Forum SEA

Zrobiłam bardzo ładną kosmetykę komuś.
Utłukłam 6 komarów.
Mam jeszcze coś z wypłaty... (czyżbym zapomniała czegoś opłacić? )

Bo dzisiaj był najlepszy dzień ever Na początek dnia, przyjechali panowie od internetu, pociągnęli kable, skonfigurowali sieć i ta dam, mam dostęp do interentu Wreszcie Potem pojechałam na uczelnię, oddać papiery z praktyk, po drodze spotkałam moją promotor i udało się co nieco ustalić A później pyszna pizza i uwaga, najlepsze - wystawa klocków LEGO Dwie godziny tam łaziłam...

Libra pisze: Mam jeszcze coś z wypłaty... (czyżbym zapomniała czegoś opłacić? )

karnet, książka, badanie + opłata za internet. Do końca miesiaca zostało mi 52 zł. Alem wykrakała


Layla, gratuluję fajnego dnia. Ja mimo nieprzyjemności, jakoś sie dziś trzymam, wiec hepi.

Jestem hepi, bo mam w domu nadmiar ciasta Chyba trzeba będzie jeść na śniadanie i między śniadaniem a obiadem, i po obiedzie, i na kolację...

W końcu udało mi się wstać przed 5:00.

stendai pisze:W końcu udało mi się wstać przed 5:00.

U mnie po 4:00 ale urlop zatem mam czas tylko dla siebie i żadnego obcowania z cegłą

Upiekłam super szarlotę sypaną, z dzialkowych jabłek i gruszek- jak to dobrze, że są za free.
Obskoczyłam basen.


Mam ochotę przeorganizować sobie klamoty.

Libra pisze:Upiekłam super szarlotę sypaną, z dzialkowych jabłek i gruszek- jak to dobrze, że są za free.

Szalotka z jabłek i gruszek

... bo wreszcie mogę normalnie oddychać. Mała rzecz a cieszy

Libro, ja też piekłam w klimatach gruszkowych Tarta na spodzie kakaowym, domowej roboty budyń waniliowy i karmelizowane gruszki

Cieszę sie, bo zupełnie przypadkiem, na wycieczce w górach, spotkałam dwoje naszych forumowiczów.
To sie dopiero nazywa "synchronizacja" żeby trafić do tego samego pokoju w schronisku, akurat tego samego dnia

A jak ich rozpoznałaś, ze oni to oni? Spotkaliście się gdzieś wcześniej?

Tak spotkaliśmy się wcześniej, byli kiedys na spotkaniu forumowym w Krakowie

Jesień przyszła!

Wreszcie wprawna fryzjerka

Patrzę w lustro, miziam czerep, jestem śliczniejszym Libruszkiem

Każdy kolejny dzień w mojej nowej szkole pozytywnie mnie zaskakuje. W tym tygodniu miałam cały tydzień zajęcia 8-18, ale akurat bardzo mi się podoba to, że jestem tak zajęta. Praktycznie wszystko jest lepsze, niż w na poprzednich studiach. Bałam się, czy podjęłam dobrą decyzję, ale z każdym dniem przekonuję się, że to jedna z dwóch najlepszych decyzji, jakie kiedykolwiek podjęłam.
No i mieszkam w niesamowicie przepięknym miejscu