Forum SEA

Camellio, Dziewico8, Urtiko i Ci, których pominęłam!
Z okazji Dnia Edukacji Narodowej, czyli popularnie mówiąc Dnia Nauczyciela, życzę wszystkim byłym, obecnym, niedoszłym i przyszłym nauczycielom dużo zdrowia, psychicznego również, wielu miłych chwil i słonecznych dni. Niech Ci, którzy wyswobodzili się z tego zawodu, cieszą się niepomiernie, Ci, którzy nadal trwają na posterunku, niech nie zabraknie im siły, Ci, którzy nie pracowali w zawodzie niech dziękują Bogu, że ominęła ich trauma, a przyszli niech pójdą po rozum do głowy...
Ja już nie mogę tego ciasta, więc się dzielę:

Mam niejasne wrażenie, że się o jeden dzień pospieszyłaś. Wiem, że inna stefa czasowa i w ogóle, ale to tylko jedna godzina wcześniej. A może po prostu planujesz jutro być taka zajęta, że nie dostaniesz się do komputera.
A życzenia, jakby co, to jak się data zmieni.

Wielkie dzięki dziwożono za życzenia skierowane między innymi bezpośrednio do mnie!

A skoro o mnie chodzi, to jestem nauczycielem z wykształcenia. Pracowałam w tym zawodzie tylko przez miesiąc i nie mam żadnych miłych wspomnień z tym związanych. Mimo wszystko wielkie dzięki za życzenia!
DZIEWICA8

Dziewico, to o Tobie było, że się wyswobodziłaś z tego zawodu. Nie masz czego żałować, zresztą o tym doskonale wiesz...

Wszystkiego najlepszego! życzy Wam córka nauczycielki i wnuczka wykładowcy oraz miłośniczka nauczycieli w ogóle

Winnam Ci ja, dziwożono droga, wdzięczność za pamięć i te, jakże szczere i prawdziwe, życzenia! Wzięłam sobie do serca zwłaszcza te dotyczące zdrowia psychicznego Wielkie dzięki!

A przy okazji: byłam dzisiaj na imprezie zorganizowanej z okazji DNIA KOMISJI EDUKACJI NARODOWEJ, zwanego popularnie Dniem Nauczyciela. Muszę przyznać, że całkiem miło było, poza tym jednym jedynym faktem, że nie umiem tańczyć Ale troszkę kompromitacji musi być...

Oczywiście tematyka kawałów opowiadanych przy stole po kilku głębszych nie ominęła sfery seksualnej, ale co tam. Mam dzisiaj dobry humor, więc niech im wszystkim będzie

Otóż i czas nadszedł, północ minęła (nawet u mnie). Wszystkiego najlepszego nauczycielom, byłym nauczycielom, niedoszłym nauczycielom a nawet przyszłym nauczycielom. Uczcie do ostatniego żywego ucznia. Życzę jako pierwszy od trzech pokoleń w mojej rodzinie nie-nauczyciel ( ipewnie teraz dwa pokolenia moich przodków patrzą na mnie z dezaprobatą; in my mind's eyes).
Cieszcie się dniem wolnym.

Karta Nauczyciela -- Rozdział 9

Dzień Edukacji Narodowej

Art. 74. W dniu rocznicy utworzenia Komisji Edukacji Narodowej, 14 października każdego roku, obchodzony będzie Dzień Edukacji Narodowej. Dzień ten uznaje się za święto wszystkich pracowników oświaty i jest wolny od zajęć lekcyjnych.

Pozwoliłam sobie zacytować najbardziej bulwersujący mnie i moje koleżanki z pracy, fragment odnośnie tego dnia. Chciałyśmy mieć lekcje, ale nie wolno, bo przepis... Mamy świętować organizując rozwrzeszczanym bachorom rozrywkę, tylko nie zajęcia lekcyjne. A ja wolę mieć normalne lekcje, niż gimnastykować się z dzieciarami. Na pewno przyjdą do budy ci, których sami nawet rodzice w chacie nie chcieli.
Odnośnie imprezy, to zachowałam się, jak osiołek, któremu "w żłoby dano". Pracując w dwóch szkołach i mając dwie imprezy nie wybieram się na żadną. Jedna była wczoraj, ale nie mogłam, bo miałam lekcję języka prywatnie, a dzisiaj jest druga impreza, ale też nie mogę, bo mam kilka ważniejszych spraw do załatwienia niż słuchać opowieści o prywatnych dzieciach nauczycieli, że są takie genialne, wszystko umieją,a jedna z moich koleżanek, której synek właśnie zaczął mówić, bije wszelkie rekordy. Zanudza każdego, że właśnie powiedział: "mamciu jakaś ty piękna". Słyszałam to już około 100 razy, a pracuję tam półtora miesiąca. Mam ochotę dzisiaj wyluzować, a nie męczyć się w takim gronie.
Pozdrawiam gorąco z wyrazami podziwu tych, którzy postanowili na takową imprezę się udać albo są po, bo mają nerwy ze stali.
PS. Camellio, czego uczysz?

Dołączam się do życzeń - przede wszystkim życzę uczniów, którzy:
- nie topią kapci w zupie
- nie jedzą różańców (od siebie dodam, że dobrze byłoby, żeby również nie żuli sznurowadeł - to moje prywatne wspomnienia dotyczące kolegów z klasy ),
- nie kicają,
- nie zdejmują innym i sobie majtek w miejscach publicznych,
- nie zakładają nauczycielom koszy na śmieci na głowę,
- nie sikają pod tablicą ani do doniczek (doniczkowe wspomnienie też z klasy ),
- nie popychają nauczycieli na płot
itp
itd

Tak mi się wydaje, że ideałem są australijskie szkoły na odległość - czy ktoś pamięta może pisemko dla dzieci Miś? Otóż w dawnych czasach były w nim do wycięcia książeczki o życiu dzieci w różnych krajach świata - zapamiętałam do dzisiaj dwa - Japonię ze świętem dziewczynek i Australię ze szkołami na odległość. Idealny wynalazek dla nauczycieli w Polsce Brak fizycznego kontaktu z uczniami

A swoją drogą dodam, że tak mniej więcej do końca liceum chciałam być nauczycielką Marzenie o tym zawodzie zaczęło się w podstawówce - zresztą miałam nawet swoją niewidzialną klasę, dziennik, tablicę i takie tam pierdoły

Chciałabym także się przyłączyć do życzeń-wszystkiego NAJ... dla naszych dzielnych Nauczycieli ! Życzę Wam wytrwałości i pogody ducha na co dzień!

Szkoły na odległość też pamiętam, ale nie wiem, czy z "Misia".

Także się przyłączam! Dzielnie stójcie na posterunku! Wytrwałości i cierpliwości do naszych milusińskich!

Pozdrawiam,

Zixx

Milusińskich... Zixxar, Ty nie wiesz, co mówisz. To potwory o osobowości Kuby Rozpruwacza


Ale dziękuję wszystkim za życzenia, całuję serdecznie, długo i namiętnie, i dzielę się ciachem, które już mi wychodzi uszami. I sałatką też się mogę podzielić, i szampanem, a jakże... A jeśli jutro, po moim poczęstunku będziecie wyglądać tak: to znaczy, że nie mam talentów kulinarnych.

Dziś mamy Światowy Dzień Grafika.
Z tej okazji wszystkim forumowym grafikom dużo zadowolenia z pracy, natchnienia i kreatywności.

O ciekawe czy ktoś jeszcze o tym wie i czy coś dostanę Dzięki Urtiko za życzenia

ps. zastanawia mnie właściwie ilu tych grafików u nas jest