Strona 163 z 194

Re: Jestem hepi, bo...

: 17 gru 2015, 04:23
autor: Issander
.

Re: Jestem hepi, bo...

: 17 gru 2015, 23:48
autor: Patryk
Ja skosztuję w niedzielę. Na filmłebie ocena póki co ósemeczka, aczkolwiek wiadomo co gust to inny.

Re: Jestem hepi, bo...

: 18 gru 2015, 22:19
autor: Heremis87
bo dziś zrobiłem naprawdę sporo, poszykowałem sporo na święta, posprzątałem w pokoju, podczyściłem dywany z mego i świnkowego włosia, popiekłem, pogotowałem i zakupy na święta zakończone. Jutro jeszcze kuchnia, łazienka i porządki zrobione.
Libra pisze:Ja hepi bo mam w czubie, promile źle robią na ciało ale dobrze na duszę.
Potwierdzam, wczoraj po piwach a dziś 1,5 lampki Napoleona lekko wstrząsnęła, ale potem zrobiłem ćwikłę i nawet starty chrzan nie był mi straszny :wink:

Re: Jestem hepi, bo...

: 19 gru 2015, 00:22
autor: nightmare
Bo Święta spędzam z rodziną! A w najbliższą niedziele koncert Arkony w Poznaniu! I zobaczę znajomych w Poznaniu i Łodzi! I odwiedzę swojego ucznia! I robię nowy piercing! I idę do fryzjera! I powoli układam sobie do kupy to, co jeszcze rok temu było wyłącznie w sferze marzeń :)

Re: Jestem hepi, bo...

: 20 gru 2015, 19:07
autor: chochol
Bo w końcu zaczynam znowu odżywać. Tańcuję oglądając i słuchając stare lokalne koncerty :kocha:. Niech żyje punk!
Heremis87 pisze: zrobiłem ćwikłę i nawet starty chrzan nie był mi straszny :wink:
Ćwikła mniam mniam. Jak to mów jedna pani "faceci nadają się tylko do tarcia chrzanu" :mrgreen:

Re: Jestem hepi, bo...

: 21 gru 2015, 08:35
autor: Issander
.

Re: Jestem hepi, bo...

: 22 gru 2015, 07:25
autor: Viljar
Widziałem wreszcie "Przebudzenie mocy". Przyzwoity film, z wartką akcją, humorem... Jednak z pewnymi niedopatrzeniami. Ze starej trylogii czerpie garściami, jednak szkoda, że w tym samym stopniu nie zadbano o złożoność postaci i aspekty filozoficzne.

A teraz piekę sobie chlebek na Święta, które z mojego punktu widzenia zaczynają się dzisiaj (astronomiczna zima) :D

Re: Jestem hepi, bo...

: 22 gru 2015, 22:19
autor: Heremis87
chochol pisze: Ćwikła mniam mniam. Jak to mów jedna pani "faceci nadają się tylko do tarcia chrzanu" :mrgreen:
I jeszcze otwierania słoików :P
Dziś hepi, bo mimo zmęczenia mam świadomość, że zrobiłem, co planowałem, jeszcze jutro wypieki i już ten fakt cieszy, od jakiegoś czasu więcej w wolnym czasie siedzę w kuchni przy robieniu żarcia i plastelinie niż komputerze i grach, w zasadzie komputer ostatnio robi głównie za odtwarzacz muzyki i wyszukiwarkę potrzebnych informacji.

Re: Jestem hepi, bo...

: 23 gru 2015, 01:54
autor: zuko
Bo zaraz święta, bo zrobiłam rundkę po bibliotekach i mam teraz zapas książek na najbliższe dwa tygodnie, bo udało mi się kupić wszystkim planowane prezenty (w dużej mierze herbaciane)

walk of shame: nigdy nie widziałam żadnego filmu Star Wars

Re: Jestem hepi, bo...

: 23 gru 2015, 09:54
autor: ouo
Jestem hepi, bo to będą bardziej wyluzowane święta niż przez ostatnie kilka lat. Bycie singlem ma swoje plusy. :rozowe: :rozowe: :rozowe:

I mam lampki na rurze od kaloryfera, które robią mi fajny klimat w moim gwiazdkowym pokoju.

☆ ★☆ ★☆ ★

☆Wesołych Świąt ludzie!☆

Re: Jestem hepi, bo...

: 23 gru 2015, 18:37
autor: wyrwana_z_kontekstu
ouo pisze:Jestem hepi, bo to będą bardziej wyluzowane święta niż przez ostatnie kilka lat. Bycie singlem ma swoje plusy. :rozowe: :rozowe: :rozowe:
Pokaż! :mrgreen:

Re: Jestem hepi, bo...

: 24 gru 2015, 22:46
autor: Heremis87
ouo pisze:Jestem hepi, bo to będą bardziej wyluzowane święta niż przez ostatnie kilka lat. Bycie singlem ma swoje plusy. :rozowe: :rozowe: :rozowe:
U mnie drugie z kolei Święta samemu i też luz, spokój, jedynie po bojach w kuchni i sprzątaniu zmęczenie, szczęśliwie spokój, wreszcie nadszedł czas gdy na mieście przynajmniej do południa nastanie błogi spokój. Jest coś cudownego w tej ciszy, uwielbiam to. Jeszcze Pełnia, dobrze i źle, dobrze bo pobudzenie w nocy i można porobić sporo rzeczy, źle bo: niedosypiam i ciało zacznie się wreszcie buntować.
Radosnych Wszystkim :)

Re: Jestem hepi, bo...

: 25 gru 2015, 09:46
autor: Layla
Bo to są najwspanialsze, najcieplejsze i najbardziej rodzinne święta ever :D Chyba jestem najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem, że mam tak rodzinę :D
No i pod choinką znalazłam paletkę cieni z The Balm, już rozumiem za co wszyscy je tak kochają :kocha:

Re: Jestem hepi, bo...

: 25 gru 2015, 12:45
autor: Libra
Paletkę? Kiedyś miałam z MAC'a taką na 120 odcieni wtedy szalałam ;) potem przyszedł czas na kolorowe kreski. Chyba zrobię powrót do cieni, sprawdzę te o których wspominasz :) Bardziej stonowane, bez bezużytecznych 11 odcieni czerwieni :D


Korzystając z pięknego poranka odbyłam 3 h spacer z psem - i dobrze, bo teraz pada. Psisko zrelaksowane, ja też, mogę żreć dalej.

Re: Jestem hepi, bo...

: 25 gru 2015, 12:54
autor: ouo
wyrwana_z_kontekstu pisze:
ouo pisze:Jestem hepi, bo to będą bardziej wyluzowane święta niż przez ostatnie kilka lat. Bycie singlem ma swoje plusy. :rozowe: :rozowe: :rozowe:
Pokaż! :mrgreen:
Chętnie pokażę, ale co? Wyluzowane święta, czy plusy bycia singlem? :D
Heremis87 pisze:
ouo pisze:Jestem hepi, bo to będą bardziej wyluzowane święta niż przez ostatnie kilka lat. Bycie singlem ma swoje plusy. :rozowe: :rozowe: :rozowe:
U mnie drugie z kolei Święta samemu i też luz, spokój, jedynie po bojach w kuchni i sprzątaniu zmęczenie, szczęśliwie spokój, wreszcie nadszedł czas gdy na mieście przynajmniej do południa nastanie błogi spokój. Jest coś cudownego w tej ciszy, uwielbiam to. Jeszcze Pełnia, dobrze i źle, dobrze bo pobudzenie w nocy i można porobić sporo rzeczy, źle bo: niedosypiam i ciało zacznie się wreszcie buntować.
Radosnych Wszystkim :)
O tak! Księżyc rewelacja, wczoraj aż mi dech w piersi zaparło!