premier zadecydował: Koniec kryzysu.
Czy czujecie już woń szmalu w swych portfelach
- dziwożona
- tłumok bezczASowy
- Posty: 1940
- Rejestracja: 29 lut 2008, 20:29
- Lokalizacja: z bagien i uroczysk
- Kontakt:
Re: Jestem hepi, bo...
Wolontariat? Szlachetna rzecz, tylko szlachetnością rachunków nie zapłacisz...
Seks należy tępić, gdyż z niego biorą się dzieci - źródło naszej nieustającej, pedagogicznej udręki.